reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczniowe mamy 2020

reklama
Dziewczyny jak wasze karmienie? Mnie to wykończa psychicznie i fizycznie... strasznie boli... i malutka ma okresy ze chce co 15 min jeść... wtedy strasznie boli
 
Dziewczyny jak wasze karmienie? Mnie to wykończa psychicznie i fizycznie... strasznie boli... i malutka ma okresy ze chce co 15 min jeść... wtedy strasznie boli
Ja miałam problem przez pierwszą dobę w szpitalu, bo źle przystawialam i się nie najadała i ciągle płakała. Byłam już tak zła i zmęczona, że w końcu poszłam po poradę do pielęgniarki. Ona pokazała mi co i jak, jak chwytać pierś, jak przystawić prawidłowo do niej dziecko. Od tego czasu (mimo za krótkiego wędzidełka) dziecko się najada, jest spokojne a w nocy czasami mamy tylko jedną pobudkę. U mnie na obolałe sutki pomaga lanolina z Ziaji za 6zl i nie trzeba jej zmywać przed karmieniem. Ułatwienie jeśli dziecko chce często jeść.
Często też słyszałam, że jak mama zła i niespokojna to dziecko też będzie się tak czuło 🤔 dlatego warto poprosić o pomoc i próbować aż się uda.
 
Ja miałam problem przez pierwszą dobę w szpitalu, bo źle przystawialam i się nie najadała i ciągle płakała. Byłam już tak zła i zmęczona, że w końcu poszłam po poradę do pielęgniarki. Ona pokazała mi co i jak, jak chwytać pierś, jak przystawić prawidłowo do niej dziecko. Od tego czasu (mimo za krótkiego wędzidełka) dziecko się najada, jest spokojne a w nocy czasami mamy tylko jedną pobudkę. U mnie na obolałe sutki pomaga lanolina z Ziaji za 6zl i nie trzeba jej zmywać przed karmieniem. Ułatwienie jeśli dziecko chce często jeść.
Często też słyszałam, że jak mama zła i niespokojna to dziecko też będzie się tak czuło 🤔 dlatego warto poprosić o pomoc i próbować aż się uda.
Moja córeczka dobrze ssie i ma tak ze się najada bo w nocy potrafi 4h przespać. Tylko w ciągu dnia jest masakra co chwile chce pic, smoczka nie uznaje. Smarowałam ta maścią ale jakoś małej nie podpasowala może jeszcze raz spróbuje. A nie macie twardych piersi jak dziecko spi 4-5h w nocy i nie je? W ogóle co ile jedzą wasze dzieci karmione piersią?
 
Dziewczyny jak wasze karmienie? Mnie to wykończa psychicznie i fizycznie... strasznie boli... i malutka ma okresy ze chce co 15 min jeść... wtedy strasznie boli
Ciężko idzie😔 nadal nie chwyta piersi. Ma maleńką buźkę, może dlatego... Ściągam pokarm laktatorem i daję strzykawką.
Idąc za radą Cookie próbuję karmić przez silikonowe nakładki i rzeczywiście tak lepiej chwyta. Ciężka robota z tym karmieniem.
 
Moja córeczka dobrze ssie i ma tak ze się najada bo w nocy potrafi 4h przespać. Tylko w ciągu dnia jest masakra co chwile chce pic, smoczka nie uznaje. Smarowałam ta maścią ale jakoś małej nie podpasowala może jeszcze raz spróbuje. A nie macie twardych piersi jak dziecko spi 4-5h w nocy i nie je? W ogóle co ile jedzą wasze dzieci karmione piersią?
Mi piersi twardnieją bardzo mało. Zosia je na żądanie, ale przeważnie co 3-4 godziny. Staram się karmić raz z jednej raz z drugiej piersi, ale jeśli czuje, że któraś robi się pełniejsze to z tej karmie, np. dwa razy. Chyba ominął mnie ten straszny nawał pokarmu, bo nie miałam nabrzmiałych piersi ani jakiegoś drastycznego, samoczynnego wycieku. U nas są chwile, gdzie jest ciężej, nie zawsze udaje się chwycić dobrze pierś za pierwszym razem i wtedy są fochy, spinanie się, płacz, bo głodna a nie może zjeść. Ogólnie, na ten moment nie mamy jakichś dużych problemów z jedzeniem. Czekam na podcięcie wędzidełka i wtedy może będzie szło jeszcze sprawniej.
Co do lanoliny z Ziaji, ja przed karmieniem czasami wycieram trochę nadmiar żeby mi się dziecko na sutku nie ślizgało 😄
 
reklama
Hej dziewczyny, u mnie też karmienie idzie jak po grudzie. W 3 chyba czy 4 dobie mialam zastój pokarmu który wymasowała mi położna- bardzo bolesne naprawdę nie polecam ale jakoś popusciło z tym ,że wlasnie musze regularnie karmić z obu piersi. Moja kruszynka nie zawsze chwyta bo mam płaskie brodawki i rzeczywiście nakładki mi w tym pomagają ale potem trudniej ją dostawić więc nie przyzwyczajałabym. Wg tej położnej wszystko należy zmywać z piersi. Moja córeczka niechętnie się po lanolinie łapie
 
Do góry