reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2018

ile macie dzieci? (licząć z tym/tymi w brzuszku;))

  • to będzie moje pierwsze dziecko

    Głosów: 50 50,0%
  • to będzie moje drugie dziecko

    Głosów: 34 34,0%
  • to będzie moje trzecie dziecko

    Głosów: 13 13,0%
  • to będzie moje czwarte dziecko

    Głosów: 3 3,0%

  • Wszystkich głosujących
    100
reklama
Cześć dziewczyny. Udanych wizyt wszystkim wizytujacym.
Widzę, że życie nocne na forum kwitnie [emoji5]
Dreams, przykro mi, ze nie uslyszalas lepszych wiadomośći, ale najważniejsze, że Zosia tak ślicznie rośnie. Bądź dobrej myśli, jesteście pod kontrolą kliniki.
Może te bóle to ze stresu?

Miłego dnia dziewczyny i zdrzemnijcie się trochę.[emoji8]

Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Dzięki Kochana. Wiesz co za silne jak na stres, chodzę zgieta w pół. Albo więzadła albo pęcherz

 
Znamy, znamy, uwielbiamy [emoji4] byliśmy z m w zeszłym roku na koncercie [emoji4]

@dreams, mam nadzieję, że dzisiaj odpoczniesz i świat nie będzie już w takich ciemnych barwach. Domyślam się, że jest Wam ciężko. Nie skreślaj lekarza, do którego teraz pójdziesz, mógł wtedy naprawdę nie widzieć. Czasem jeden dzień wszystko zmienia. A może warto go też zagadać czy tak częste wizyty są naprawdę konieczne, że Was zwyczajnie na to nie stać. To żaden wstyd. A jeśli powie, że jest ok to może będziesz mogła wrócić do swojej pani dr? [emoji4]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Znamy, znamy, uwielbiamy [emoji4] byliśmy z m w zeszłym roku na koncercie [emoji4]

@dreams, mam nadzieję, że dzisiaj odpoczniesz i świat nie będzie już w takich ciemnych barwach. Domyślam się, że jest Wam ciężko. Nie skreślaj lekarza, do którego teraz pójdziesz, mógł wtedy naprawdę nie widzieć. Czasem jeden dzień wszystko zmienia. A może warto go też zagadać czy tak częste wizyty są naprawdę konieczne, że Was zwyczajnie na to nie stać. To żaden wstyd. A jeśli powie, że jest ok to może będziesz mogła wrócić do swojej pani dr? [emoji4]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Nie, narazie chociaz do 28tc będziemy chodzić co dwa tygodnie. Jedni i drudzy rodzice od razu zrobili przelewy na konto, ale już tyle nam pomogli, ze mam ochotę odesłać im tę kasę. Super, ja ostatnio byłam lata temu chyba to było jeszcze w lo na koncercie SDM. Ale prawda jest taka że te nowe piosenki już tak do mnie nie przemawiają.

 
Nie, narazie chociaz do 28tc będziemy chodzić co dwa tygodnie. Jedni i drudzy rodzice od razu zrobili przelewy na konto, ale już tyle nam pomogli, ze mam ochotę odesłać im tę kasę. Super, ja ostatnio byłam lata temu chyba to było jeszcze w lo na koncercie SDM. Ale prawda jest taka że te nowe piosenki już tak do mnie nie przemawiają.

No to super, że macie taką pomoc! Choć rozumiem Twoje rozterki. Ja mam czasem wątpliwości czy to dobry czas, czy się nie pospieszyłam. Jakbym nie miała takiego ciśnienia na ciążę i poczekała pół roku, to już byśmy mieli mieszkanie skończone i odkładali na wyprawkę. I byli na fajnych wakacjach. A tak to mąż się zajeżdża a i tak nie mamy póki co za co kupić nawet wózka i łóżeczka a co dopiero reszty potrzebnych rzeczy [emoji16] trudno mi liczyć na rodziców, którzy dopiero co wykosztowali się na wesele. A potem sobie myślę, że nikt by mi nie dał gwarancji że za te pół roku zajde w ciążę a przecież to jest mój najukochańszy, wystarany i wyczekany dzidziuś [emoji7] i mam szczęście że jest i rozwija się prawidłowo. Także głowa do góry, cyc i brzuch do przodu i idziemy dalej [emoji4] Zosia dobrze rośnie, to najważniejsze! Z całą resztą sobie poradzicie [emoji9]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej Dziewczyny I nocne marki

Strasznie wspolczuje wam cierpien...
@dreamscometrue @jkocia @Veronique @Guanta

Ja ciagle jestem w szoku ile biedna @dreamscometrue musisz wydawac ale jak dobrze ze masz wsparcie finansowe od bliskich. Szkoda ze nie mozna tych przeplywow sprawdzic na NFZ?
Oby ten 3 lekarz rozwial wasze watpliwosci! Zostala rosnie jak na drozdzach mimo pseudodiet bezutenowych mamy ;) wiec jest dobrze!
Oby bol minal wam wszystkim!

