reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczen 2011

nadrobiłam tylko trochę....bo tydzień u Was to ok 100 stron pewnie:)
klaudoos ja dziś wrociłam po tygodniu nieobecności i u mnie też konflikt z mężem (więcej tam gdzie zwykle).

Mam doła bo wróciłam do domu i myślałam, że mąż jakoś się ucieszy...będzie szczęśliwy a czuję jakby miał do mnie żal że sobie pojechałam bo cały dom na jego głowie....nawet się nie zapytał co u nas, jak się czuję.....
 
reklama
Damqelle - zgadzam sie, mój mąż juz sam wstawia sobie pranie ciuchów roboczych co sobotę, ogólne pranie segreguje i robie ja, ale robocze... nauczyłam go co wciskać, gdzie wsypywać proszek itd..., na początku mnie wołał czy dobrze wstawił, a teraz sam bez zastanawiania się:-)


Kiedys oglądałam rozmowy w toku o kobietach które męzowie zaczeli zdradzać i odchodzic do innych (nie chce nikogo starszyc tylko opowiadam).
Te kobiety zdradzone mówiły: "Dlaczego, przecież miał podane wszystko na tacy, sniadanie, obiad, kolacje, pranie, prasowanie, kapcie itp...",
a na to im psycholog powiedziała: "A może własnie dlatego?! Bo Wasi mezowie nie potrzebowali praczki, sprzataczki tylko Kochanki?! A Wy zawsze zaniedbane, bo nie było czasu w natłoku sprzatania i gotowania na ogarnięcie siebie?

Wybaczcie, ale cos w tym jest, ja nie mówie, że mamy tylko leżec i pachnieć, ale męzczyźni też maja ręcę, a tymardziej w naszym stanie to juz prawie 8 m-c bez przesady, my lezymy a oni wracaja z pracy i w ramach przyjemności zajmuja się nami i domem :p tego się trzymajmy:-)
 
Ostatnia edycja:
Oj dziewczyny sto światów z tymi facetami jest,
ale nie ma co narzekać ....... ja tego nie robię - cieszę się , ze ktoś mnie zechciał

A mój mówi to samo, że ma niesamowite szczęście , że znalazła się taka dziewczyna, która chce z nim być , a do tego jeszcze chce mieć z nim dziecko - cały uchachany chodzi :-)
 
dzieki dziewczyny za pocieszenie.. wiem ze jest wiele metod ale mnie inajbardziej bola slowa mojego, jak mi dowali ze ja nic nie robie i jeszcze żądam od niego;( wrrr gdybym nic nie robi to mieszklby w chlewie..
 
Nadrobiłam was dziewczynki od wczoraj:-)
My mielismy bardzo udany weekend:-) wczoraj spotaknko ze znajomymi dzis w domku:-) odwiedzila nas moja teściowa i bylo bardzo milo:-) dzię sw końcu sie troche wiecej wypslam i milo było w końcu obok męzusia:-) cały tydzien miła ranna zmiane wiec wychodził do pracy o 5 rano:-(

ribi witaj po długiej nieobecności....fajnie ze juz wociłaś.
 
Mój wychodzi z łóżka o 6;00 rano i wraca z pracy czasem koło 18:00 dopiero- tęskno mi za nim, chociaż powiem, że w tygodniu lepiej mi się śpi jak on już pójdzie do pracy.... jak jest w domu bo pada albo coś to ja od tej 6:00 też już nie śpię.....
 
Ja chyba dużo nie napisze poza tym, że smutno tu dzisiaj troszkę :-(

zielona
to chociaż troszkę odpoczęłaś sobie co?
Nie za bardzo, bo musiałam obiad przygotwac, ale dzisiaj sobie odbiłam, bo tak jak poradziła chyba Bial_a odstawiłam Piotrusia do moich rodziców i dzisiaj nocuje u nich więc pierwszy raz od urodzenia Piotrusia sie wyśpię . Huuuuuuuuura
ja sie wlasnie poryczalam ;( mam k**** dosyc mojego meza, nierób jeden! ani talerzy nie odlozy do zmywarki, ani kompletnie nic nie zrobi! tylko narzeka jakie to ciezkie zycie ma w pracy;( a tak naprawde siedzi za biurkiem, w domu zero obowiazkow;( mam dosyc!!!!!!! ;(

hormony hormonami ale mi nerwy siadaja! on nie sprzatnie po sobie od wczoraj leza naczynia i czekam az schowa bo mnie czesto skurcze lapia i juz nie chce wystraczy ze srzatam i robie wszystko!! ale po prostu juz wymiekam!!!!!! jestem gosposia, sprzataczka w domu i to moj zsrany obowiazek;( zero inicjatywy z jego strony, nawet domyslu by posprzatac po sobie! a jeszcze mowi ze mam mu koszule machnac, bo potzrebuje- a siedzi przed tv, a w 4 literach mam jego koszule niech sobie "machnie" obibok jeden!

