ja też tylko na chwilkę w trakcie jedzenia śniadanka.
Jutro chrzciny, do tego mąż o 16.00 wyjeżdza na 18nastkę kuzynki a ja zostaję sama, mam nadzieję ze do tego czasu jakoś się wyrobimy ze wszystkim a przynajmniej z większością. Teraz ciocia przyszła i zabrała małą na spacer to przynajmniej to mi odpada. a jeszcze na 18stą do kościoła... oj ciężki dziś dzień
zmykam
miłej soboty:-)
Jutro chrzciny, do tego mąż o 16.00 wyjeżdza na 18nastkę kuzynki a ja zostaję sama, mam nadzieję ze do tego czasu jakoś się wyrobimy ze wszystkim a przynajmniej z większością. Teraz ciocia przyszła i zabrała małą na spacer to przynajmniej to mi odpada. a jeszcze na 18stą do kościoła... oj ciężki dziś dzień
zmykam
miłej soboty:-)