Dziewczyny powodzenia na dzisiejszych wizytach bo jest ich tez troche I dajcie znac po!!!

Trzymajcie sie dzielnie!!!
 
No to super, że macie taką pomoc! Choć rozumiem Twoje rozterki. Ja mam czasem wątpliwości czy to dobry czas, czy się nie pospieszyłam. Jakbym nie miała takiego ciśnienia na ciążę i poczekała pół roku, to już byśmy mieli mieszkanie skończone i odkładali na wyprawkę. I byli na fajnych wakacjach. A tak to mąż się zajeżdża a i tak nie mamy póki co za co kupić nawet wózka i łóżeczka a co dopiero reszty potrzebnych rzeczy [emoji16] trudno mi liczyć na rodziców, którzy dopiero co wykosztowali się na wesele. A potem sobie myślę, że nikt by mi nie dał gwarancji że za te pół roku zajde w ciążę a przecież to jest mój najukochańszy, wystarany i wyczekany dzidziuś [emoji7] i mam szczęście że jest i rozwija się prawidłowo. Także głowa do góry, cyc i brzuch do przodu i idziemy dalej [emoji4] Zosia dobrze rośnie, to najważniejsze! Z całą resztą sobie poradzicie [emoji9]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Tak, właśnie. Chyba ciężko trafić w dobry moment. Zawsze finansowo mogłoby być lepiej albo jakiś inny powód. Tylko czy taki idealny moment na dziecko kiedyś będzie? Ja uważam, że zawsze coś wypada a dziecko to największe szczęście i mobilizuje nas do ciężkiej pracy! [emoji5].

Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dreams współczuje przezyc ale tak jak dziewczyny pisza najważniejsze ze Zosia rosnie zdrowo. co do lekarzy to rozumiem twój stres, nie ma jak zaufany specjalista. u mnie w miescie jest tak ze wszyscy sa kiepscy ( jak się uda zdiagnozować to jest ok w innym przypadku kiepsko). mój gin był dobry w poprzednich ciążach teraz jest tak jakby bardziej obojętny, z tym ze ja nie mam wyboru bo nikt z miejscowych się nie nadaje- przykre.
co do bolu to może nerwy, jeśli masz w pachwinach to cie uspokoje bo ja mam je prawie codziennie ostatnio nawet pogorszylo się przez nieodpowiednie obuwie, dotego dochodzi podbrzusze i ... nie bede nakrecac i siebie i ciebie. jesteśmy już na polmetku i tylko wiara podtrzymuje moja psychikę w ryzach.
Dziewczyny to moja 3 ciaza ( poronienia nie licze ) a panikuje gorzej niż w poprzednich, nic nie wiem nic nie rozumiem. i wkurza mnie to ze wszyscy wokół mowia toc to nie twoje 1 DZIECKO co ty wygadujesz, co gadasz, ach prestan itp.
Dziewczyny mamy prawo się denerwować ( oby nie za bardzo- ale to trudne) bo to my nosimy pod sercem nasze ukochane Skarby nie nikt inny.
już sama nie wiem co chciałam napisac ale co tam....
 
reklama
Hej dziewczyny :)
Wczoraj miałam połówkowe, ale nie miałam kiedy się odezwać. Akurat moja gin prowadząca miała awarię sprzętu, ale ze wyjedżałam jeszcze tego samego dnia to odesłała mnie do szpitala i udało się pomierzyć i zobaczyć mojego okruszka :) Dzieciaczek w 100% zdrowy, wszystko idealnie, nie było się do czego przyczepić. Waży 507 gram, termin z 15 stycznia przesuwa mi się na 10 stycznia.
Niestety moją doktor bardzo zaniepokoiły kłucia w szyjce i ciężkość w podbrzuszu. Stwierdziła, ze mogą to być objawy porodu przedwczesnego, na wszelki wypadek dostałam Duphaston. Zrobiła mi też posiew, wyniki będą w sobotę. Cieszę się, że ktoś w końcu wziął moje obawy na poważnie. Do tej pory te objawy wszyscy lekarze zrzucali na polipa szyjki, chociaż czulam ze to nie to. Z kolei w szpitalu pani doktor stwierdziła, że objawy te mogą być nasilone u mnie ze względu na to, że jestem bardzo szczupła, a moją macicę czeka teraz bardzo intensywny wzrost. Kazała na wszelki wypadek mocno się oszczędzać.
Szyjka zmierzona. Wszystko jednak zależy od sprzętu.Tu mi wychodziło 3,5 cm, ale co najważniejsze jest zamknięta i twarda.
 
Do góry