reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2024

a w ogole to ciekawostka bo zrobiłam właśnie kontrolnie TSH i wynik mam 0,7 co jest najniższym wynikiem odkąd się badam a podobno w ciąży rośnie….cały czas na tej samej dawce euthyrox jestem bo musiałam obniżać tsh przy staraniach o dziecko i nic w dawce nie zmieniałam. Wiec w ogole zagadka. Zawsze miałam na poziomie 1,2-1,8.
 
reklama
@Annemis @LU36 @MalaIstotka @Cywil87 dajcie znać, na którą macie godzinę?
I pisze info jak poszły wizyty :)

Ja mam na 9.00 - ale to w szpitalu na NFZ więc nie spodziewam się tu nic ciekawego :) a potem na 12.30 pierwsze z prenatalnych w lux med więc znowu nie specjalnie się na coś nastawiam ;)
Ja mam na 14 🙂 nie mogę się doczekać, napisze po i wy też piszcie dziewczyny jak u Was przebiegła wizyta
 
a w ogole to ciekawostka bo zrobiłam właśnie kontrolnie TSH i wynik mam 0,7 co jest najniższym wynikiem odkąd się badam a podobno w ciąży rośnie….cały czas na tej samej dawce euthyrox jestem bo musiałam obniżać tsh przy staraniach o dziecko i nic w dawce nie zmieniałam. Wiec w ogole zagadka. Zawsze miałam na poziomie 1,2-1,8.
Mam podobnie. Ciągle musiałam zbijać, żonglowalam dawkami Euthyroxu 122 i 120 3:4, 4:3, 5:2 i ciągle coś było poza normą. Niedługo przed zajściem w ciążę dostałam receptę na płynną wersję lewotyroksyny - Tirosint SOL 125. Teraz TSH jest o dziwo bardzo stabilne. Jakoś w 5 tygodniu było 0,987, a teraz 1,04. Oby tak dalej!
 
a w ogole to ciekawostka bo zrobiłam właśnie kontrolnie TSH i wynik mam 0,7 co jest najniższym wynikiem odkąd się badam a podobno w ciąży rośnie….cały czas na tej samej dawce euthyrox jestem bo musiałam obniżać tsh przy staraniach o dziecko i nic w dawce nie zmieniałam. Wiec w ogole zagadka. Zawsze miałam na poziomie 1,2-1,8.

Mnie też tak spadło, na tej samej dawce, w ciąży to normalne. Trzeba co miesiąc sprawdzać.
 
Mnie też tak spadło, na tej samej dawce, w ciąży to normalne. Trzeba co miesiąc sprawdzać.
No właśnie przeczytalam w necie ze pod koniec pierwszego trymestru właśnie spada, i raczej w 3 trymestrze może rosnąć. Trochę mój endokrynolog mi namieszał w głowie bo zawsze mi mówił ze jak tylko w ciąże zajdę to na 100% dawke euthyrox trzeba będzie zwiększyć bo tsh wzrośnie. Stad miałam przekonanie ze jednak będzie w druga stronę
 
No właśnie przeczytalam w necie ze pod koniec pierwszego trymestru właśnie spada, i raczej w 3 trymestrze może rosnąć. Trochę mój endokrynolog mi namieszał w głowie bo zawsze mi mówił ze jak tylko w ciąże zajdę to na 100% dawke euthyrox trzeba będzie zwiększyć bo tsh wzrośnie. Stad miałam przekonanie ze jednak będzie w druga stronę
ja akurat jestem przykładem, że mi wzrosło, zazwyczaj miałam w normie, a zarówno w pierwszej ciąży jak i teraz mam podwyższone i muszę brać leki.
 
Jestem po dwóch wizytach. Pierwsza na NFZ w szpitalu na Inflanckiej (takie info dla Warszawianek) i powiem że wow. Co prawda było opóźnienie 1.5h ale wynikające też z tego że pacjentka przede mną była tyle w gabinecie, a na wizytę zakładają 30 minut. Ja też byłam godzinę. Młoda Pani doktor - bardzo zaangażowana, wypytała o wszystko plus sama z siebie udzielała masy informacji. Zrobiła też USG i na chwilę puściła serduszko - dla mnie w tej ciąży to pierwszy raz więc wzruszający moment.
Do tego mimo że moje ciśnienie było w normie bo 117/76 to i tak zleciła mi mierzenie go w domu 2 razy dziennie. Do tego zleciła mi krzywa cukrzycowa już na tym etapie bo w wywiadzie otyłość i cukrzyca w rodzinie plus moje kiedy branie metforminy także mega zaangażowana. Następna wizyta za 3 tygodnie. Także przenoszę się tam na NFZ (chciałam Żelazna ale miałam różne zastrzeżenia). Dodam jeszcze że cały szpital po remoncie więc gabinet wygladal lepiej już w niektórych prywatnych miejscach a usg w ogóle wyglądało na super nowoczesne. Także chyba faktycznie Trzaskowski im nieźle sygnał kasą 🤭

Potem w lux med miałam USG prenatalne. Nie spodziewałam się tu jakiś cudów ale kość nosową obecna. NT 1.2 - poza tym wszystko tak jak trzeba. Łożysko mam na tylnej ścianie więc niby po tym cc lepiej. Lekarz nie mówił nic o płci, ale wiecie ja jestem na tych różnych grupach i chyba jednak słabo nam wyszła afirmacja bo dla mnie to chłopiec 🤡
 

Załączniki

  • 20230616_122851.jpg
    20230616_122851.jpg
    687,7 KB · Wyświetleń: 98
reklama
Jestem po dwóch wizytach. Pierwsza na NFZ w szpitalu na Inflanckiej (takie info dla Warszawianek) i powiem że wow. Co prawda było opóźnienie 1.5h ale wynikające też z tego że pacjentka przede mną była tyle w gabinecie, a na wizytę zakładają 30 minut. Ja też byłam godzinę. Młoda Pani doktor - bardzo zaangażowana, wypytała o wszystko plus sama z siebie udzielała masy informacji. Zrobiła też USG i na chwilę puściła serduszko - dla mnie w tej ciąży to pierwszy raz więc wzruszający moment.
Do tego mimo że moje ciśnienie było w normie bo 117/76 to i tak zleciła mi mierzenie go w domu 2 razy dziennie. Do tego zleciła mi krzywa cukrzycowa już na tym etapie bo w wywiadzie otyłość i cukrzyca w rodzinie plus moje kiedy branie metforminy także mega zaangażowana. Następna wizyta za 3 tygodnie. Także przenoszę się tam na NFZ (chciałam Żelazna ale miałam różne zastrzeżenia). Dodam jeszcze że cały szpital po remoncie więc gabinet wygladal lepiej już w niektórych prywatnych miejscach a usg w ogóle wyglądało na super nowoczesne. Także chyba faktycznie Trzaskowski im nieźle sygnał kasą 🤭

Potem w lux med miałam USG prenatalne. Nie spodziewałam się tu jakiś cudów ale kość nosową obecna. NT 1.2 - poza tym wszystko tak jak trzeba. Łożysko mam na tylnej ścianie więc niby po tym cc lepiej. Lekarz nie mówił nic o płci, ale wiecie ja jestem na tych różnych grupach i chyba jednak słabo nam wyszła afirmacja bo dla mnie to chłopiec 🤡
tak jak pisałam na grudniowkach mi też wydaje się ze chlopak. Za dużo podobieństw u nas żeby była dziewczyna ;)
 
Do góry