reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczen 2011

Ach, aż mi ulżylo ;) Bo już myślałam że tylko ja taka padnięta jestem. mam problemy ze skulaniem się z łóżka i dowleczeniem się do pracy. Na szczęście mdłości już przeszły :)
Byłam sobie dziś kupić wygodny biustonosz bo tak nagle moje 75C skoczyło na 80D a przy takim dekoldzie o kształt piersi trzeba zadbać już dziś - porządny biustonosz na szerokich ramiączkach utrzymuje w odpowiedznim miejscu. Do tego masaże i smarowanie - bo i brzuszek się powiększa i skóra traci jędrność.
A jutro mam spotkanie z moim skarbem :))) Ciekawe czy usłyszę serduszko? Najbardziej chcę usłyszeć że wszystko w porządku!
 
reklama
Czesc Dziewczyny,
mam sporo zaleglosci, ale za mna czterodniowy sabat czarownic w Berlinie :) Było elektryzująco... choć przez mój stan moje przyjaciółki troszkę wystopowały z szaleństwami (powiedziałam im dopiero na miejscu, wyjazd miałyśmy zaplanowany od 6 miesięcy -> to cudowne wrazenie zobaczyć radość najbliższych dziewczyn osobiście) :)) W sumie przeżyłam dość dobrze ten wyjazd, jedynie mnie okropnie zemdliło na wieży telewizyjnej - chyba sprawa ciśnienia. Dziś już znowu byłam w pracy i od razu mi było niedobrze, mdli mnie i pobolewa trochę podbrzusze. Nie jest to ogromny ból w stylu "nie-do-zniesienia" ale zastanawiam się czy nie powinnam pójść szybciej do lekarza, kolejną wizytę zaplanowaną mam dopiero na 18 czerwca, co radzicie?

Thinin
...moja Ginka uprzedziła mnie że bóle w dole brzucha są normalne i że jeśli występują to na wskutek rozciągającej się miednicy... Póki co nie miałam typowych bóli podbrzusza , może zaraz na początku takie "okresowatościowe"...Brzuch boli mnie , owszem ale to za sprawą kłopotów wzdęciowych itd :zawstydzona/y:...
Ginka powiedziała też że jeśli bóle będą się nasilać albo będą niepokojące to mam przyjść... no właśnie ciężko odróżnić czy boli bardziej czy mocniej.... a co do niepokoju to jest zawsze ...

Tak więc patrząc wg mnie to gdybym miała taki pobolewania ciągle , albo nawet bardzo często to chyba bym się wybrała do Ginki...
 
Witam
Jestem tu nowa, mam nadzieje ze przyjmniecie mnie do swojego grona. No cóz w maju zbaczyłam dwie upragnione kreseczki, zeby nie było zrobiłam az dwa testy. Oczywiscie wizyta u lekarza i usg. Usg miałam robione 27 maja, lekarz stwierdził ze cosik sie tam zagniezdziło :-) Kolejne usg mam 10 czerwca i wtedy mam nadzieje ze zobacze swoja kruszyne i usłysze serduszko a potem wstawie juz suwaczek i spokojnie bede mogła powiedziec najblizszym. Wg usg termin bym miała na 13 stycznia, co sie nie zgadza z ostatnia miesiaczka. To narazie tyle.....
Pozdrawiam wszystkie styczniówki i gratuluje kazdej z osobna
 
Monia- trzymam kciuki za owocną rozmowę ;-)
Jeśli chodzi o samopoczucie to dzisiaj miałam pierwsze mdłości i zwracanie śniadania, a banan był taki dobry eh...Ogólnie to od rana kręci mi się w głowie i strasznie boli kręgosłup.

Carri- witam serdecznie :-)
 
Witam wszystkie kobitki:) Ja dziś się nie wyłamuję i też czuję się tak jak wczoraj - czyli fatalnie. Przydałoby się chyba jakieś wolne w pracy... ech....

Monia - życzę powodzenia na kolejnej rozmowie, oby to była już ta końcowa i zakończyła się pozytywnie oczywiście:)

Carri - Witam gorąco i zapraszam na forum jak najczęściej
 
Ja muszę pochwalić się, że mdłości od paru dni u mnie ustąpiły. Teraz mam nowy objaw ciąży, a mianowicie jestem strasznie wrażliwa :p Jestem wesoła, a za chwilę chce mi się płakać. Łzy mi lecą na relacjach w tv np. gdy powodzianie się wypowiadają :-p No i jak coś idzie nie po mojej myśli, to też płaczę.
Rozmawiałam z kuzynką, która niedawno urodziła i powiedziała, że to jeszcze nie tak źle, bo ona będąc w ciąży płakała na "You can dance" i na "super Niani" :-p
 
Ja muszę pochwalić się, że mdłości od paru dni u mnie ustąpiły. Teraz mam nowy objaw ciąży, a mianowicie jestem strasznie wrażliwa :p Jestem wesoła, a za chwilę chce mi się płakać. Łzy mi lecą na relacjach w tv np. gdy powodzianie się wypowiadają :-p

ja też ryczę przy wiadomościach, to straszne. Nie będziecie chciały się z tym zgodzić jak ktoś to będzie mówił, ale niestety - mózg kobiety w ciąży i w jakiś jeszcze czas po porodzie jest jak kalafior... o słowa mojej znajomej, matki 7 dzieci.. ma rację. Szczególnie po porodzie, to nie jest czas na podejmowanie ważniejszych decyzji, niestety, kalafior to kalafior.
 
ja też ryczę przy wiadomościach, to straszne. Nie będziecie chciały się z tym zgodzić jak ktoś to będzie mówił, ale niestety - mózg kobiety w ciąży i w jakiś jeszcze czas po porodzie jest jak kalafior... o słowa mojej znajomej, matki 7 dzieci.. ma rację. Szczególnie po porodzie, to nie jest czas na podejmowanie ważniejszych decyzji, niestety, kalafior to kalafior.

sama lepiej tego bym nie ujęła :)
 
hejka babeczki:)

u mnie ok:)

wczorja zle sie czulam....:( i dolka mam pokolcilam sie z mezem i z tesciem....:(


wszytskie wiaodmosc na PW zapisze na Liscie....

NOWE MAMUSIE PROSZE NA PW swoje dane......i bedziecie wspiane na Liscie
 
reklama
No to ja tez dołączam się do mam narzekajacych na swoje zdrowie. Wczoraj to myslałam, że nie wyjde z łóżka, głowa mnie bolala, mdłości i ból brzucha ale nie taki jak przy miesiączce tylko jakbym jakies rewolucje tam miała, nie wiem o co chodzi bo przy pierwszej ciąży tak nie mialam. Nie chce mi się wogóle jeść, najlepiej to sucha bułkę i dzisiaj zjadłam pół kg truskawek. Dań obiadowych wogólę nie toleruję. Niedługo musze zabrać sie za robote w kuchni, bo w piatek mój synuś ma pierwsze urodzinki. Nie wiem czy w tej kuchni nie zwymiotuję, mam nadzieję, że dam jakos radę.
 
Do góry