reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Dona jak ja Cię kobieto rozumiem, to ojej... Też nachodzi mnie co i rusz taki moment,że opadam z sił... Czuję się zmęczona a siedzenie całymi dniami w domu gdy pogoda brzydka lub tak jak teraz dzieci zaziebione - dodatkowo mnie dobija.... Ja jestem z tych co na tyłku usiedzieć mi zawsze cięzko było a teraz czuję jakby każdy dzien tak samo wyglądał :))) U mnie sytuacja taka ,że Marcin bardzo duzo pracuje.. w ciągu tygodnia jest ze dwie noce w domu , ja sama z chłopcami wiekszosc czasu... Byle do wiosny!!! :)

Akuku nie warto się tymi pseudo koleżankami przejmować :))) ja mam-mialam przyjaciółkę od serca do czasu ciązy z Filpkiem(która ma syna ) i kiedy okazało się wtedy na połózkowym że Fifi coś moze z serduszkiem mieć nikomu nie mówiłlam siedziałam w domu i zalewałam się łzami a ona wydzwaniala,bo wiedziala ze mialam usg i chciala sie dowiedziec jaka plec... nie odbierałam to wypisywała ale nie zapytała jak tam wszystko ok? tylko jak tam chłopiec w koncu??? I tu nasza przyjażn zakonczyła się :)

A że czwarte dziecko? Wasz wybór :) I nikomu nic do tego !

Kaczuszka my tez na pierwszej wizycie zwiedzialiśmy gabinet i poznawalismy fotel itd :)

Sylka ja juz na zapas dziewczynki Ci życzę :))) A powiedz jak wygląda u Was relacja miedzy braćmi?:) Bo różnica wieku u nas podobna :)

Kasia Moj Filip butli nie tknie :) U nas to nie o głód chodzi... Ja juz sama nie wiem o co/.... Spał pieknie jako niemowlaczek ! Mając 2 miesiace zasypiał o 20tej i do 6, 7 rano spał ... nad ranem przez sen pojadł czasem ale to tez nie zawsze... I widzę ze sytuacja się powtórzyła , bo z Natanielem miałam tak samo... teraz zdarzają sie noce gdzie przesypia do rana ale zdarzają się i te masakryczne !

Arek niech je i rosnie :))) Moj tez ma ogromny apetyt i lubi wszystko ! jak jest głodny czy chce się napić to idzie do kuchni stoi przy szafce i woła po swojemu patrząc w góre :)

Siva ładny awatarek :)

Kurcze jak się pilnuje aby nikogo nie pominąć :-p
 
reklama
Gin mi dzisiaj zapisała tabsy Limetic brała któraś? Chodzi mi szczególnie o tycie....:eek:

U mńie m też często wyjeżdża, pracę do domu przynosi i ledwo wejdzie kompa odpala i siedzi.... Wszystko na mojej głowie i czasem mam dość....

Blanka u nas nocki były super - przesypiał całe. Jak zaczął raczkować to masakra. Aktualnie karmień nocnych mamy 5 :crazy:
 
Oj dziewczyny ale maprodukowalyscie! Ok, powiedzmy ze odcinam kreska to co było i na nowo wdrażam się w forum. I pisze to Do Wszystkich i każdej z osobna ;)))) nie chciałam Wam zarzucać jakoś wrednie ze moje posty były omijane poprostu wiecie jak to jest, piszemy tutaj na tym forum naprawdę stalyscie mi się bliskie, chociaż nigdy nie wierzyłam w takie forumowe znajomości a jednak! I jak każda z nas napisze coś to napewno czeka z niecierpliwością na jakikolwiek odzew ;) no dobra było, minęło bo nie chce rezygnować z.forum ;))) wiem ze ciężko jest zapamiętać do komu odpisać bo.sama nie zawsze każdej odpisuje ;))jest nas nie dużo wiec zacznijmy od.nowa! ;)
 
Dzień dobry :)

Widzę,że weszło mi już w krew jak mam wolną chwilę to pierwsze co na forum zaglądam :) Ale to chyba dobrze!

