Martyna2022
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 2 Maj 2021
- Postów
- 91
Jest mi strasznie przykrotrzymaj sięDziewczyny moja ciąża się zakończyła dostałam plamienia i pojechaliśmy do szpitala. Serduszko się zatrzymało na 8+4, czekam na zabieg
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Jest mi strasznie przykrotrzymaj sięDziewczyny moja ciąża się zakończyła dostałam plamienia i pojechaliśmy do szpitala. Serduszko się zatrzymało na 8+4, czekam na zabieg
Bardzo mi przykro jesteśmy z TobąBoję się zabiegu
Nie bój się, nic nie będziesz czuła. Będziesz pod narkozą. Mnie tylko przywiązali do łóżka żebym im nie spadła. A tak to noc nie pamiętam. Będzie dobrzeBoję się zabiegu
Ile po wszystkim trzymają w szpitalu? Tak bardzo chce już do domu.Nie bój się, nic nie będziesz czuła. Będziesz pod narkozą. Mnie tylko przywiązali do łóżka żebym im nie spadła. A tak to noc nie pamiętam. Będzie dobrze
Ja tez 21.06 i prenatalne jeszcze tylko dwa tygodnie, zleciały już dwa i to bardzo szybko a jeszcze lada moment zacznie się remont kuchni wiec będzie się działo, mam nadzieje, ze nic mnie nie zaskoczy 21... trochę się stresujeJa mam 21.06 i już powoli zaczynam odliczanie. Oby szybko zleciało!
Tak mi przykro tulę Cię mocne do sercaDziewczyny moja ciąża się zakończyła dostałam plamienia i pojechaliśmy do szpitala. Serduszko się zatrzymało na 8+4, czekam na zabieg
Ile po wszystkim trzymają w szpitalu? Tak bardzo chce już do domu.
Tez mam taka nadzieje, staram się o tym nie myśleć, bo można zwariowaćJa tez 21.06 i prenatalne jeszcze tylko dwa tygodnie, zleciały już dwa i to bardzo szybko a jeszcze lada moment zacznie się remont kuchni wiec będzie się działo, mam nadzieje, ze nic mnie nie zaskoczy 21... trochę się stresuje
Ja trafiłam do szpitala w niedzielę koło godziny 22 a wyszłam w środę. Z tym że ja miałam zalecenia rozmowy z psychologiem. I tak wyszłaby we wtorek ale czekałam na psychologa. Wiem przez co przechodzisz... Tule Cię z całych siłIle po wszystkim trzymają w szpitalu? Tak bardzo chce już do domu.