reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

My mamy śpiworek po mojej siostrzenicy więc nie musimy już kupować. chociaż nie wiem w jakim on jest stanie bo jeszcze mi siostra go nie dała. jak się będzie nadawał to zostaniemy przy tym.

uciekam spać. dobranoc :)
 
reklama
Gdynianka gratuluję drugiego bobaska. Widze poszlas w moje ślady u mnie jest róznica 1 rok i 7 miesięcy między dzieciaczkami.
Batonik moja Alusia tez robi juz kupki na nocniczek i siusiu za kazdym razem jak ja posadze, tez jestem z niej dumna a Piotrus dzisiaj pierwszy raz zrobił siusiu do WC.
 
Pewnie już wszystkie śpicie. Ja tylko się tak rozbijam po nocy. Trochę osobistych problemów mi się ostatnio na głowę zwaliło i jakoś mnie nie ciągnie do spania. Ale przed chwilą weszłam przypadkiem na forum majówek2011 i stwierdziłam, że moje problemy to nic jak widzi się tak chore dziecko jakie tam ma jedna z dziewczyn.
Chłopczyk Filipek ma nowotwór gdzieś w okolicach prostaty. Zaczęło się zdaje się od zaparć, potem zatrzymanie moczu i okazało się, że ma ok. 5 cm guza. Biedactwo się męczy obecnie przechodzi chemioterapię. Dziewczyna zamieściła zdjęcie Filipka na tydzień przed chemioterapią. Dziecko śliczne, roześmiane, wygląda jakby mu nic nie dolegało. A pod nim zdjęcie po pierwszej chemii. Aż serce się kraje jak się patrzy na takie biedactwo. Dlaczego takie paskudztwa dotykają takie maleństwa?
A ja się martwię byle temperaturą Dominika... Nie daj Boże takiego nieszczęścia.
 
Dziewczynki a co to za spiworek?? Bo nie za bardzo kumam o co chodzi i czy dziecko w naszym wieku bedzie chcialo w tym siedziec?!
A jak ubieracie teraz swoje pociechy???
Busiaki i milego dnia wszystkim.
Gdynianka napisz co powiedzial lekarz!
 
:-)Witam z rana ;-)

intensywnie rozpoczęty dzień, od 6:30 czekaliśmy na siuśki Blani do badania i w końcu ok 8:00 się doczekaliśmy :laugh2: na 12:30 wizyta u pediatry, teraz mała słodko śpiocha a ja dopijam cofkę i powoli muszę zacząć się ogarniać :tak:

Miłego Dzionka :-p


P.S. Nikola chodzi o taki śpiworek do wózka na nóżki, ja sądzę że moje dziecko będzie w takim siedziało, tzn specjalnie nie ma wyjścia ;-) bo jakoś sobie nie wyobrażam wyjść bez niego zimną tylko w samym kombinezonie, a kocyk chyba się nie sprawdza w takiej sytuacji :zawstydzona/y:
 
Batonik udało Ci się dostać do lekarza, super. A ja mam wyrzuty sumienia bo musimy iść na pobranie krwi i badanie moczu z Marysią ale jakoś nie możemy się wybrac bo śpimy do 8.30. Mała brała przez miesiąc żelazo i trzeba sprawdzić czy się wyniki poprawiły.
Wyszyłyśmy na dwór i zaczęło padać. miałam folię więc zarzuciłam na wózek, ja kaptur na głowę i trochę pospacerowałysmy.
Nikola ja na dwór zakładam Marysi body na długi rękaw, rajstopy, bluzkę bawełnianą na długi rękaw, sweterek, spodnie, kurtkę, czapkę, chustkę na szyje i buty za kostkę. ale kurtka jest cienka, tylko cieniutki polarek pod spodem a na wierzchu nieprzemakający materiał. jak wchodzimy do sklepu to rozpinam Marysię żeby się nie zgrzała. potówek żadnych nie ma więc nie jest jej za gorąco.
W mieszkaniu siedzi w rajstopach, bodach i bluzeczce.
Trzeba nocnik zakupić i spróbować czy Maryś załapie o co chodzi.

Gdynianka czekamy na wiesci od lekarza.
 
Witam:-) bardzo dziękuję wszystkim Wam za miłe słowa:-) Nie mogłam wejść do netu od wczorajszego wieczoru bo moje dziecko rozwaliło klawiaturę i dzisiaj musiałam zakupić nową. Dałam mu starą do zabawy,ale oczywiście już go nie interesuje, bo jest nowa i to podłączona do komputera.
Wizytę mam dzisiaj na 16, pewnie trochę poczekam bo wciska mnie między pacjentkami.
U nas zimno, Miska ubieram już w zimową kurtkę i buciki, bo jak wczoraj wróciliśmy ze spaceru to bidaczek był bardzo zmarznięty. Co do rękawiczek to też już się nad nimi zastanawiam,ciekawe tylko czy młody je zaakceptuje.
Zielona faktycznie między twoimi dziciaczkami jest taka sama różnica jaka będzie między Miśkiem i Fasolką:-) Ale jest jeszcze coś, Twoja córcia ma najpiękniejsze imię na świecie (oczywiście ja noszę dokładnie takie same) ;-)
Jumabe ja chyba nie wejdę na majówki 2011, bo pewnie jak w poprzedniej ciąży, załapię jakąś schizmę. Ale serce mi się kraje jak słyszę co spotyka niewinne dzieciątka. I jak tu mówić o równym starcie w życie i sprawiedliwości, jeśli takie maleństwa muszą cierpieć...
 
Prosimy o głosiki :Brzuszki jak motylki

Ja na razie ubieram małego w rajstopy grube i spodnie, bodziak z długim rękawem, kurtka przeciwwiatrowa, i tyle:) oczywiście czapkę zakładam, łapki ma zawsze ciepłe, mam zabudowę do spacerówki niby tylko na nóżki, ale na razie Maciuś ma ją pod ręce i zawsze mu ciepło, ale temperatura jest 15st wiec jeszcze ładnie:)
Ja śpiworka kupować nie będę, zresztą w zimę Maciuś w kombinezonie będzie hasał po śniegu:)
 
reklama
Do góry