reklama
Cookie_
Moderator
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2019
- Postów
- 3 033
Moja droga w 36 to ja urodziłam Jak ci przechodzi po nospe to masz przwpowiadające. Przy rozwijającej się akcji nospa nie pomoże a skurcze wzbieraja na sile i skraca się odstęp między nimi.Ja od kilku dni mam takie wyczuwalne skurcze, może z 3 dziennie... brzuch robi się twardy i tak schodzi w dół i na plecy... Bardzo mnie martwi czy coś się nie zaczyna dziać. Doraźnie biore nospe. Tez miałyście tak w 36 tc?
Ja urodziłam córkę w 37 tc i w pierwszej ciąży brzuch napinal się regularnie, ale tego tak nie czułam, a teraz jest kilka razy w ciągu doby, ale czuje... można zwariować! Ta ciąża jest zupełnie inna... lekarz powiedział, ze mogę brać nospe, wiec sporadycznie biore i mam nadzieje, ze wytrzymam jeszcze kilka dni.Moja droga w 36 to ja urodziłam Jak ci przechodzi po nospe to masz przwpowiadające. Przy rozwijającej się akcji nospa nie pomoże a skurcze wzbieraja na sile i skraca się odstęp między nimi.
Dzisiaj wzięłam rano i wieczorem wezmę i tak sobie myśle, ze przez 3 dni tak pociągnę...Nospa działa lepiej brana regularnie przez jakiś czas. Wg mojego lekarza miałam brać rano i kolejna wiwczorem gdy czuje skurcze
Natalia2075
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Listopad 2019
- Postów
- 176
Dziewczyny, a ja mam pytanie w sumie do tych, które już rodziły. Jutro mam termin porodu z om (niby miał być 4 ale mi wpisano 5 więc tego się trzymam). Jadę na ktg, bo tak kazał lekarz. Jeśli nie będę miała żadnych objawów zbliżającego się porodu to puszcza mnie do domu czy zostawia na obserwacji? Podejrzewam, że co lekarz czy szpital to inaczej, ale może są jakieś "wytyczne" co się robi w takiej sytuacji. Jeśli ze mną i z dzieckiem będzie wszystko ok to teoretycznie trzymanie w szpitalu nie ma sensu?
Ja od kilku dni mam takie wyczuwalne skurcze, może z 3 dziennie... brzuch robi się twardy i tak schodzi w dół i na plecy... Bardzo mnie martwi czy coś się nie zaczyna dziać. Doraźnie biore nospe. Tez miałyście tak w 36 tc?
Jak sporadycznie to luz, jak będzie częściej to musisz uważać i najlepiej jechać na sor
reklama
Jak nie będzie skurczów i rozwarcia to Cię raczej puszcząDziewczyny, a ja mam pytanie w sumie do tych, które już rodziły. Jutro mam termin porodu z om (niby miał być 4 ale mi wpisano 5 więc tego się trzymam). Jadę na ktg, bo tak kazał lekarz. Jeśli nie będę miała żadnych objawów zbliżającego się porodu to puszcza mnie do domu czy zostawia na obserwacji? Podejrzewam, że co lekarz czy szpital to inaczej, ale może są jakieś "wytyczne" co się robi w takiej sytuacji. Jeśli ze mną i z dzieckiem będzie wszystko ok to teoretycznie trzymanie w szpitalu nie ma sensu?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 92 tys
- Odpowiedzi
- 40
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 100
- Wyświetleń
- 18 tys
Podziel się: