reklama
witam sie i ja
Wlasnie umowilam nas do lekarza bo katarek nie mija a nawet kaszel sie pojawil....oczywiscie nie bylo miejsc ale powiedzialam ze to niemowle 3 tyg i wcisneli nas na 12.10, na 13 okulista i mam nadzieje ze zdazymy.
Dzis nocka ok , ja juz biore macka do lozka i sie tak dokarmiamy w nocy....
malta gratulacje z okazji rocznicy
Wlasnie umowilam nas do lekarza bo katarek nie mija a nawet kaszel sie pojawil....oczywiscie nie bylo miejsc ale powiedzialam ze to niemowle 3 tyg i wcisneli nas na 12.10, na 13 okulista i mam nadzieje ze zdazymy.
Dzis nocka ok , ja juz biore macka do lozka i sie tak dokarmiamy w nocy....
malta gratulacje z okazji rocznicy
Witam.
DZIEWCZYNY,KTÓRE WCZORAJ OBCHODZIŁY ROCZNICE WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO.
U nas bez zmian ciągle coś do tego jeszcze goście prawie non stop,więc gary to ostatnio moja codzienność,ale jak już przejdzie ten tabun chyba przestanę wogóle gotować he,he.
Michaś nwdal w miarę spokojny,chociaż wczoraj do południa sam nie wiedział co chce,za to po wietrzeniu się najedziny spał chyba 5 godz,ale za to wieczorem nie mogłam uspać dopiero około23 usnął.Ja nie mam kiedy odespać więc chodzę coraz bardziej zmęczona i ciągle sobie obiecuję,że jutro się położę w dzień i codziennie to samo.
Życzę zdrowia Waszym maluszkom.
DZIEWCZYNY,KTÓRE WCZORAJ OBCHODZIŁY ROCZNICE WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO.
U nas bez zmian ciągle coś do tego jeszcze goście prawie non stop,więc gary to ostatnio moja codzienność,ale jak już przejdzie ten tabun chyba przestanę wogóle gotować he,he.
Michaś nwdal w miarę spokojny,chociaż wczoraj do południa sam nie wiedział co chce,za to po wietrzeniu się najedziny spał chyba 5 godz,ale za to wieczorem nie mogłam uspać dopiero około23 usnął.Ja nie mam kiedy odespać więc chodzę coraz bardziej zmęczona i ciągle sobie obiecuję,że jutro się położę w dzień i codziennie to samo.
Życzę zdrowia Waszym maluszkom.
C
claudia4you
Gość
Spóźnione najlepsze życzenia rocznicowe i walentynkowe :-)
b_iala
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2008
- Postów
- 2 676
i jak sie witam
Malta--- Wszystkiego Najlepszego z okazji 4 rocznicy Slubu!
Kochaniutkie te nasze styczniowe maluszki to naprawde jacys terrorysci Kubusiek w nocy co godzinę wstawał na jedzenie.. a raczej pociamcianie.. bo jedzieniem tego nazwac nie mozna.. eh.. od 7 juz jestem na nogach..... do tego Tomus w nocy zalał łozeczko i to 3 razy.. wiec jeszcze trzeba było wstac i go przebrac.. i łozko.. padam na nos ale aby do wiosny
Blondi-- to super ze z bioderkami OK !
Ribi-- powodzenia na wizycie.. moze ktos was przepusci! zycze tego i byscie zdazyli do okulisty
jolwww-- ja juz sie nie łudze ze odespie w dzien.. wkoncu kiedys musze poprasowac,ziemniaki na obiad przygotowac.. albo wogole obiad ugotowac..
"dzis obiadu nie bedzie :" -- Tymi słowami pozegnałam Miska jak wychodził do pracy
Malta--- Wszystkiego Najlepszego z okazji 4 rocznicy Slubu!
Kochaniutkie te nasze styczniowe maluszki to naprawde jacys terrorysci Kubusiek w nocy co godzinę wstawał na jedzenie.. a raczej pociamcianie.. bo jedzieniem tego nazwac nie mozna.. eh.. od 7 juz jestem na nogach..... do tego Tomus w nocy zalał łozeczko i to 3 razy.. wiec jeszcze trzeba było wstac i go przebrac.. i łozko.. padam na nos ale aby do wiosny
Blondi-- to super ze z bioderkami OK !
