Moja mama wczoraj powiedziała, żebym nie siała paniki, a i ona i mój mąż widzą kiedy na prawdę coś mi jest. Wczoraj zrobiłam zakupy, posprzątałam dom także jakbym się źle czuła to bym tego nie zrobiła ;-) Robiłam to na raty to trochę usiadłam, napiłam się, ale robiłam. Co prawda babcie, mama i mąż trochę krzyczą, że już odżyłam i za dużo kombinuje :-)
Dzisiaj mamy gości więc w sumie działam kolejny dzień na pełnych obrotach, ale już powoli stopuje i mam zamiar lenić się do niedzieli bo mąż ma wolne dziś i jutro
Mnie właśnie czasami najdzie jakiś taki gorszy dzień, ale staram się stopować ;-)
Życzę Wam miłego weekendu, kto ma długi weekend, a tym które pracują spokojnej pracy :-)
@Kejka ja kupiłam serię Momme do mycia i p.rozstępom i na biust i to są niby naturalne, staram się odstawić wszystko co ma te parabeny i jakieś inne świństwa, ale wiadomo, że ciężko tak wszystko odstawić, ale się staram. Maluję się nie codziennie więc takie kosmetyki mam te, które miałam wcześniej. Nie wiem jak z lakierami, ale na łapkach mam hybrydę, a na stopach zwykły. Wydaje mi się, że wszystko w granicach rozsądku. A taką domową chemię staram się zastępować naturalnymi składnikami albo zakładam rękawiczki, albo wykorzystuje męża do tych mocniejszych środków jak trzeba je zastosować