Dzięki dziewczyny za miłe słowa
Ania, Milusia, Fifka tak zrobię - zamiast dawać mm zacznę z jakimiś bezglutenowymi kaszkami i spróbujemy z marchewką, zobaczymy czy małej spasuje
Pewnie dokarmianie mlekiem to byłby początek końca.
Fifka oby to faktycznie był tylko kryzys bo strasznie by mi było szkoda już skończyć karmienie
Mam wrażenie, że dziś mleka jest już troszkę więcej (oby), ale mała mi się rozleniwiła i je póki fajnie leci a potem ryk. I bądź tu człowieku mądry...
A z tymi kostkami od lodu to super pomysł! Chyba się go "zapożyczę"
Trochę mnie tym rozszerzaniem diety lekarz zaskoczył bo jakoś miałam przeświadczenie, że przez to pół roku sam cyc jej wystarczy, no a on mi mówi by już próbować
Ale może niepotrzebnie wyolbrzymiam, w sumie samo poznawanie nowych smaków mnie ciekawiło więc zobaczymy jak się małej spodoba
Monika moja Julka też nie śpi zbyt dużo w ciągu dnia - tak na oko mniej więcej 2,5-3 godziny i to nie zawsze;-)
Akuku jak masz listę to już dobrze
Od czegoś trzeba zacząć
Na pewno wszystko ogarniesz i dzieciaki będą zachwycone:-) Dołączam do grona tych które Cię podziwiają;-) Hihi ja na niedzielę robię jakiś sernik na zimno - przyjeżdżają moi rodzice ale stwierdziłam że nie będę kombinować, a że wypada wtedy dzień dziecka to będzie niby dla Julki
Niestety będę pewnie musiała zjeść za nią ale cóż, każdego szkoda
Sylka zdrówka dla Wiktorka! Oby oczko szybko wyzdrowiało
Właśnie tak mi się wydawało, że szłyśmy równo z tymi szczepieniami
Mały super waży i też fajnie przybiera, a że długi chłopak to tylko na jego korzyść;-)