no masz racje ale moj weekendy ma wolne, jak urlop wezmie to jest to samo. gdyby mogl to by mnie prosil bym mu gacie z tylka zdjela bo to dla niego za duzo! wrrrrr... w kazdym badz razie rzucilam talerzem z obiadem i wyszlam z pokoju. skurcze teraz mam zze zdenerwowana wiec swoich 4 liter nie rusze dzisiaj w jego kierunku. jestem zbyt nadgorliwa i wszystko na mojej glowie. a jak chodzimy do znajomych- kolezanki maz sprzata kibelek, kuchnie itp. podzielili sie obowiazkami tylko raz i od 4 lat ani razu nie powiedzial mu co ma robic- bo on wie i sam dba o to by bylo czysto- a moj co robi??? wysmiewa go ze pantofel!!! masakra.. jak caza byla u mnie zagrozon to ja tez zapierdzielalam w domu, ach szkoda gadac... taki los..
Klaudoos witaj w klubie żon mających nierobów w domu.

Hej Dziewczynki.

Odpoczywam po udanym urodzinowym weekendzie-kino, basen i inne przyjemności:-)

Znalazłam szokujący dokument o porodach "troszkę " większych dzieci :szok:, takich ponad 6 kg!!!:szok::szok::szok:
Trzeba wcisnąć oglądam i najpierw jest reklama a potem filmik. Miłego oglądania:eek:

Małe olbrzymy - Film Online - VoD w Onet.pl
No u mnie sie ten link otwiera ale jest czarny ekran i nie ma hasła oglądam ani play :(
czytałam Twoje posty o Mężu, olej
ja wiem że nie każdy tak potrafi ale...zrób obiad, to co lubi ON
zrób na tą godzinę kiedy ON wraca z pracy tak aby było świeże i gorące akurat jak wejdzie w drzwi:)
ale zrób tylko dla siebie :eek:
tak kilka dni
ja tak kiedyś dawno zrobiłam
Mąż mi powiedział "bezczelna jesteś"
uśmiechnęłam sie i odpowiedziałam
ale przynajmniej wypoczęta i zadowolona z życia JAK TY :rofl2:

Kurcze ale super sposób, napewno wybróbuje i dam znac jak poszło, tylko jest problem bo obiad jem tak koło 15-16 a mąż przychodzi z pracy koło 13.
 
dziewczyny jak tak Was czytam to przerażenie coraz większe mnie ogarnia bo przypominam sobie co ja ze swoim przechodziłam. Teraz to nawet nie mam sumienia go ganiać do roboty jak mi przyjeżdża na te 2 dni do domu. I tak mi się chłop rozpuszcza po tych hotelach :sorry::sorry::-D:-D;-);-)

ok, ja spadam kąpać Filipa. Jutro idzie do przedszkola po 2 tygodniach męczenia mamy w domu. Oby tylko był zdrowy......:eek:
 
Nadrobiłam wszystkie tematy, przynajmniej takie w których mam cos do powiedzenia i mnie interesuja, heh zawsze jak mąż na 14tą pracuje to ja mam szanse ponadrabiac wszystko :p tymbardziej, ze prawie dwa dni nie miałam mozliwosci poczytać WAS!
:-) :-)
Zazwyczaj mąż pracuje od pon do sob, ale w tą sob miał wolne jakas awaria, więc za to w niedziele poszedł i jeszcze miał cały tydzień na rano, a go w niedziele na 14tą wrzucili, nie lubie takich niedziel, ale przynajmniej wszystko u Was nadrobiłam :-) teraz od pon tez na 14tą ;/

Zleciała mi niedziela jak nie wiem juz 20:15:-)
 
reklama
Do góry