Styczniowe mamy 2020

[Bosiek]

Dziewczyny, moja ciąża nie jest prowadzona w Polsce, więc troche rzeczy, spraw i badań mnie dziwi. Wszystkie trzy ciąże w Belgii i prowadzenie wygląda trochę inaczej. Badanie usg mam jedno co miesiac przy kazdej wizycie u gine (prywatnie 50 euro- ubezpieczalnia zwraca za kazdą wizyte 14,26 €), bada wagę ,mocz i cisnienie w gabinecie, szyjkę, tętno pomiary i waga płodu w bardziej zaawansowanej ciąży chyba od 5tego m-ca. Przy kazdej wizycie mam zdjecie usg maluszka dla siebie.
Badanie prenatalne: analiza płodu, wymiary stopien rozwoju czy prowidlowe, lozysko, itd wszystko to tylko raz na jedną ciążę około 24-26 tygodnia u specjalisty - koszt 100 euro ( ubezp. zwraca chyba 60 €). Przy kazdej ciąży bylam u tego samego, znany i uznany bardzo dobry specjalista europejski medycyny płodu. TYLKO RAZ to badanie szczegolowe mniej wiecej w drugiej polowie ciąży. W PL trzy ??? Mozliwe że tu wskazane byloby kolejne takie badanie gdyby wystapily jakies nieprawidlowosci przy 1wszym...
Krzywa cukrowa niedlugo po badaniach prenatalnych, 25-26 tc., nie muszę kupować glukozy (na ostatnich dostalam smak cytryna limonka), 2 godz. trwa; kiedy skoncze karmic piersią krzywa bedzie na 4h. aby zweryfikowac czy nie zostala mi w spadku po ciąży cukrzyca...
I o ile pamietam od 35-36 tc bede chodzic do kliniki na ktg, nie jestem pewna czy co dwa tyg. czy raz w tygodniu, ale zapewne im starsza ciąża tym czesciej.
Do porodu dają znieczulenie, u mnie w pierwszej ciazy nie zadzialało i bardzo bolalo niestey. Porod odbywa sie w nieduzej sali, jestes tylko Ty i ktos Ci bliski np. partner.
Po urodzeniu kazdego dziecka rodzice dostaja jednorazowy zasilek rodzinny, 976€, bez wzgledu na dochody, dolozy sie troche i mozna oplacic szpital / klinike za porod i pobyt w szpitalu / klinice więc nie jest zle.
Niewazne czy sie idzie do szpitala zrobic jakiekolwiek badanie, testy itp czy do gabinetu prywatnego, zawsze czesc pokrytych kosztow zwraca ubezpieczalnia tak zwany mituel ( jest ich kilka w belgii, mozna przynalezec do jednego wybranego).
Wizyta w szpitalu / klinice u ginekologa normalnie kosztuje jakies 30 albo 33 €, cos kolo tego. Zalezy od szpitala. Ale zawsze czesc poniesionych kosztow odzyskasz.

W Polsce tez jak chodzicie gdzies prywatnie czy to konsultacja lekarska czy pobranie krwi to odzyskujecie czesc poniesionych kosztow??

20 lat mieszkam w Belgii, przyjechalam tu jako 20 - latka, wiec nie orientuje sie jak to wyglada w PL.

W Anglii tez prowadzenie ciąży jest troche inne. Co kraj to obyczaj, jak mawiają...

Nie dostaje sie nic spowrotem od badan psywatnie. Niestety to juz nie Kasa Chorych jak w Niemczech. Idziesz placisz wychodzisz, nie masz kasy xD

 

[Kinga91]

Wierz ja go nie czuje. Jak mówicie Wy czy kolezanki ze cos ugniata i tp. Wiadomo ze to boli i inaczej nie myślę, ale jednak sie czuje ja to tak w 100% nie czuje i moze nie wierzę ze on bd? Choć wiem ze niestety jak nawet sie czuje dzidzie to 100%pewnosci ze jest ok nie ma niestety, a ja go nie czuje to jakby go nie bylo.

Ja swojego czuje dopiero od 2-3 tygodni. Zazdrościłam dziewczyną które pisały tu że czują ruchy, ja nie czułam kompletnie nic. Od początku nie miałam żadnych objawów, mało przybierałam na wadze i jakby nie usg co miesiąc to bym nie wierzyła że "coś" tam siedzi

 

[Bosiek]

Ja swojego czuje dopiero od 2-3 tygodni. Zazdrościłam dziewczyną które pisały tu że czują ruchy, ja nie czułam kompletnie nic. Od początku nie miałam żadnych objawów, mało przybierałam na wadze i jakby nie usg co miesiąc to bym nie wierzyła że "coś" tam siedzi

Tych ruchów tez zazdroszczę 26 tydzień mam praktycznie. Ciekawe ile bd jesli bd cos czuc bo z moim biakomoczem moze sie skończyć wcześniejszy wywolaniem porodu

 

[Diana_]

91 dni ...

Noooo czas się konkretnie za przygotowania zabrać, bo styczeń mnie zastanie (oby Malutka do stycznia posiedziała w brzuszku!) a ja nie będę gotowa

 

[Kinga91]

Tarnobrzeg. Moi rodzice przeprowadzili się tu z okolic Poznania i Wrocka. Zglupieli.
Ale żyje się tu spokojnie :-) i jest piekniw

Ja pochodzę z Sanoka, brakuje mi tego spokojnego życia dlatego planuje tam wrócić na "starość"

 

[Celia89]

Nie dostaje sie nic spowrotem od badan psywatnie. Niestety to juz nie Kasa Chorych jak w Niemczech. Idziesz placisz wychodzisz, nie masz kasy xD

Jak w tym stand up Rucińskiego o problemie z lewym okiem
"Bardzo się martwiłem, więc poszedłem prywatnie, zapłaciłem 150 zł
- Proszę bardzo. Co się dzieje?- Myślę. Kto tu jest chory teraz?- Lewe oko mi ucieka Szczególnie przy zmęczeniu, nie wiem, co to jest.
- No tak to bywa.
-Słucham???
- No tak to właśnie jest.
-iiii???
- No niech pan idzie. Nie pomogę.
Wyszedłem z gabinetu. Ktoś mnie wyr#chał w dupę, czy ja zapłaciłem 150 zł, żeby usłyszeć zdanie" No tak to bywa", a potem pomyślałem, że jeżeli ja zapłaciłem 150 zł żeby usłyszeć "No tak to bywa" to, co by było jakbym poszedł na NFZ, za darmo!
-Może tym młotkiem pierdolniem w potylicę. No nóż coś się stanie? Czasem pomaga! no Chodź Pan "

 

[lucyna1234]

Dzisiaj kupiliśmy wozek i łóżeczko. Łóżeczko narazie u mamy stoi zapakowane. Wozek postawię w sypialni. Chyba nie za szybko co?
Chodzę prywatnie do gin ale na te prenatalne dostałam na NFZ i też tylko na 1 i 2 trymestru, na 3 już nie...
@Celia89 Ładny klocuszek już, a który to tydzień? Mój synek w sobotę miał 710g ciekawe
Ile teraz będzie miał.
@lucyna1234 No właśnie bo Ty też bierzesz heparyne. A jak dajesz sobie radę jak już jest brzuszek ? Ja biorę neoparin 0,6 i bardziej w bok już robię..:-)

Bez problemu daje jeszcze z przodu. Oczywiście czasami jak se walne szczyt swoich możliwości to aż sama sobie się dziwię, że jeszcze żyję, czyt.siniaki

 

[lucyna1234]

Zobacz załącznik 1031647
Taka fura czeka na synka

Cudow

@Celia trzeba trzeba
@Eda Helena Ja chciałam używany ale się tak cenią za używany tu u Nas że wolalam kupić nowy, 3w1 i tym bardziej że jeśli się wszystko ułoży to byśmy chcieli pozniej postarać się o rodzeństwo dla naszego synka

A ile dałaś za to cudo?

