reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe Mamy 2017 r.

No właśnie dużo spać i odpoczywać. . Też się wczoraj prawie popłakałam po pracy. . Mimo że jest fajna i nie mogę narzekać to jednak ledwo da j w rade, a jak sobie jeszcze pomyślę ze tak do października co najmniej (a nawet jeśli wtedy pójdę juz na zwolnienie to szef i tak będzie niezadowolony. .) To siły mi odchodzą całkiem. .
Jak sobie przypomnę pierwsza lajtowa ciążę gdzie myślałam tylko o sobie i bablu, odpoczywalam i dałam o siebie ile wlezie, to teraz mi żal tego malucha ze juz na starcie ma gorzej niz brat i musi biedny codziennie walczyć z biegająca i pracująca na najwyższych obrotach mamą. . Ehh
 
reklama
Ja dzisiaj stwierdziłam że chyba nie dam rady już wstać i wyjść do pracy. Pamiętacie dziewczyny jak pisałyśmy o bólu podbrzusza ? U mnie sie przerodziło w jakieś mocne skurcze aż dzisiaj rano się poskręcałam z bólu az pod sam kręgosłup mi poszło i zaczynam sie martwic bo tak już mam od kilku dni przynajmniej z 3 razy dziennie a nie wiem czy to tez jest okey czy nie a wizyta dopiero 24.. Chyba się przepracowuję ale zwolnić się nie mogę niestety a mój "kochany" szef nie chcę mi nikogo dozucic do pomocy bo twierdzi że jeszcze za wcześnie a naprawdę opadam z sił :(
 
Ja dzisiaj stwierdziłam że chyba nie dam rady już wstać i wyjść do pracy. Pamiętacie dziewczyny jak pisałyśmy o bólu podbrzusza ? U mnie sie przerodziło w jakieś mocne skurcze aż dzisiaj rano się poskręcałam z bólu az pod sam kręgosłup mi poszło i zaczynam sie martwic bo tak już mam od kilku dni przynajmniej z 3 razy dziennie a nie wiem czy to tez jest okey czy nie a wizyta dopiero 24.. Chyba się przepracowuję ale zwolnić się nie mogę niestety a mój "kochany" szef nie chcę mi nikogo dozucic do pomocy bo twierdzi że jeszcze za wcześnie a naprawdę opadam z sił :(
Zadzwoń do swojego lekarza i powiedz mu. Skurcze to może być zły objaw. Jak masz kilka dni to zapytaj lekarza co robić. Ale może być też rozciaganie macicy po prostu.
 
No właśnie dużo spać i odpoczywać. . Też się wczoraj prawie popłakałam po pracy. . Mimo że jest fajna i nie mogę narzekać to jednak ledwo da j w rade, a jak sobie jeszcze pomyślę ze tak do października co najmniej (a nawet jeśli wtedy pójdę juz na zwolnienie to szef i tak będzie niezadowolony. .) To siły mi odchodzą całkiem. .
Jak sobie przypomnę pierwsza lajtowa ciążę gdzie myślałam tylko o sobie i bablu, odpoczywalam i dałam o siebie ile wlezie, to teraz mi żal tego malucha ze juz na starcie ma gorzej niz brat i musi biedny codziennie walczyć z biegająca i pracująca na najwyższych obrotach mamą. . Ehh
A dlaczego nie pójdziesz wcześniej na zwolnienie niz w październiku? Szef będzie i tak nie zadowolony i tak miesiąc czy trzy w tą czy w tą nie zmieni jego niezadowolenia.
 
Ja dzisiaj stwierdziłam że chyba nie dam rady już wstać i wyjść do pracy. Pamiętacie dziewczyny jak pisałyśmy o bólu podbrzusza ? U mnie sie przerodziło w jakieś mocne skurcze aż dzisiaj rano się poskręcałam z bólu az pod sam kręgosłup mi poszło i zaczynam sie martwic bo tak już mam od kilku dni przynajmniej z 3 razy dziennie a nie wiem czy to tez jest okey czy nie a wizyta dopiero 24.. Chyba się przepracowuję ale zwolnić się nie mogę niestety a mój "kochany" szef nie chcę mi nikogo dozucic do pomocy bo twierdzi że jeszcze za wcześnie a naprawdę opadam z sił :(

Dziewczyno, Ty nie patrz na szefa tylko idź do lekarza i bierz zwolnienie lekarskie. Szef i tak będzie niezadowolony, a teraz najważniejsza jesteś Ty i dziecko. A z tego co wiem to aż tak silne skurcze to nic dobrego. Ja bym je skonsultowała z lekarzem prowadzącym.
 
