reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2013 :))

hej

nie śpie od 2:baffled: o tej godz przyszedł do nas w nocy synek i M juz od pierwszej nie spał bo go brzuch bolał, juz chyba ze 4 raz w tym roku tak miał:baffled:no i juz nie usnęłam bo co chwila się z bólu zwijał, nie mógł się ruszyć z łózka, tyle co do łazienki bo niestety wymiotował.... wysłał sms do pracy że nie da rady przyjść, zadzwoniłam na IP i kazali mu przyjść do szpitala. Poszedł, okazało się że ma dziś iść do lekarza po skierowanie na gastroskopie bo na 99% ma wrzody na żołądku:baffled: najlepsze jest to że za każdym razem jak to sie działo to dostawał tylko jakieś leki i do widzenia, ostatnim razem jakoś kilka miesięcy temu, lekarz w nocy do domu przyjechał i przepisał mu tabletki, tyle że nie powiedział że jak się skończą to ma iść do lekarza po więcej i mój M przestał brać:zawstydzona/y: a w ogóle lekarz w szpitalu bardzo się zdziwił że nikt wcześniej go na gastroskopie nie skierował:wściekła/y: dostał najmocniejszy gaviscon, jakiś antybiotyk i jeszcze recepte na lek, no i idzie na 10.30 do lekarza..... masakra, ja niewyspana, bo potem czekałam jak wróci ze szpitala i stwierdziłam że nie opłaca mi się iść spać o 6 bo jak sie obudze o 9 to już w ogóle nie wstane, najwyżej prześpie się jak Konrad pójdzie do przedszkola. Teraz już jesteśmy po śniadanku, M drzemie i zaraz go budze do tego lekarza..... jak nie urok to sraczka, normalnie tak mi go żal było jak się z bólu skręcał że masakra....:-:)-(

sorki że tak smęce od rana....

Magda tym angielskim to aż tak się nie przejmuje, wiem że się nauczy choć troche szkoda bo inne dzieci będą do przodu z niektórymi rzeczami a on będzie musiał czekać jak troche się podszkoli, zobaczymy jak to będzie jak polska pani przyjdzie. Może nasze dzieciaczki wolą prace osobno niż w grupie, widocznie takie charaktery, ale jednak przykro słyszeć że nie bawią się z dziećmi, ja się troche boję bo ja jako dziecko byłam nieśmiała i małomówna i przez to niestety było mi ciężko, nie chce żeby Konrad też tak miał.
Januarka masz racje co do różnicy wieku, ważne jak dzieci są wychowane, niż to jaka róznica wieku, dlatego powinno się dzieci w ten sam sposób traktować, sprawiedliwie a nie "bo ty jesteś starszy to np zrób to czy tamto"
Dotka jejku jakie śliczne robótki! masz talent, może pomyśl o tym by sprzedawać np na allegro?:-)
Aninek wstaw foto nowej fryzurki:)
 
reklama
Ada dzieki, nie bardzo mam czas zeby hurtowo robic takie rzeczy ledwo dla siebie znajde czas zeby wydziergac cos, poza tym na allegro juz sa takie rzeczy dosyć sporo tam tego więc ciężko też się przebic :)
 
Hej kochane!
Ja dziś na szczęście w lepszym nastroju dziś wstałam. Ma dziś do mnie przyjechać szwagierka bo sama siedzi w domu i się nudzi to zaproponowałam jej wspólne nudzenie w moim mieszkaniu. Trochę wczoraj z moim M pogadaliśmy ale on już jest taki skryty,że w sobie kisi i kisi i nic nie mówi i trzeba zgadywać co się dzieje. Najgorsze jest to że lepiej nam się gada przez komunikator a nie na żywo. Więc pogadaliśmy wczoraj jak był jeszcze w pracy trochę z siebie rzeczy wypuścił ale jak wrócił do domu to już rozmowy nie chciał kontynuować. Będę musiała go jeszcze z dziś trochę pomolestować jak dojedzie do pracy. Ale cieszę się że nic strasznego się nie dzieje. Po prostu nie wiem czemu ale mimo mojego gadania o kupowaniu po mału co miesiąc czegoś dla małego, ciągle się upierał że jest czas itd itd. A się okazało, że w końcu chyba świadomość iż zostało niewiele czasu dotarła to zakutego łba(przepraszam za wyrażenie) i wpadł w panikę. I kisił to w sobie. Najgorsze jest to że on chce startować z swoją firmą po porodzie małego, co troszeczkę mnie frustruje bo mógł to zrobić wcześniej, a nie w momencie gdzie cała kasa będzie pompowana w małego i jego potrzeby. Bożesz że też Ci faceci są jacy są, a podobno my kobiety takie skomplikowane:-D.

