i ja sie witam.. wczoraj pol dnia spalam, potem szukalam telefonu na allegro, bo aktualny mnie wnerwia

(ale to taki pretekst na zmiane tel) i poszlismy spac po 22, ale ja chyba dostalam cisnienia wyzszego nic a nic nie moglam spac, maly sie wiercil, zadna pozycja do zasniecia mi wtedy nie odpowiadala, az plakac mi sie chcialo, bo bylam spiaca. o 6 zmeczona niespaniem postanowilam ze ide spac, przytulilam sie do meza i czulam blogosc, ale do czasu pierwszych kopniakow z ranca, wrrr.... wstalam pochodzialm po mieszkaniu, stwierdzialm ze moze w ten sposob go ukolysze.. ok przestal, ale dostal czkawki ;/ ja szybko zasnelam- maz wyjatkowo mogl pospac do 8 bo na 10 ma szkolenie, ale wkurzony bo przez moje spacery i wstrzacy tyłka

(brzuch przytulilam do jego pupy- dosytawal kopniaki i potem czkawke czul

) nie mogl zasnac.. wlasnie wyszedl, ja zaraz wstawie pranie i pojde spac!!