u mnie mdlosci sie uspokoily od jakiegos 10t. Ale biore tez probiotyki, moze to przez to.Powiedzcie jak u was z objawami - u mnie w jakimś 6 tygodniu były straszne zawroty głowy, od jakiegoś tygodnia (aktualnie 9 + 4) mdłości, zgaga, "gula" w gardle, dzisiaj "zaliczone" pierwsze poranne wymioty...
Dziewczyny, które jesteście na nieco dalszym etapie - minęło? trwa?
Dziewczyny nie zamartwiajcie sie na zapas. Wam to nic nie da, a wrecz przeciwnie, bo stres nie ma dobrego wplywu na dziecko. I wiem co mowie, duuuzo przeszlam, mam nerwice i masa praca za mna i przede mna ale nauczylam sie, ze jak ma cos byc zle to i tak bedzie i jak bedzie sie stresowac ciagle i wyplacze morze lez to tego nie zmienie. A jak bede myslec pozytywnie to chociaz poziom kortyzolu mi w ogranizmie spadnie i oczywiscie mam dni kiedy widze WSZYTSKO na czarno, ale staram sie wtedy przekierowywac mysli na pozytywny.