Dziewczyno, Ty nie patrz na szefa tylko idź do lekarza i bierz zwolnienie lekarskie. Szef i tak będzie niezadowolony, a teraz najważniejsza jesteś Ty i dziecko. A z tego co wiem to aż tak silne skurcze to nic dobrego. Ja bym je skonsultowała z lekarzem prowadzącym.


Zwolnienia lekarskiego nie mogę wziąść bo śmieciówka więc pracować musze jak najdłużej niestety.
Ale zadzwonie dzisiaj do lekarza prowadzącego tak jak mówicie i zapytam. Dziekuje za radę bo naprawdę mam stracha
 
Mi wieczorami tez jest strasznie zimno ale nie wpadłam na to że to może być ze zmęczenia :/ w sumie cały dzień jestem na nogach ze swoim niespełna dwóletnim synkiem. W pierwszej ciąży mimo tego że pracowałam jakoś łatwiej było o odpoczynek.
 
Hej dziewczynki,
ale leci ten pierwszy trymestr, niektóre styczniówy juz 11 tydzień mają:yes:Ja mam 9 tydzień ale i tak jakoś szybko to leci. Wizyte mam dopiero 30.06. Mówili Wam lekarze czy to najbliższe usg to będzie już to genetyczne czy za wcześnie?wydaje mi sie że ja miałam jakoś koło 12 tygodnia w poprzedniej ciązy ale nie pamiętam dokładnie i ciekawa jestem czy skoro wizyte będe mieć na przełomie 11 i 12 tygodnia to czy lekarz już to genetyczne zrobi.
Poza tym sił mam troche więcej ale mój pierworodny coś spać nie chce i się ciągle wybudzam więc tak czy owak jestem zmęczona:errr:
Na przytulanki dalej nie mam ochoty,Mój na szczęście żyje Mistrzostwami Europy więc mam spokój:p
Jak bylam 10.06 u lekarza to byla koncowka 9tc dal mi skierowanie na generyczne z tym, ze powiedzial kiedy mam sie zapisac mam na 6.07 czyli to bedzie 13tc

Ja dzisiaj stwierdziłam że chyba nie dam rady już wstać i wyjść do pracy. Pamiętacie dziewczyny jak pisałyśmy o bólu podbrzusza ? U mnie sie przerodziło w jakieś mocne skurcze aż dzisiaj rano się poskręcałam z bólu az pod sam kręgosłup mi poszło i zaczynam sie martwic bo tak już mam od kilku dni przynajmniej z 3 razy dziennie a nie wiem czy to tez jest okey czy nie a wizyta dopiero 24.. Chyba się przepracowuję ale zwolnić się nie mogę niestety a mój "kochany" szef nie chcę mi nikogo dozucic do pomocy bo twierdzi że jeszcze za wcześnie a naprawdę opadam z sił :(
Olej szefa. Jak padniesz w tej pracy dopiero bedzie. A skurcze to nic dobrego tak jak mowia dziewczyny idz do lekarza:happy:
 
reklama
Jak bylam 10.06 u lekarza to byla koncowka 9tc dal mi skierowanie na generyczne z tym, ze powiedzial kiedy mam sie zapisac mam na 6.07 czyli to bedzie 13tc


Olej szefa. Jak padniesz w tej pracy dopiero bedzie. A skurcze to nic dobrego tak jak mowia dziewczyny idz do lekarza:happy:


Dzwoniłam do Pani lekarki już powiedziała mi że mam przyjść dzisiaj wieczorem to zobaczymy co się dzieje i że mam odpuścić trochę w pracy bo sama se narobiłam.
 
Do góry