Dziewczyny dziękuję Wam serdecznie za słowa wsparcia,

Dotka Twoje dzieła szydełkowe naprawdę robią wrażenie. Sprzedajesz je może na allegro? myślę że z takim darem kobietko to byś mogła sporo zarobić.

Biłkabdg i ala1911 zazdroszczę Wam też bym chciała aby któraś z naszych dziewczyn była w moim mieście. Na szczęście Bydgoszcz nie jest specjalnie daleko od Grudziądza w razie czego będę Was nawiedzać :tak:.


Życzę Wam miłej środy dziewczyny:-D.
 
Ostatnia edycja:
Witam

Biłka
ja też mam takie dziwne uczucie jakby mi wszystko miało wypaść - takie pracie az czuje a następnego dnia jest ok..
A co do torby to trzeba się dowiedziueć w swoim szpitalu, co potrzebne bedzie..
Ja np tylko dla sibie potrzebowałam rzeczy, tj.koszule nocne, podpaski, majtki takie siateczkowe(choć ja przyznam, że tych wielkich podpasek i majtek siateczkowych urzywałam tylko dzien po poroidzie.. Wolalam normlane majtki i wieksze podpaski i czułam się o wiele lepiej a tak to taki dyskomfort czułam).. Dla dziecka nie potrzebowałam nic.. Wszystkjo dawali w szpitaliu.. Dopiero jak wychodziłam do domu to wtedy mąż przywiozl ciuszki..

Hanus ja nie zgłaszałam w [poprzedniej ciąży.. Dopiero po szpitalu dałam znać, że urodziłam i położna przyszła..Pierwszy raz słysze, że w czasie ciąży też chodzą..

Ada no to miałas noc:baffled: Mam nadzieje, że to nic groźnego u męza.. Trzymam kciuki za badanie..
 
Hej dziewczyny ale mi sie dobrze spało. Mąż mnie obudził tak to bym do 11 co najmniej spała.
Male przyszło do nas w nocy dobrze że mamy duuże łużko bo bym dziś chodziła jak struta skurcze dziś tylko 2 więc można powiedzieć że noc udana. Na skurcze pilam wcześniej normalny magnez ale teraz jak będę to sie jej zapytam co mi pomoże.
 
ada 1989 ojej to sie bidulek nameczyl, eh ci lekarze dadzy byle co byle bylo aby zbyc sie nadmiaru pacjentow :/ Na szczescie znalazl sie jakis normalny co trafnie postawil diagnoze, teraz juz napewno mezowi pomoga i wyleczy zoladek :)
Hanus ja rowniez nadal nie dowiedzialam sie czy jest obowiazek kontaktu z polozna w tym kraju ale poszlam za radami kolezanek i skontaktowalam sie z nia jeszcze przed 20 tyg ciazy, do moich kumpeli przed porodem polozna przyszla ze dwa razy a potem po porodzie przychodzi ok 6 tyg non stop do pomocy trzeba tylko zadzwonic do niej odrazu po wyjsciu ze szpitala, ale czy wczesniej nie musisz sie skontaktowac i wypelnic formularza ze jestes ubezpieczona to nie wiem ja w kazdym badz razie wypelnialam , z tym ze moja polozna ma duzo mamus wiec zalozyla w tym roku takie zajecia z edukacji okoloporodowej i jesli sie na nie chodzi(niema obowiazku) to przed porodem polozna nie zaglada do domu tylko po odrazu, a na tych zajeciach jak sama stwierdzila dowiemy sie wiecej niz na takim przyjsciu poloznej do domu bedac w ciazy bo gl odpowie na nasze pytania i zdazy kilka podstawowych rzeczy doradzic, a tak ja sobie ide jesli dobrze sie czuje raz w tyg do przychodni spotykam inne mamusie w podobnym wieku ciazy i dowiaduje sie calkiem fajnych rzaczy, ostatnio np na lalce i materialowym lozysku opisywala nam porod i wiecie co nie wygladalo to tak strasznie a wrecz troche mnie uspokoilo :) Do tego jakies darmowe ksiazeczki gazetki probki dostajemy jak dla mnie super sprawa ciesze sie ze sie zapisalam i jesli ktos ma taka okazje to ja zachecam :)
 
Biłka jak chodzi o torbe to dużo zależy jak długo będziesz w szpitalu, czy cc czy sn i ogólnie od twoich potrzeb upodobań:-) jak ja dostałam liste ze szpitala to było np mp3 czy ipod, wzięłam sobie słuchawki do telefonu ale w ogóle nie korzystałam bo nie było ani czasu ani chęci, za to jakąś książke teraz też zabiore, w razie gdyby maluch lubił dużo spać w dzień:tak:


właśnie przyszła mi ta bluza z ebaya, wygląda słodko i na ciut większą, niby pisze że na newborn 56 cm ale wagowo 5 kg:confused:wątpie żeby moje dziecko takie ciężkie się urodziło:-Dale śliczna jest i chyba rzeczywiście nieużywana...
poza tym dostałam list od pracowdawcy(!) z decyzją no i nie należy mi się SMP tylko musze iść do Job centre złożyć wniosek o maicerzyński, super, wiem na czym stoję, dostałam od razu formularz od nich więc w poniedziałek mogę już zanieść list na pocztę:-)

M sie z łóżka zwlec nie może, niby mniej go boli ale hyba zamulony po tej nocce jest:baffled:
 
oj produkujecie tych stron...nie mam siły Was nadrobić...w ogóle ledwo dzisiaj żyję...wczoraj miała cały dzien gośći ijestem wykończona...poza tym moje spojenie daje o sobie znać dosyć mocno więc dzisiaj nie wstaję z łóżka...może później dam radę doczytać co u której słychać...przeczytałam tylko że Ady mąż ma wrzody - nie przejmuj się:) ja też miała, gastroskopia okropna i pobieranie wycinków tych wrzodów,ale wszystko trwa ok pół godziny więc da się przeżyć...jak będzie brał leki i przestrzegał diety to za dwa,trzy miesiące wszystko minie...może nie wszystko bo bóle żołądka zostaną na długo,ale mniej bolesne i bardzo rzadko...
odpływam...dzisiaj chyba nie obejdzie się bez tabletek przeciwbólowych...:(
 
Witam dziewczynki:happy2:
Mnie dziś ból głowy trapi od rana:baffled: chyba przez ten remont, trochę się to ciągnie i już się denerwuje że to tak długo trwa:-( Czytam Was prawie na bieżąco tylko odpisać już nie mam kiedy, przepraszam Was bardzo:-(
dotka jestem pod wrażeniem, naprawdę szacun ogromny, masz zdolności:tak:
Ada współczuję mężowi, kiedyś sama się męczyłam z żołądkiem i wiem jak to boli:baffled: Gastroskopie miałam chyba już ze trzy albo cztery razy, da się przeżyć a przynajmniej widać co się dzieje w środku:tak: Brałam leki długi czas, teraz już nie biorę nic i jest ok. tylko czasem sporadycznie coś się odzywa. Mam nadzieję, że mężowi też szybko z lekami trafią.
Skorupka może się spotkamy w tej castoramie, u nas też remont i chyba dzisiaj jak zdążymy to też się na zakupy do Z.G. wybierzemy:-)

A co do tej położnej to ja właśnie nie wiem jak to jest, też się zastanawiam:confused: Bo ja w sumie zameldowana jestem jeszcze u rodziców w innym mieście, więc co teraz, mogę sobie załatwić położną stąd?? hmm...

Pozdrawiam wszystkie choruszki i dzieciaczki, zdrówka dla Was i dla nich:tak: I spokoju mamusiom denerwującym się o swoje szkraby w przedszkolu, napewno sobie poradzą a to że nie są w centrum grupy to jeszcze nic strasznego, przynajmniej są indywidualistami i mają swoje charakterki a to też dobrze;-)
 
reklama
Witajcie ponownie,

ala1911 ja też z Bydzi jestem; osiedle: Błonie :-) a ty?
Ja chcę rodzić w MSWia na Markwarta jeśli będzie oki z dzidziusiem.
A ty gdzie? Pozdrawiam serdecznie :-)

ada1989 współczuje męzowi bólów brzucha :-( wrzody poważna sprawa ! dzięki za info o torbie do spzitala co i jak?:-)

dotka85 ale cudeńka wyszyłaś :-)

Dorotqua
to jest dobry pomysł...może spotkamy się w trójkę ???
Ja mam propozycję w przyszłą środę; tj. 17.10.2012 o godz. 16:30 sa te bezpłatne warsztaty dla kobiet w ciąży w hotelu Holidayinn i może byście się wybrały ??? więcej info na: www.bezpiecznymaluch.pl


baska201 dzięki za info o tym co i jak z tą torbą do szpitala.
Na stronie mojego szpitala, gdzie chce rodzić jest zaznaczone, że na pewno własne chusteczki nawilżające dla dzidziusia zabrać.

Czarni to się wyspałaś :-) w przeciwieństwie do niektórych z nas.
Ja od 5.30 dzisiaj na nogach :-(

januarka czyli trzeba dla bezpieczeństwa skontaktować się z połóżną.

marta87 lepiej napisz cio u cIEBIE kobietko...wiem, że tutaj na bb tych stronek dziennie z kilkanaście styczniówki potrafią na :-) stukać
 
Do góry