reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

reklama
cześć , założyłam na nowo konto aby móc do Was od czasu do czasu napisać chociaż na privie
bardzo mnie interesowało co u Was słyuchać

dziewczyny proponują mi powrót, ale się rozmyślam nad tym
nie wiem czy Wam to pasuje

claudia4you
 
Bartuś te trochę popróbował na wigilię :-)
najbardziej smakował mu barszczyk czerwony :-) i łosoś
nie dawałam mu tylko kapusty z grzybami (farsz w pierogach, uszkach itp..)

batonik - spóźnione, ale szczere życzenia dla Blaneczki :-)

cześć claudia - napisz co tamu Was.
 
Witaj Klaudia co u Was słychać? Jak Michałek?

Dominiś też musiał na Wigilii popróbować czego się dało. Dawałam mu po troszku tego co sądziłam, że nie powinno mu zaszkodzić i było ok.
 
Witaj Claudia, cieszymy się że o nas pamiętasz, napisz o osiągnięciach Twojego synka;-) jak minęły święta?


U nas ok, chociaż w Drugi Dzień Świąt organizowaliśmy Maciusiowi roczek, 14 osób było, ledwo to ogarnęłam ale ważne że goście zadowoleni;-)

Biała, mój Maciejek na wigili też próbował prawie wszystkich potraw i obeszło się bez bólu brzuszka;)
 
Ostatnia edycja:
Hej witam sie i ja po świętach...tak na chwilkę puki moj szkrab jeszcze spi...:)
Jejeku dziewczyny moja Nadia przechodzi samą siebie cały czas sie śmieje...biega piszczy....cały czas ;)

Nawet ostatnio to znaczy wczoraj jak poszlismy na zakupy to sobie spacerowała z nami po biedronce, ona juz nie chce siedziec w wózku od kąd zaczęła chodzic, a jak weszlismy do ALDIKA to na chwilkę spuściliśmy ją z oka a ta już za nami biegnie z jabłkiem w buzi z dziurami od zębów oczywiście a jak moj K chciał jej zabrac to strasznie sie oburzyła i zaczęła sie na niego drzec normalnie masakra ludzie co byli obok nas to padali ze śmiechu...
I ostatnio strasznie gryzie i bije nie wiem co jej sie stało, a juz ma czym gryźc dodam ze w wigilie wyszedł siódmy ząbe... dolna dwójka... Moj k na mieszkaniu kurcze dodała bym zdjęcia jakie juz postępy bo moj k po demolcer robił zdjęcia, ale jestem teraz na laptopie w drugim pokoju to dodam jak bede na komputerze... Nawet ja wczoraj byłam ściany drapac,

A ogólnie to tak ogrzewanie juz zrobione dziś będą pierwszy raz rozpalać w piecu, tyle dobrze ze mojego tescia znajomy robił i nic za to nie chce ale w 2 dzien swiąt byl u nas ze swoją zoną i całłą rodziną gralismy w sony move to ps3 w jakies kuleczki a jak sie bawilismy przy tym masakra... u nas w łazience kuchni i przedpokoju bedzie ogrzewanie podłogowe... no kanalizancja tez cała wymieniona... instalacja tez...:)) w sumie to najgorsze juz za nami ale kasy braknie Nam jeszcze sporo, a nie spodziwalismy sie tego:(
ja wczoraj Prawko znów oblałam:(
juz 6 raz... mam doła bo muszę znow godziny dokupowac:(( kasa leci jak g**pia....:[

aaa i 7 stycznia mam swoją długo wyczekiwaną pierwszą impreze od urodzenia Nadii;) Moje STÓDNIÓWKA;P


Hejjj Claudia!! Co tam u Ciebie opowiadaj;)

A u nas na wigilii Nadusia tez jadła wszystko oprócz uszek... i tez nic jej nie było...a wczoraj nawet z moim tesciem jadła śledzie....i wyjątkowo jej zasmakowały...Nadia oczywiscie jak jej tatus uwielbia ser zółty, a na gwiazdkę dostała od nas i od kamila rodziców na spółkę krzesełko do jedzenia firmy mummy love i jestem z niego zadowolona...dodatkowo od kamila rodziców dostała takiego wodnego hipopotama do wanny do kąpieli... od swoich wójków kamila braci, chodzącą lalkę.. ale oczywiscie Nadi nie podobają sie zabawki zadne tak jak pokrywki od słoików, kombinerki, jak sie włącza pralkę to Nadia juz wie trzeba z kontaktu wyłączac....;) ale sie rozpisałam;)



Pozdrawiam:*
 
ookatkaoo, my też mamy tego hipopotama, super ta zabawka. Maciuś też biega [po domu i po sklepach jak oszalały, w sumie to od 2 miesięcy chodzi, teraz już się tak wytrenował, że dosłownie biega, na czworakach wogóle się już nie przemieszcza chyba, że przypadkowo, jak siedzi to podnosi się bez trzymanki do pionu, tak jestem z niego dumna. Teraz w domu jak biega i krzyczy to czuję jak czas płynie:-)
odnośnie prawka to jak studiowałam to też zdawałam ale jak oblałam 5 raz to się poddałam, ostatnio zaczynam mysleć czy nie spróbować jeszcze kilka razy, mam kilka lat przerwy ale może jakbym się zaparła w sobie to udałoby się. Finansowo kiepsko wiec wstrzymam się jeszcze, ale Tobie życzę POWODZENIA!
 
Na początku chciałam się zapytać czy nas przyjmiecie do siebie
w miarę możliwości i wolnego czasu postaram się pisać, w sumie to nadal bym pisała.....
ale o tym co było wcześniej zapominamy :-)
 
reklama
Do góry