reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Hej laski !

Nie było mnie kilka dni to znaczy czytałam Was ale na pisanie czasu zabrakło. Moja mała panienka już po chrzcie:) grzeczna była a tak się o nią bałam. Za to starsza dała popis bo z nikim nie chciała siedzieć tylko z mamą i wyglądało jakbyśmy dwoje dzieciaków chrzcili. Mąż trzymał Lenusię a ja Marti. Podczas samego polewania wodą malutka się rozpłakała oczywiście starsza razem z nią bo "ksiądz robi krzywdę siostrze " :D

U nas właśnie trwa burza. Pioruny walą. Dziewczynki mimo to obie padły szybko. Mam nadzieję że Lenka da pospać tej nocy bo poprzednia to okropna była.

Jak Was poczytałam to mi trochę lżej że nie tylko moja franca taka rozdarta :d
Nawet dzisiaj mała krzyczy w bujaku, nie mogłam jej przez chwilę wziąć bo podgrzewam obiad starszej i słyszę jak Marti do niej mówi " no Lenonu dlaczego jesteś taki krzykacz " :D :)
Marika biedne jesteście obie z Laurą. Może faktycznie to mm w Twoim przypadku to jest jakieś wyjście? Ja tak jak Malinka jestem za cycowaniem ani razu butli jeszcze swojej nie dałam, ale nie za wszelką cenę! Bo zamęczysz nam się kochana. Trzymajcie się!

Kaczuszka na pewno dasz sobie radę. Ja też niestety zajadam stres a waga rośnie :( moja starsza miała zabieg przepychania kanalika. 8 miesięcy wtedy miała. A oko jej ropiało od urodzenia a ja się bałam tego zabiegu dlatego tak zwlekałam i masowałam ale niestety masaże nic nie dały. A po zabiegu chwilą płaczu i jak ręką odjął.

Udanego wieczoru !
 
reklama
Jakos skora Laury pogorszyla sie po kapieli. Jest bardziej szorstka a na rekach i zew. udach takie plamy czerwieniejace :(
No i jakos mleczka mi brakowalo, bo tak sie denerwowala, przystawilam do drugiej to dopiero polecialo. Tak 3 raxy budzila sie i dokarmialam.
Jeszcze przeciez te enzymy watrobowe u Laury. Sa 3-krotnie podwyzszone. Mialam sprawdzic za 3 tyg, ale ta pani dr u ktorej bylam, mowila sprawdzic juz. Czy przypadkiem nie wzrastaja. Tak wiec po niedzieli, jak bedzie pogoda pojde je sprawdzic. Znow beda glowke kluc :(
Jak enzymy sie poprawia to bede mogla conieco zmienic w diecie Laury
MONIKA my nie chcemy mowic, ze ja sobie nie radze itp. Bedzie pozniej to szerzylo sie po firmie a tego nie chce. Wielu mezow zostawia zony z dziecmi, a tu ja na jakas kaleke wyjde, ze nie radze. Ale ine pewnie maja ponoc z zewnatrz albo mieszkaja u rodzicow. Wtedy na pewno jest latwiej
HOPE ponoc jest taka teoria, ze dzieci juz ochrzczone, spia tak grzecznie :)
Tak jak pisalam wyzej, zalezy od enzymow, pozniej zadecyduje. Choc szkoda mi cycowanie. Taka wygoda i ta wiez z dzieckiem

Ej dziewczyny macie jakies pomysly, co mozna powiedziec tam w firmie. Moze, ze mam jakis zabieg czy operacje i maz dzievmi bedzie musial sie zajac. No nie wiem
 
Hejka.
My juz po szczepieniu. Mala miala 6w1 i meningococci. Tylko pisnela na uklucia moja mala dziewczynka. Grzeczniutka i kochana. Ahaa i zwazylam ja tam i ma teraz 6830 wiec calkiem fajnie. Tak akurat :) Jak zerknelam do notatek to Kuba na mies miał 8.500!!!! Na samym cycu... az sie szoknelam jak to zobaczylam :) Ale wracajac do wizyty miałam tez cytologie i mi pielęgniarka nakazala iść do lekarza bo to dziwne wg niej bardzo ze ja okresu jeszcze nie miałam. Dziwne to dla mnie sie zrobiło bo w sumie dopiero miesiac nie karmie a ta mnie jakos tak nastraszyc chciala ze hormony u mnie nie tak i trzeba to sprawdzic. I az sie zaczelam zastanawiać bo do tej pory myślałam ze to nic takiego.

Nisiao zdroweczka dla Kini i dla wszystkich innych chorowitkow.

Marika mysle ze ten pomysl z jakims zabiegiem nie bylby taki zly dla szefa twojego m. Kurcze no trzeba byc czlowiekiem..