 

[Koteczka01]

Dziewczyny, moja ciąża nie jest prowadzona w Polsce, więc troche rzeczy, spraw i badań mnie dziwi. Wszystkie trzy ciąże w Belgii i prowadzenie wygląda trochę inaczej. Badanie usg mam jedno co miesiac przy kazdej wizycie u gine (prywatnie 50 euro- ubezpieczalnia zwraca za kazdą wizyte 14,26 €), bada wagę ,mocz i cisnienie w gabinecie, szyjkę, tętno pomiary i waga płodu w bardziej zaawansowanej ciąży chyba od 5tego m-ca. Przy kazdej wizycie mam zdjecie usg maluszka dla siebie.
Badanie prenatalne: analiza płodu, wymiary stopien rozwoju czy prowidlowe, lozysko, itd wszystko to tylko raz na jedną ciążę około 24-26 tygodnia u specjalisty - koszt 100 euro ( ubezp. zwraca chyba 60 €). Przy kazdej ciąży bylam u tego samego, znany i uznany bardzo dobry specjalista europejski medycyny płodu. TYLKO RAZ to badanie szczegolowe mniej wiecej w drugiej polowie ciąży. W PL trzy ??? Mozliwe że tu wskazane byloby kolejne takie badanie gdyby wystapily jakies nieprawidlowosci przy 1wszym...
Krzywa cukrowa niedlugo po badaniach prenatalnych, 25-26 tc., nie muszę kupować glukozy (na ostatnich dostalam smak cytryna limonka), 2 godz. trwa; kiedy skoncze karmic piersią krzywa bedzie na 4h. aby zweryfikowac czy nie zostala mi w spadku po ciąży cukrzyca...
I o ile pamietam od 35-36 tc bede chodzic do kliniki na ktg, nie jestem pewna czy co dwa tyg. czy raz w tygodniu, ale zapewne im starsza ciąża tym czesciej.
Do porodu dają znieczulenie, u mnie w pierwszej ciazy nie zadzialało i bardzo bolalo niestey. Porod odbywa sie w nieduzej sali, jestes tylko Ty i ktos Ci bliski np. partner.
Po urodzeniu kazdego dziecka rodzice dostaja jednorazowy zasilek rodzinny, 976€, bez wzgledu na dochody, dolozy sie troche i mozna oplacic szpital / klinike za porod i pobyt w szpitalu / klinice więc nie jest zle.
Niewazne czy sie idzie do szpitala zrobic jakiekolwiek badanie, testy itp czy do gabinetu prywatnego, zawsze czesc pokrytych kosztow zwraca ubezpieczalnia tak zwany mituel ( jest ich kilka w belgii, mozna przynalezec do jednego wybranego).
Wizyta w szpitalu / klinice u ginekologa normalnie kosztuje jakies 30 albo 33 €, cos kolo tego. Zalezy od szpitala. Ale zawsze czesc poniesionych kosztow odzyskasz.

W Polsce tez jak chodzicie gdzies prywatnie czy to konsultacja lekarska czy pobranie krwi to odzyskujecie czesc poniesionych kosztow??

20 lat mieszkam w Belgii, przyjechalam tu jako 20 - latka, wiec nie orientuje sie jak to wyglada w PL.

W Anglii tez prowadzenie ciąży jest troche inne. Co kraj to obyczaj, jak mawiają...

Ja chodzę na NFZ i ewentualnie jak chcę jakieś badania dodatkowo to robię prywatnie. Co do badań laboratoryjnych (krew, mocz) na NFZ to nie ma się do czego przyczepić właściwie, bo wszysko co potrzebne robią. Ale jeśli chodzi o usg i badania prenatalne to straszna bieda jest na NFZ, czyli prenatalne w ok.12 i 20 tygodniu tylko dla kobiet po 35 roku życia lub ze skierowaniem, a nie tak łatwo wydębić to skierowanie. Pomiędzy nie ma żadnego usg. Na usg III trymestru skierowania żadnego nie chcą dać. Są tylko zalecenia, że powinno być, ale trzeba prywatnie, a za to nie zwracają nawet złotówki.
Mi z wypłaty co miesiąc pobierali na składkę zdrowotną ok. 500zł przez parę lat, a teraz trzeba się prosić o każde usg. Mam na portalu NFZ ZIP konto i tam można zobaczyć ile NFZ, kiedy i za co płacił i od 2008r. wydali na mnie trochę ponad 4000 zł, a przez jeden tylko rok potrafią zabrać przymusowo 6000 zł...co za sprawiedliwość, zwykłe ździerstwo.

 

[Diana_]

Ja pochodzę z Sanoka, brakuje mi tego spokojnego życia dlatego planuje tam wrócić na "starość"

Ja też z podkarpacia, ze Stalowej Woli i chętnie bym tam wróciła, ale raczej sie nie zapowiada no ale w odwiedziny bardzo lubię jeździć