Magiczna83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2017
- Postów
- 456
Hej Dziewczyny!
Jestem po wizycie u specjalisty ale bez usg...
Za to znowu mile jestem zaskonczona jak rzeczowo lekarka wytlumaczyla mi moja wade i prawdopodobienstwo przedwczesnego porodu. Powiedziala ze z doswiadczenia kobiety z moja przypadloscia rodza w 34/35 tygodniu (byloby koniec listopada/ poczatek grudnia) I nie jest powiedziane ze cesarka na ktora sie nastawiam.... z racji ryzyka bede miala czestsze usg, sprawdzanie szyjki, wzrostu dziecka I co miesiac krew i mocz w tym na TSH. A I zwiekszyla mi Cyclogest (progesteron) z 200 mg do 400 mg I mam brac go do 32 tygdonia a nie odstawic jak sugerowal inny lekarz. W koncu mam prowadzacego Lekarza. Do tego wieksza dawka wit D3 I wapnia bo nerki za niego odpowiadaja a ja mam tylko jedna wiec jest mniej ich w obiegu.
Dziewczyny troche zazdroszcze Wam upalow bo u mnie caly dzien w kratke I max 20 stopni...
Rano pisalyscie o cappucino- ja sie uzaleznilam od orzechowej I jedna dziennie musi byc niby pisza ze bez sztucznych barwnikow I konserwantow...
Acha nie wiem czy macie problem z oproznianiem pecherza calkowicie bo ja czasami czuje ze bardzo mi sie chce a ide a tam o wiele mniej niz myslalam! Malo tego w zeszlym tygodniu tuz przed wejsciem na usg bylam w toalecie a podczas badania babka mowi - 'ale masz pelny pecherz patrz'. Bylam w szoku bo dopiero co wyszlam z toalety! Dzisiaj sie dowiedzialam ze to moze byc powiazane z neurologicznym zaburzeniem prcherza ktory zdarza sie podczas ciazy ale trzeba to monitorowac by nie doprowadzic do infekcji czy problemow z oddawaniem moczu... ciagle ucze sie czegos nowego...
Sie rozpisalam....
Gratuluje pozytwnych wizyt dziewczyny!
Milego wieczorku!
Jestem po wizycie u specjalisty ale bez usg...
Za to znowu mile jestem zaskonczona jak rzeczowo lekarka wytlumaczyla mi moja wade i prawdopodobienstwo przedwczesnego porodu. Powiedziala ze z doswiadczenia kobiety z moja przypadloscia rodza w 34/35 tygodniu (byloby koniec listopada/ poczatek grudnia) I nie jest powiedziane ze cesarka na ktora sie nastawiam.... z racji ryzyka bede miala czestsze usg, sprawdzanie szyjki, wzrostu dziecka I co miesiac krew i mocz w tym na TSH. A I zwiekszyla mi Cyclogest (progesteron) z 200 mg do 400 mg I mam brac go do 32 tygdonia a nie odstawic jak sugerowal inny lekarz. W koncu mam prowadzacego Lekarza. Do tego wieksza dawka wit D3 I wapnia bo nerki za niego odpowiadaja a ja mam tylko jedna wiec jest mniej ich w obiegu.
Dziewczyny troche zazdroszcze Wam upalow bo u mnie caly dzien w kratke I max 20 stopni...
Rano pisalyscie o cappucino- ja sie uzaleznilam od orzechowej I jedna dziennie musi byc niby pisza ze bez sztucznych barwnikow I konserwantow...
Acha nie wiem czy macie problem z oproznianiem pecherza calkowicie bo ja czasami czuje ze bardzo mi sie chce a ide a tam o wiele mniej niz myslalam! Malo tego w zeszlym tygodniu tuz przed wejsciem na usg bylam w toalecie a podczas badania babka mowi - 'ale masz pelny pecherz patrz'. Bylam w szoku bo dopiero co wyszlam z toalety! Dzisiaj sie dowiedzialam ze to moze byc powiazane z neurologicznym zaburzeniem prcherza ktory zdarza sie podczas ciazy ale trzeba to monitorowac by nie doprowadzic do infekcji czy problemow z oddawaniem moczu... ciagle ucze sie czegos nowego...
Sie rozpisalam....
Gratuluje pozytwnych wizyt dziewczyny!
Milego wieczorku!