reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2020

Wesoła - w kupie raźniej :-)
Celia - dziadu - tylko od razu po wizycie napisz co i jak, bo ta twoja torbiel niepokoi a i ciekawe jak z krzywa. No i czy Laurozaur urósł.
:D za tą torbiel to oberwę coś czuję, dlatego dziś mi się tak nie specjalnie śpieszy ^^. Laur napewno urósł bo wali strasznie. Ile to ma siły. Może jakiegoś egzorcyste powinnam wynająć dla niej :D ...
 
reklama
Ja chcę takie mieć. A jak na razie to się nawet boję cisnieniomierza.
U mnie rodzinnie jest niskie ciśnienie, a jeszcze podobno właśnie ta torbiel może mieć wpływ na ciśnienie i np poziom TSH. 4 lata temu jak poszłam do lekarza z niskim ciśnieniem i ta zobaczyła w karcie torbiel i że od 4 lat na rezonansie nie byłam to mnie zjebała i to równo, teraz staram się co 2 lata, no ale w tym roku znów mi przepadnie bo przecież jak na rezonanans w ciąży.
 
No ja też mam takie 80/50.
W przyszły czwartek tzn 17.10.Jak jutro zrobię białko i wyjdzie to dzwonię i jadę.

To trzymam kciuki. Ja swoje drugie straciłam w 8 tygodniu. 12 lat temu. Było mi trudno teraz o spokój gdy lekarz mi powiedział że sam pęcherzk widzi, potem ze zastawka się nie rozwineła. Moje uczucia to pikus przy Waszych problemach, bo są dziewczyny po 4 stratach.
Wiem, że musisz czuć ogromny niepokój, ale bądź dobrej myśli, szczególnie że stres powoduje wzrost ciśnienia krwi i napędza kolejne objawy.
Dobrze, że możesz od razu podjechać do lekarza gdyby coś.
TRZYMAM kciuki i pamiętaj że nie jesteś sama:-)
 
No ja też mam takie 80/50.


To trzymam kciuki. Ja swoje drugie straciłam w 8 tygodniu. 12 lat temu. Było mi trudno teraz o spokój gdy lekarz mi powiedział że sam pęcherzk widzi, potem ze zastawka się nie rozwineła. Moje uczucia to pikus przy Waszych problemach, bo są dziewczyny po 4 stratach.
Wiem, że musisz czuć ogromny niepokój, ale bądź dobrej myśli, szczególnie że stres powoduje wzrost ciśnienia krwi i napędza kolejne objawy.
Dobrze, że możesz od razu podjechać do lekarza gdyby coś.
TRZYMAM kciuki i pamiętaj że nie jesteś sama:-)
Ja bym nie przeżyła. Mojemu ciągle powtarzam, że jak coś się stanie to ja już nie chcę. Za dużo nerwów i pewnie by to się skończyło zakupem kolejnych stu królików.
 
Ja chcę takie mieć. A jak na razie to się nawet boję cisnieniomierza.
Ja też się boję ciśnieniomierza, jak go widzę, to już mi rośnie ciśnienie. Na serio. Przed ciążą miewałam 156 i więcej i do tego ból głowy. Moja głowa mnie informuje, że zaczyna rosnąć.
Zaczęłam się interesować o co tu chodzi, bo jestem chuda z nadciśnieniem. Zaczęłam dietę ubogą w kiełbaski, parówki, szyneczki, salcesoniki, pasztety i konserwy mięsne, ser żółty itp.
Wprowadziłam więcej warzyw i owoców, mniej słodyczy oczywiście, szyneczki drowiowe z czystym składem i nie jeść na mieście. I tyle co wskoczę do Maćka, albo na pizze, to ciśnienie mam 130/80 to w miarę moje normalne. A jak mi spadło na 112/70 to źle się czułam.
 
reklama
A ja dzis mam gorszy dzien. Tak, bardzo chciała b6m, czuć to dziecko. A juz przecież 25+5 tj 26 tydzień. Tak naprawde za 10 tyg niektórzy rodza duże i zdrowe dzieci. Jeszcze mnie podbrzusze boli, pewnie to sa skurcze braxtona hicksa. Jakbym byla gorsza od innych, którzy czuja dzieci i znaja ich plec w 15 tygodniu.
W poprzedniej pracy miałam koleżankę, która też nie czuła ruchów dziecka. Jakoś w 26 tygodniu chyba to było też i lekarz poradził jej najeść się słodkich ciastek i położyć się chyba na którymś boku (chyba lewy) i zrobiła tak i poczuła, Ale nie wiem czy ta metoda działa na wszystkich. Mam nadzieję, że już niedługo poczujesz ruchy dziecka :)
 
Do góry