reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2020

Tak panikowałam, że mi się objawy uspokoiły a od wczoraj mam takie mdłości i zgage, że prawie nic zjeść nie mogę. Nie narzekam :) nawet się cieszę bo mnie to trochę uspokajaja przed wizytą w poniedziałek.
Tez tak sobie mówię, ze jak mocniejsze objawy, to pewnie jest ok :D
 
reklama
Rano dostałam różowych plamień. Bez dluzszego zastanowienia zadzwonilam do swojego lekarza i umowilismy sie na usg. Lrkarz stwierdził że plemienia sa dosc czeste na początku. Zrobił usg. Wszystko na miejscu. Zbadał mnie i rzeczywiście plamienie różowe i brązowe. Przepisał duphaston i coś na zatrzymanie krwawienia. Serduszka narazie nie slyszalam bo za wcześnie. Kazał czekać spokojnie i leżeć.
 
Leż i odpoczywaj. Będzie dobrze :) ważne, że wszystko pod kontrolą.
Rano dostałam różowych plamień. Bez dluzszego zastanowienia zadzwonilam do swojego lekarza i umowilismy sie na usg. Lrkarz stwierdził że plemienia sa dosc czeste na początku. Zrobił usg. Wszystko na miejscu. Zbadał mnie i rzeczywiście plamienie różowe i brązowe. Przepisał duphaston i coś na zatrzymanie krwawienia. Serduszka narazie nie slyszalam bo za wcześnie. Kazał czekać spokojnie i leżeć.
 
Teraz i ja mam plamienia i boli mnie podbrzusze i w okolicy prawego jajnika (tak jakby piecze) myślicie, że to koniec? ;(
 
U mnie mocniejsze plamienie niż wczoraj i tym razem ciemnobrązowe :/ umówiłam się jeszcze do innego lekarza i ide we wtorek
 
Dziewczyny czy mogę do was dołączyć? Prawdopodobnie będę styczniową mamą :) zrobiłam dzisiaj bete i mój wynik to 51 przy czym dokładnie dzisiaj miałaby być spodziewana miesiączka. Zrobie jeszcze raz badanie bety w poniedziałek aby zobaczyć czy dobrze rośnie. Trochę się boję bo wiem, że różnie to bywa Ale chcę być dobrej myśli:)
 
Dziewczyny czy mogę do was dołączyć? Prawdopodobnie będę styczniową mamą :) zrobiłam dzisiaj bete i mój wynik to 51 przy czym dokładnie dzisiaj miałaby być spodziewana miesiączka. Zrobie jeszcze raz badanie bety w poniedziałek aby zobaczyć czy dobrze rośnie. Trochę się boję bo wiem, że różnie to bywa Ale chcę być dobrej myśli:)
Witamy cie :-) :)
 
Rano dostałam różowych plamień. Bez dluzszego zastanowienia zadzwonilam do swojego lekarza i umowilismy sie na usg. Lrkarz stwierdził że plemienia sa dosc czeste na początku. Zrobił usg. Wszystko na miejscu. Zbadał mnie i rzeczywiście plamienie różowe i brązowe. Przepisał duphaston i coś na zatrzymanie krwawienia. Serduszka narazie nie slyszalam bo za wcześnie. Kazał czekać spokojnie i leżeć.
Teraz i ja mam plamienia i boli mnie podbrzusze i w okolicy prawego jajnika (tak jakby piecze) myślicie, że to koniec? ;(
U mnie mocniejsze plamienie niż wczoraj i tym razem ciemnobrązowe :/ umówiłam się jeszcze do innego lekarza i ide we wtorek

Tak jak było pisane trzeba myśleć pozytywnie! Będzie dobrze ..musi.
Dużo czytałam i często na początku zdarzają się plamienia.


Dziewczyny czy mogę do was dołączyć? Prawdopodobnie będę styczniową mamą :) zrobiłam dzisiaj bete i mój wynik to 51 przy czym dokładnie dzisiaj miałaby być spodziewana miesiączka. Zrobie jeszcze raz badanie bety w poniedziałek aby zobaczyć czy dobrze rośnie. Trochę się boję bo wiem, że różnie to bywa Ale chcę być dobrej myśli:)

Witam kolejną przyszłą styczniową mamusię :) :)

U mnie chwilka spokoju totalnego ,dzieci u siostry.
Ja lukam na allegro za prezentem dla córki na imieniny ma 18 stycznia.
Najpierw chciała zestaw do slaimów ,a teraz takie coś :
chyba jej to zamówie i będzie spokój ,jeszcze parę rzeczy chciałam pozamawiać i tak się czaje cały dzień. :D
Z lekka zgagę mam ,ale to pewnie przez miks ryby z mlekiem :p
 
reklama
Tak panikowałam, że mi się objawy uspokoiły a od wczoraj mam takie mdłości i zgage, że prawie nic zjeść nie mogę. Nie narzekam :) nawet się cieszę bo mnie to trochę uspokajaja przed wizytą w poniedziałek.
Też nic nie mogę zjeść, zjadłam na obiad może 4 łyżki rosołu i zaraz je zwymiotowałam :( Żyję tylko na chlebie z masłem i serem żółtym...nie wiem jak mam się zdrowo odżywiać...już mam doła:(Nie wiem jak ludzie mają wiecej niż jedno dziecko...ach, ale już nie marudzę...miłego wieczoru dziewczyny.
 
Do góry