Ania i jak...skorzystalas z tej pieknej pogody dzis??? Ja dzis trawniczek skosilam w ogrodku i szopke malnelam ;) Emma w wozeczku nynala na dworku a mlody pomagal mamusi ;)
I tak mi sie przypomnialo o tym paszporcie... rzadko sie zdarza zeby w te 10dni wydali bo zawsze prawie chca zeby im cos doslac... a co urzednik to inna decyzja. Nam Kuba dostał od razu a Emmie na te same dokumenty dac nie chcieli hihi no parodia :) A dodam ze wnioski poslane w jednej kopercie hihihi :)

Miłego wieczorku :)
 
Ostatnia edycja:
No i jak wróciłyśmy od lekarza to zrobiłam jej inhalacje i mała zaczęła kaszleć,raz za razem,bez przerwy,taki lekko jakby duszący,lekko jakby jej tam swiszczało od środka.
No i potem popołudniu był luz uspokoiło się,kaszlnęła raz na jakiś czas,
No i wieczorem przyjechała karetka na zapodanie zastrzyku no i pora spania,bo to było po 20tej zasnęła i znowu raz po raz kaszel,bez przerwy,że nie wiedzaiłam jak ja ustawić,żeby jej do przeszło.
No i ta myśl,że w sumie to dopiero drugi zastrzyk,ale częstotliwość kaszlu powinna się zmienić,zmniejszyć.
Nie zasne,nawet się nie kladę,bo nie będę słyszeć nawet czy kaszle czy co,tak się boję.
Może przy tych oskrzelach taki jest ten kaszel,boję się że coś przegapie,że coś nie daj Boże by się działo a ja to przegapie,staram się te myśli czarne odganiać,ale boję się jak cholera.

Zresztą widać-ile razy napisałam,że się boję.

ja też kaszle i boli mnie w klatce piersiowej.

Do nebulizacji został jej włączony pulmicort i zastanawiam sie czy
To dobrze,bo najpierw dostaje Berodual z solą fizjologiczną a po 10,15 min sam pulmicort i może po tym ma duszności,choć to raczej działa jedno rozkurczowo a drugie powoduje,że napady kaszlu duszącego są niwelowane.

Już szukam przyczyny i nie wiem co rbić,dzwonić do szpitala
 
NISIAO jak tak panikujesz to moim zdaniem lepiej byliby byc w szpitalu. Jak bylam to w drugiej izolatce byla 3 msc dzirwczynka i miala juz dusznosci. Pielegniarka cala noc nad nia biegala. W razie czego wola lekarza. Ona ta wydzieline musi odkaszlac. Po inhalacjach lzej jej oddychac, ale i kaszel sie nasila.
U Laury inna bajka, bo ona miala te zapalenie od ulewania. Zalala sobie pluca. Ten kaszel byl z tydzien poki wlaczyli antybiotyk
 
Milusia a to, że na sztucznym są to coś złego?

Ania ja nie napisałam że karmienie mm to coś złego-zupełnie inaczej zinterpretowałaś mojego posta!porównałam jedynie że dzieci na sztucznym mleku szybciej przybierają na wadze niż te karmione wyłącznie piersią...A w moim otoczeniu praktycznie wszystkie są tak karmione więc temu na ich tle moja Zosia jest mniejsza:-)
 
Nisiao i jak po nocce? JA chyba bezpieczniej tez czułabym sie w szpitalu z takim malenstwem przy duszacym kaszlu, w ogole duzo tego ma Kinia i te inhalacje z pulmicortu to jest dosc mocne. Ja bym tego samego nie dawala tylko rozcienczlaa z sola, ale z drugiej strony lekarzem nie ejstem i nie ebde podwazac tego co przepisal. Marika chyba tak naprawde ciezko cos wymyslec zeby maz wrocil bo to moze wyjsc, zawsze ktos zyczliwy sie znajdzie i dopiero bylby obciach. Szkoda ze rodzinka Ci tak malo pomaga, to duzo by Ci dalo, zebys mogla troche odsapnac. A jak Twoj Alan sie zachowuje, jak Laurka jest taka absorbujaca, nie ejste zazdrosny i jak on sobie organizje czas? My nocke mielismy super, jednak wygoda jest z karmieniem cycem bo w ogole nie trzeba za bardzoo sie ruszac z lozka, tylko go wyciagnac :) Pogoda paskudna, bedziemy siedziec w domu.
 
reklama
Marika to tera Laurce sie jakies uczulenia pokazują,może faktycznie dobrze by było zmenić na MM,ale łatwo się mówi jak wiadomo że cyccowanie to samo dobro dla dziecka,tylko Ty się męczysz i malutka chyba.
Podziwiam Cię,bo duzo to wszystko Cię kosztuje.Ciężko jak jesteś sama,ja to jak Kinga ma płaczliwy dzień i już nic nie pomaga tez wysiadam i tylko czekam jak mąż wroci z pracy to może w jego ramionach ona sie uspokoi-tak przeważnie jest.Wiesz ostatnio dużo się działo tu ten szpital tez wykończył teraz jesteś sama i inne przeboje,więc nastepuje takie zmęczenie...
Anbas
moja siostra nie karmiła piersią i tez miała dość późno @,także miesiąc bez to chyba nic strasznego,ja tez miałam jakoś w kwietniu dopiero,także nie tak szybko a nie karmiłam piersią....
Kaczuszka
biedne maleństwo,ale po tym zabiegu pwinno być już dobrze,syn od sis też mial ten zabieg i jest już dobrze,wiadomo nic przyjemnego :(
Sylka Twoje dziecię tez będzie wcinać Nutramigen :/ to prawda mleko śierdzi a w smaku jest masakryczne :/
 
Ostatnia edycja:
Do góry