reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2022r.

reklama
Wymienne lejki? Nawet nie wiem hehe[emoji85][emoji85]

Dziewczyny czy któraś kupiła, zamierza lub ma ze starszym dzieckiem kocyk z wełny merino?? Zastanawiam się nad kupnem ale proboje zasięgnąć czyjejs jeszcze opinii na ich temat.
Ale Canpol nie ma wymiennych lejków z tego co czytałam.. chyba że się mylę?
 
Wymienne lejki? Nawet nie wiem hehe[emoji85][emoji85]

Dziewczyny czy któraś kupiła, zamierza lub ma ze starszym dzieckiem kocyk z wełny merino?? Zastanawiam się nad kupnem ale proboje zasięgnąć czyjejs jeszcze opinii na ich temat.
Czytałam gdzieś, że ta wełna jest dobra, ale ja nie kupuję. Mam już parę rzeczy i będziemy testować to co zakupione. Podobno fajne bo przewiewne itd.

Ja mam dziś dylematy ponieważ Święta coraz bliżej, a zostaje w domu z partnerem sama. Ma nas teoretycznie nikt nie odwiedzać, ale to w sumie pierwsze moje święta poza domem rodzinnym, brakuje mi atmosfery a jeszcze chciałam coś pogotować w kuchni, wykazać się ( w sumie co robić jak się samemu siedzi cały dzień w domu). Mam ochotę popiec coś nowego, przygotować jakieś tradycyjne dania a mój partner ciągle mnie zniechęca, że będę się przemęczać i w ogóle kto to zje jak jesteśmy we dwójkę tylko... Jemu to tylko sałatka jarzynowa w głowie i nie rozumie, że ja bym sobie zjadła to i owo jak w domu a jeszcze w ciąży kiedy mam ochotę na jedzenie...
Któraś z was spędza święta tylko z mężem? Coś robicie?
 
Ja[emoji846] robię dużo potraw, ale w małych ilościach [emoji846] A jak wyjdzie więcej to zawsze można zamrozić i będzie na obiad (deser) po porodzie [emoji4]
Czytałam gdzieś, że ta wełna jest dobra, ale ja nie kupuję. Mam już parę rzeczy i będziemy testować to co zakupione. Podobno fajne bo przewiewne itd.

Ja mam dziś dylematy ponieważ Święta coraz bliżej, a zostaje w domu z partnerem sama. Ma nas teoretycznie nikt nie odwiedzać, ale to w sumie pierwsze moje święta poza domem rodzinnym, brakuje mi atmosfery a jeszcze chciałam coś pogotować w kuchni, wykazać się ( w sumie co robić jak się samemu siedzi cały dzień w domu). Mam ochotę popiec coś nowego, przygotować jakieś tradycyjne dania a mój partner ciągle mnie zniechęca, że będę się przemęczać i w ogóle kto to zje jak jesteśmy we dwójkę tylko... Jemu to tylko sałatka jarzynowa w głowie i nie rozumie, że ja bym sobie zjadła to i owo jak w domu a jeszcze w ciąży kiedy mam ochotę na jedzenie...
Któraś z was spędza święta tylko z mężem? Coś robicie?
 
Czytałam gdzieś, że ta wełna jest dobra, ale ja nie kupuję. Mam już parę rzeczy i będziemy testować to co zakupione. Podobno fajne bo przewiewne itd.

Ja mam dziś dylematy ponieważ Święta coraz bliżej, a zostaje w domu z partnerem sama. Ma nas teoretycznie nikt nie odwiedzać, ale to w sumie pierwsze moje święta poza domem rodzinnym, brakuje mi atmosfery a jeszcze chciałam coś pogotować w kuchni, wykazać się ( w sumie co robić jak się samemu siedzi cały dzień w domu). Mam ochotę popiec coś nowego, przygotować jakieś tradycyjne dania a mój partner ciągle mnie zniechęca, że będę się przemęczać i w ogóle kto to zje jak jesteśmy we dwójkę tylko... Jemu to tylko sałatka jarzynowa w głowie i nie rozumie, że ja bym sobie zjadła to i owo jak w domu a jeszcze w ciąży kiedy mam ochotę na jedzenie...
Któraś z was spędza święta tylko z mężem? Coś robicie?
Też będziemy sami w te święta. Siostra męża nas zapraszała na wigilię, ale odmówiliśmy ze względu na możliwość wcześniejszego porodu. Ja chcę upiec makowiec i zrobić bigos (na po świętach). W osiedlowej piekarni zamówiłam uszka, pierogi i krokiety domowej roboty. O ile dotrwam do wigilii to tylko barszczyk i rybka mi zostanie do ogarnięcia, bo dla nas dwoje tyle wystarczy. Sałatka jarzynowa jeżeli będzie, to robiona przez męża 😋 ja strasznie nie lubię jej robić, a w tym roku mam przecież wytłumaczenie 😅
 
Czytałam gdzieś, że ta wełna jest dobra, ale ja nie kupuję. Mam już parę rzeczy i będziemy testować to co zakupione. Podobno fajne bo przewiewne itd.

Ja mam dziś dylematy ponieważ Święta coraz bliżej, a zostaje w domu z partnerem sama. Ma nas teoretycznie nikt nie odwiedzać, ale to w sumie pierwsze moje święta poza domem rodzinnym, brakuje mi atmosfery a jeszcze chciałam coś pogotować w kuchni, wykazać się ( w sumie co robić jak się samemu siedzi cały dzień w domu). Mam ochotę popiec coś nowego, przygotować jakieś tradycyjne dania a mój partner ciągle mnie zniechęca, że będę się przemęczać i w ogóle kto to zje jak jesteśmy we dwójkę tylko... Jemu to tylko sałatka jarzynowa w głowie i nie rozumie, że ja bym sobie zjadła to i owo jak w domu a jeszcze w ciąży kiedy mam ochotę na jedzenie...
Któraś z was spędza święta tylko z mężem? Coś robicie?

Ja też z mężem zostaje na święta w domu, mimo iż do terminu porodu zostały aktualnie 4 tygodnie nie chce nigdzie iść. W domu najwygodniej kiedy chce się położę, nogi przysłowiowo mogę dać na stół czy coś i jestem u siebie. Ja też bardzo chce szaleć w kuchni, mąż też marudzi że a po co a zmeczysz się i w ogóle ale generalnie się nie przejmuje jego słowami xD mąż w II dzień świąt ma urodziny a ja planuje zrobić mu tort xD dzis będę robić likierki jako prezenty dla rodziny (mąż rozwiezie w tym tygodniu każdemu) i pierniczki alpejskie, jutro w planie bigos :D w czwartek będzie biszkopt na tort i sałatka jarzynowa :D uszka i pierogi już zrobiłam jakiś czas temu czekają ładnie zamrożone :D
 
reklama
Do góry