Czoperka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Grudzień 2014
- Postów
- 6 086
Hej styczniówki,
Podczytuję Was czasem, ale produkcję macie taką że nie wyrabiam Z roczniakiem u nogi ciężko znaleźć czas na internet, jeszcze w lecie, kiedy non stop się gdzieś wychodzi...
Jak Was czytam, to rzeczywiście druga ciąża jest inna hehe W pierwszej też wszystko analizowałam, myślałam, czytałam. Teraz jest luzik. Mdłości miałam czasem wieczorem, ale ogólnie jem prawie wszystko i nie mam żadnych dolegliwości... oby tak zostało.
Po wizycie u gina wychodzi mi obecnie 11tc, termin na 9 stycznia. Mój pierwszy urodził się tydzień przed terminem, także na sylwestra będę spakowana
Bridget Jones, a jakiś ryż z warzywami duszonymi? albo sałatki? albo ryba pieczona?
Brzusio, to pewnie rozciąganie macicy - tak już będzie, trzeba się przyzwyczaic. Potem jeszcze dojdą kopniaki
Paraplu, z miesiąc temu gdy weszlam na styczniówki, Twój post był pierwszym jaki przeczytałam i od tej pory "Cię kojarzyłam" ze styczniówkami najbardziej. Bardzo mi przykro, że tak się stało. Przeżyj żałobę, wypłacz się, życzę Ci dużo dobrego.
Maryqska, nie martw się na zapas. Ale jeśli nie potrafisz przestać o tym myśleć, to wybierz się do gina, dla spokojnej głowy. I nie czytaj po internetach
Podczytuję Was czasem, ale produkcję macie taką że nie wyrabiam Z roczniakiem u nogi ciężko znaleźć czas na internet, jeszcze w lecie, kiedy non stop się gdzieś wychodzi...
Jak Was czytam, to rzeczywiście druga ciąża jest inna hehe W pierwszej też wszystko analizowałam, myślałam, czytałam. Teraz jest luzik. Mdłości miałam czasem wieczorem, ale ogólnie jem prawie wszystko i nie mam żadnych dolegliwości... oby tak zostało.
Po wizycie u gina wychodzi mi obecnie 11tc, termin na 9 stycznia. Mój pierwszy urodził się tydzień przed terminem, także na sylwestra będę spakowana
Bridget Jones, a jakiś ryż z warzywami duszonymi? albo sałatki? albo ryba pieczona?
Brzusio, to pewnie rozciąganie macicy - tak już będzie, trzeba się przyzwyczaic. Potem jeszcze dojdą kopniaki
Paraplu, z miesiąc temu gdy weszlam na styczniówki, Twój post był pierwszym jaki przeczytałam i od tej pory "Cię kojarzyłam" ze styczniówkami najbardziej. Bardzo mi przykro, że tak się stało. Przeżyj żałobę, wypłacz się, życzę Ci dużo dobrego.
Maryqska, nie martw się na zapas. Ale jeśli nie potrafisz przestać o tym myśleć, to wybierz się do gina, dla spokojnej głowy. I nie czytaj po internetach