U nas dwa dni po szczepieniu na rota rotateqiem i córcia robi pieniste, strzelające kupki. Teraz to bardziej zrobiła zielonego, wyglądającego jak flegma gluta po prostu... Strasznie się tym przejmuję, zobaczę do poniedziałku. Jak co zgłoszę pediatrze, jak nie ustąpi to nawet prywatnie gdzies USG jamy brzusznej... Nie wiem... Na szczęście córka zachowuje się normalnie.a jeszcze ostatnia dawka za 4 tygodnie
reklama
Grabi90
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 12 Maj 2021
- Postów
- 54
My jesteśmy po drugim szczepieniu i mielismy rota, 6w1 I pneumokoki. Mały płakał i w sumie tyle ale zapobiegawczo daliśmy pedicetamol żeby nóżki go nie bolały jak po pierwszym. My to w sumie bardzo na luzie podchodzimy do tych szczepień. Nawet pielegniarka nam powiedziała na pierwszych, że rzadko się zdarzają tacy rodzice bo jak Mały dostał pierwszą szczepionkę w udo i zaczął płakać to my zaczęliśmy się śmiać i w sumie dzieki temu praktycznie z miejsca się uspokoił i potem było już praktycznie bez płaczu wiadomo, że nasze nastawienie też udziela się dziecku więc nas pochwaliła za spokojną postawę hehe teraz w czerwcu czeka nas 6w1 i pneumokoki a potem meningokoki planujemy
A nie, to raczej normalne po rota. U nas też zawsze zaraz po jest taka mega gluciasta kupa, a pediatra mówiła że raz za czas nawet śluz w kale a nawet krew jest ok. Robią takie kupy bo to tak jakby miały tego wirusa. Tylko nieszkodliwego. Musi przejść przez cały układ pokarmowy, wywołać odporność i wyjść koło tygodnia. Ważne żeby dokładnie myć ręce po każdej zmianie pieluszki bo można się zarazić. U nas kolor kup i konsystencja już wróciły do normy, tylko ten płacz po przebudzeniu został. Idę w poniedziałek do fizjo to może też coś poradzi. Niby doktorka nam mówiła że doraźnie przy zaparciach/wzeciach można wlożyc Windi, ale to...nie dla nas . Rurka w dupce.U nas dwa dni po szczepieniu na rota rotateqiem i córcia robi pieniste, strzelające kupki. Teraz to bardziej zrobiła zielonego, wyglądającego jak flegma gluta po prostu... Strasznie się tym przejmuję, zobaczę do poniedziałku. Jak co zgłoszę pediatrze, jak nie ustąpi to nawet prywatnie gdzies USG jamy brzusznej... Nie wiem... Na szczęście córka zachowuje się normalnie.a jeszcze ostatnia dawka za 4 tygodnie
No nam też zaleciła paracetamol w czopku zaraz po i na drugi dzien rano. Więc daliśmy, ale żadnej gorączki ani opuchlizny czy bólu nóżek nie zauważyliśmy. Zazdroszczę luzu. Ja to wychodzę jak mi Ją szczepią i płacze za drzwiami mąż tylko dzielnie pociesza. Zresztą ja wogole praktycznie za każdym razem gdy ona płacze tak strasznie to płacze razem z nią można się czasem wykończyć nerwowo taki typ...My jesteśmy po drugim szczepieniu i mielismy rota, 6w1 I pneumokoki. Mały płakał i w sumie tyle ale zapobiegawczo daliśmy pedicetamol żeby nóżki go nie bolały jak po pierwszym. My to w sumie bardzo na luzie podchodzimy do tych szczepień. Nawet pielegniarka nam powiedziała na pierwszych, że rzadko się zdarzają tacy rodzice bo jak Mały dostał pierwszą szczepionkę w udo i zaczął płakać to my zaczęliśmy się śmiać i w sumie dzieki temu praktycznie z miejsca się uspokoił i potem było już praktycznie bez płaczu wiadomo, że nasze nastawienie też udziela się dziecku więc nas pochwaliła za spokojną postawę hehe teraz w czerwcu czeka nas 6w1 i pneumokoki a potem meningokoki planujemy
freedom-soul
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2021
- Postów
- 41
Czy Wasze pociechy również boją się wielu rzeczy i reagują na nie płaczem? U nas np. motor, dmuchanie nosa w chusteczkę… I oczywiście wszystkie dotychczasowe odwiedziny do znajomych/rodziny (cztery próby i za każdym razem histeryczny płacz) .
magdalenasz.
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 23 Maj 2022
- Postów
- 32
Co sadzicie zwidy czy nie?
Moja mała tak nie reaguje. Jednak od niedawna zauważyłam, że coraz częściej reaguje na obce twarze. Potrafi nawet zacząć płakać, jak ktoś do niej mówi, a ona nie kojarzy twarzy i głosu.Czy Wasze pociechy również boją się wielu rzeczy i reagują na nie płaczem? U nas np. motor, dmuchanie nosa w chusteczkę… I oczywiście wszystkie dotychczasowe odwiedziny do znajomych/rodziny (cztery próby i za każdym razem histeryczny płacz) .
freedom-soul
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2021
- Postów
- 41
Ja nic nie widzę. U mnie były dwie piękne krechy w dniu planowanego okresu. Przyjaciółka natomiast mówiła mi, że przez dwa tygodnie po planowym okresie jeszcze nic nie było widać.Co sadzicie zwidy czy nie?Zobacz załącznik 1403973Zobacz załącznik 1403974
Na pierwszy rzut oka, nie widzę nic.Co sadzicie zwidy czy nie?Zobacz załącznik 1403973Zobacz załącznik 1403974
Później się przyjrzałam i na pierwszym zdjęciu można zaobserwować cień kreski.
Pytanie, czy to fabrycznie tak widać, czy coś to oznacza. Nie wiem w którym dniu zrobiłaś test. Jednak proponuję powtórzyć go za kilka dni. Trzymam kciuki
reklama
Dziewczyny możecie mi napisać jak karmicie maluchy i ile mają mniej więcej wyróżnień w ciągu dnia?
Głupieję ostatnio. Malutka od zeszłego tygodnia ma rzadkie Było ich po 6 w ciągu dnia, dla mnie sporo. Dzwoniłam do lekarza, mała dostała probiotyk. Obecnie jest 4-5 dziennie, wszystkie rzadkie i po posiłkach. Karmię mieszanie. Podaję dwie piersi i butlę. W nocy słychać jak gra jej w brzuszku. Nie wiem, czym to może być spowodowane.
Głupieję ostatnio. Malutka od zeszłego tygodnia ma rzadkie Było ich po 6 w ciągu dnia, dla mnie sporo. Dzwoniłam do lekarza, mała dostała probiotyk. Obecnie jest 4-5 dziennie, wszystkie rzadkie i po posiłkach. Karmię mieszanie. Podaję dwie piersi i butlę. W nocy słychać jak gra jej w brzuszku. Nie wiem, czym to może być spowodowane.
Podziel się: