Dorotqua
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Marzec 2012
- Postów
- 256
Hej dziewczyny. Ja dziś znów na ktg muszę się ogarnąć szybciej bo dziś tylko do 14. Więc raczej nie da rady się poobijać.
Kurcze jak tak czytam perypetie naszych mam grudniowo-styczniowych to troszkę się stresuję. Choroba maleństwa to chyba jedna z gorszych rzeczy do doświadczenia. Młody dziś chyba bardziej się obniżył bo czuję go strasznie nisko . Mam nadzieje że zaczeka co najmniej do poniedziałku bo wtedy jedziemy do Bydgoszczy. Jestem ostatnio troszkę zdołowana i nie mam za bardzo weny na pisanie do każdej ale wszystkie ściskam, życzę chorym powrotu do zdrowia, "zbluesowanym" poprawy nastroju, i życzę Wam wszystkim miłego dnia. Może jak młody pozwoli to zasiądę później do kompa bo na razie co siadam na krzesło to po chwili skurcze mnie łapią:-(.
Kurcze jak tak czytam perypetie naszych mam grudniowo-styczniowych to troszkę się stresuję. Choroba maleństwa to chyba jedna z gorszych rzeczy do doświadczenia. Młody dziś chyba bardziej się obniżył bo czuję go strasznie nisko . Mam nadzieje że zaczeka co najmniej do poniedziałku bo wtedy jedziemy do Bydgoszczy. Jestem ostatnio troszkę zdołowana i nie mam za bardzo weny na pisanie do każdej ale wszystkie ściskam, życzę chorym powrotu do zdrowia, "zbluesowanym" poprawy nastroju, i życzę Wam wszystkim miłego dnia. Może jak młody pozwoli to zasiądę później do kompa bo na razie co siadam na krzesło to po chwili skurcze mnie łapią:-(.