reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

Witam się i ja, my po generalnych porządkach, padam na c...
Wczoraj wpadła do nas moja siostra z rodzinką i nie wiem co się stało mojemu dziecku,ale na widok mojego szwagra dostał histerii.Nie mogliśmy go uspokoić,aż w końcu szwagier wyszedł do drugiego pokoju i wówczas mały się uspokoił. Naprawdę nie mam pojęcia co się stało, bo przecież Misiek zna wujka i nigdy nie było problemu.Poza tym do mojego szwagra dzieci raczej lgną, niż się boją. Głupia sytuacja, bo widziałam jak szwagrowi było przykro.
Uciekam, piekę drożdżówkę z śliwkami i kruszonką, trzymajcie kciuki aby wyszło, bo na 10 ciast drożdżowych wychodzi mi tylko 1 góra dwie;-) Z innymi ciastami nie mam problemu, a drożdżowe chyba mnie nie lubi;-)
 
reklama
Witam się na koniec weekendu. byliśmy u rodziców.
Marysia ma coraz silniejsze nóżki i jak ja postawię przy czymś to chwilę postoi. etap raczkowania pewnie pominie i od razu pójdzie na nóżki. już się boję co to wtedy będzie. z oka nie będzie można jej spuścić.
 
mi.nu, ja też myślałam, że Klarcia nie będzie raczkować, bo najpierw zaczęła sama stawać na nóżki i chodzić za rączki, ale nadal zachęcaliśmy ją do raczkowania i w końcu się nauczyła. To ważny etap w rozwoju dziecka i radzę zachęcać małą do tego.

My już w domu. Klacia ma teraz drzemkę, a jak wstanie, to idziemy na dwór.
 
Mi.nu a tak się bałaś, że Marysia nie robi postępów, a tu proszę:-) Zobaczysz jak teraz będzie cię zaskakiwać.

A my przeżyliśmy wczoraj chwilę grozy. Misiek podczas jedzenia zakrztusił się tak bardzo, że gdyby nie refleks i opanowanie mojego M to nie wiem jakby to się skończyło. Jak już Misiek zaczął normalnie oddychać to zobaczyłam łzy w oczach M.
 
Cześć kochane. Ja jak zwykle odkąd jest z nami Tycjan nie mam czasu na nic. Wesela się zaczęły więc mam dodatkowo bardzo dużo pracy. Ten weekend mieliśmy wolny to wysprzątałam w końcu chałupę. Dobrze, że Tycjan śpi 2x 3 godziny to jakoś mi idzie montowanie filmu i retusz zdjęć ale i tak siedziałam jeszcze po nocach.
Wasze skarby są przesłodkie :)
 
Misiek ma 39 stopni gorączki. Nie wiem od czego, ani kaszelku, ani katarku,zero wysypki, dziąsełka też ładne, glukoza na czczo super. Chcę mu dać ibufen na zbicie, ale tu jest dziwne dawkowanie, dzieci od 6-12 miesięcy 2,5 ml ale podają przy tym też wagę i Misiek waży więcej, tyle co roczne dziecko (ponad 10kg) a w tym przypadku podają dawkę 5ml. To ile w końcu ja mam mu podać?
 
Hej :-)

Ja mam wyrzuty sumienia tak mało pisze,ale moje dzieci maja odwrotne zmiany w szkole do tego Szymuś i brak czasu niestety .

Teraz mały jest z dziadkami na spacerku.Ja odwiozłam córę do szkoły,za chwilkę jadę po syna i tak stale w kółko.

Szymcio mój bierze się do raczkowania ale coś mu to powoli idzie,pozatym wyrzynają się górne jedynki.


Witam Anikę :-)

Lecę za obiadek się wziąśc a po obiedzie może w końcu poczytam co pisałyście przez ostatnie dni.
 
Misiek ma 39 stopni gorączki. Nie wiem od czego, ani kaszelku, ani katarku,zero wysypki, dziąsełka też ładne, glukoza na czczo super. Chcę mu dać ibufen na zbicie, ale tu jest dziwne dawkowanie, dzieci od 6-12 miesięcy 2,5 ml ale podają przy tym też wagę i Misiek waży więcej, tyle co roczne dziecko (ponad 10kg) a w tym przypadku podają dawkę 5ml. To ile w końcu ja mam mu podać?

Mój Szymcio też tak miał ,zero innych objawów.Dostaliśmy skierowanie na mocz,czy nie ma bakteri,ale było ok,po 2 dniach gorączka puściła i nie wiem od czego to było.Ja zawsze podawałam według wagi.
 
reklama
Dzięki dziewczyny, bo trochę spanikowałam. Dałam mu wg wagi, teraz śpi, tak na dotyk ręką to mam wrażenie, że temperatura mu już troszkę spadła. Przez ten cholerny mcad to panikuję, bo zaraz mam czarne myśli.Muszę trochę odpuścić. Ale i tak na jutro zarejestrowałam nas do pediatry
 
Do góry