Vinga- przytulam i wysylam tysiace pozytywnych fluidow do Was, oby to tylko falszywy alarm .
Kaczuszka- silny twoj maly mezczyzna, dokladnie w tym samym wieku co Antos ale o takich wygibaqsach nie ma u nas mowy, ale moje dzieci to raczej takie kluseczki
Antos w srode wazyl 9150g
Ja pamietam jak mialam wybierac szkole do ktorej chce isc, to powiedzialam do mamy ze moze na pielegniarke , moja mama na to " dziecko , to chyba nie zawod dla ciebie, masz za cieple serduszko zeby obcowac z chorobami i cierpieniem" i fakt mnie nawet chore zwierzatko rozczula a chore dziecko to juz doprowadza do lez
W koncu wybralam ekonomie, lubie liczby itp. a skonczylo sie na tym ze po szkole zaczelam pracowac z mezem w cukiernii, pozniej w restauracji i w sumie to mi bardziej lezy niz papierki, jak to mowia co ma byc to bedzie
Hope- fajnie ze dzieciaczki maja dobry kontakt, u nas to bardziej na zasadzie ze Amelka toleruje Antka ale jakiejs wielkiej milosci poki co nie widac , za to Antos za Amelcia strasznie, jak tylko slyszy ze placze od razu robi taka podkowke z usteczek i tez zaczyna plakac
wspolczuje marudnych dzieciaczkow, u nas tak bylo moze tydzien temu, tyklo rece a jesli go odlozylam to bylo " uuuhhhuuu" i tak caly czas az zaczynal plakac , Zycze zeby minelo szybko i u Was
Akuku- suppperrr torty, po takiej reklamie zaraz sypna sie zamowienia!
Zjemy obiadek I wyskoczymy jeszcze na spacer bo jutro ma padac , wiec trzeba korzystac ! Milej niedzieli