Kaczuszka nie pomogę, u mnie temat tabletek obcyyy:tak:

Tina też mam takie odczucia, zaczynamy od nowa !
Ja juz nawet myslalam ,żeby przeniesc się na fb na zamknięta grupę tam jakoś wiecej dziewczyn zagląda no ale u nas i grupa sie słabo sprawdziła:szok:

Dzisiejsza noc ciut lepsza, o jak dobrze :)

Miłego dnia!
 
Hello :)
Witam w słoneczny poranek!
Standardowo zaglądam w porze drzemki gwiazdeczki ;)
Duża z tatą na basenie, na obiad zaprosili nas moi rodzice, więc mam luz :)
Prasowanie zostawiam na wieczór po bieganiu ;)
Kaczuszka, ja biorę Azalie więc też nie pomogę :(
Blanka, to super, że nocka lepsza!
Miłego dnia :)
 
Myślę że na fb mogłoby siensprawdzic ale szkoda zostawić tego miejsca haha ;p Blanka dobrze ze noc u Ciebie lepsza, widzę ze od razu Lepszy humor ;) Mi Wika budzi się maks raz w nocy odkąd przestałam karmić ale i często całe noce Przysypia ;) zasypia ładnie śpi długo także ja jestem zadowolona ;)))
 
Siva ;( prasowanie ;( gdybyś widziała co się u mnie dzieje od tygodnia się za to zabieram ;( nie mogę edytowac postu ;)
 
Tina, z tym budzeniem w nocy to chyba już tak jest przy kp :( mimo wszystko planuję karmić młodą nawet do dwóch lat - jak zechce oczywiście. No chyba, że po zarwanej nocce będę przysypiać w trasie za kółkiem, to wtedy zmienię zdanie ;)
Nienawidzę prasowania!!! Ale jak muszę, to staram się robić to na bieżąco :/
 
No faktycznie ostatnio wreszcie zrobił się tu większy ruch:)


Kaczuszka ja też nie pomogę z tabsami...


Blanka a co to za grupa? Też styczniowa? Możesz wrzucić linka?;) Super że noc lepsza:)


Siva a ja się znowu zastanawiam kto to pisze bo przeważnie najpierw na avatar patrzę;) To chyba fajny dzień przed Tobą:) Ja dziś planuję ogarnąć chałpę i zaległe szycie (haha szaleję pod tym względem odkąd mi się udało okiełznać moją maszynę;))
A z obiadem idę na łatwiznę, bo m nie będzie w domu;)
Prasować też się staram na bieżąco, bo jak już mi się zrobi kumulacja to sama na siebie jestem zła;)


Tina bywaj częściej:)


Kasia a Arek dostawał wcześniej w ogóle butlę czy dopiero go uczysz? Bo Julka jak była mała jeszcze nie miała z flachą problemu, a teraz nie i koniec... Woli nie pić niż memlać silikon;) Za to jestem z niej bardzo dumna bo umie już pić ze zwykłej szklanki bez rozlewania - no chyba że akurat bawi się w robienie fontanny;)


Kurczę nas też nie minął katar, wczoraj cały dzień jej się lała woda z nosa, dziś już jest lepiej ale zastanawiam się czy to pierwszy efekt chodzenia do żłobka czy zbieg okoliczności...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jaguś, może tak być, że katar ze żłobka zdobyczny :/
Ja też dawniej lubiłam szyć - moi rodzice mają maszynę.
Co do butli, to Lenka nigdy nie piła i już jej nawet nie uczę. Wodę pije z bidonu przez słomkę i z naszą niewielką pomocą ze zwykłego kubeczka.
Ostatnio zastanawiam się, czy nie kupić jej małego bidonu do picia mojego odciągnietego mleka, żeby miała, jak ja będę w pracy...
 
Ostatnia edycja:
Do góry