Ribi-- powodzenia na wizycie.. moze ktos was przepusci! zycze tego i byscie zdazyli do okulisty
jolwww-- ja juz sie nie łudze ze odespie w dzien.. wkoncu kiedys musze poprasowac,ziemniaki na obiad przygotowac.. albo wogole obiad ugotowac..
"dzis obiadu nie bedzie :" -- Tymi słowami pozegnałam Miska jak wychodził do pracy
gdynianka1
Mama Michałka i Majeczki
Ribi trzymam kciuki, aby okazało się, że Maciuś jest zdrowy, a ten katarek i kaszelek to tylko od suchego powietrza w mieszkaniu.
Troszkę mnie tu nie było, ponieważ Misiek za dnia ostatnio urzędował, a jak mamusi przy nim nie było to histerycznie płakał. Trochę też się martwiłam, bo spadała mu glukoza, na szczęście trzymał się jeszcze w normach więc pozostało tylko na strachu. Tatuś wrócił dwie godzinki temu z nocki i teraz obaj smacznie sobie śpią. A wredna matka za chwilę będzie musiała synka wybudzać i znowu go kuc...dobrze, że Misiek jest dzielny i już prawie wcale nie reaguje na te nakłucia.
Hmmm jak ten czas leci, właśnie uświadomiłam sobie, że Misiek jutro kończy już dwa miesiące...
Teraz troszkę nadrobię zaległości, mam nadzieję, że z dzieciaczkami Ariski i Claudii jest już dobrze.
Troszkę mnie tu nie było, ponieważ Misiek za dnia ostatnio urzędował, a jak mamusi przy nim nie było to histerycznie płakał. Trochę też się martwiłam, bo spadała mu glukoza, na szczęście trzymał się jeszcze w normach więc pozostało tylko na strachu. Tatuś wrócił dwie godzinki temu z nocki i teraz obaj smacznie sobie śpią. A wredna matka za chwilę będzie musiała synka wybudzać i znowu go kuc...dobrze, że Misiek jest dzielny i już prawie wcale nie reaguje na te nakłucia.
Hmmm jak ten czas leci, właśnie uświadomiłam sobie, że Misiek jutro kończy już dwa miesiące...
Teraz troszkę nadrobię zaległości, mam nadzieję, że z dzieciaczkami Ariski i Claudii jest już dobrze.
4sierpien
Zaciekawiona BB
dziewczyny jak to u was bylo z lezeniem na brzuszku?moj adas na poczatku, tak do konca 1 miesiaca lubil na brzuszku lezec, pozniej byl bunt i protestowal az do czasu, jak umial juz wysoko gowe podnosic...dawalam mu np do lozeczka ( za dala od jego raczek) lusterko tak, zeby mogl w nim widziec siebie...i sie cieszyl, usmiechal, gaworzyl.aha, a nic na sile...nigdy go nie zmuszalam. czesto go kladlam na brzuszku, ale jak zaczynal plakac, to go przewracalam alb bralam na rece,zeby go nie zniechecic. teraz lubi, z reszta przewracanie ma opanowane do perfekcji (6,5 miesiaca ma) wiec sobie czesto zmienia pozycje.
mam pytanie dziewczyny, ile wasze dzieci mialy, jak zaczely same siedziec? i kiedy zaczely raczkowac?
mam pytanie dziewczyny, ile wasze dzieci mialy, jak zaczely same siedziec? i kiedy zaczely raczkowac?
Hej z rana. Wczoraj miałam ciężki dzień bo miała gazy i się męczyła. Wieczorem chyba była lekka kolka ale już w nocy trochę się męczyła a potem robiła kupę. Dziewczyny czy wasze maluszki też mają takie roztroje z jelitami. Moja ciągle je i nie wiem czy to nie przez przejedzenie. A w nocy nie chce na ręce do odbicia bo się wybudza. Nie wiem co mam robić aby jej było lepiej.
reklama
Malutka...
Fanka BB :)
Witam
Dziewczyny ta noc to jakiś koszmar był, Mała zasnęła dopiero o 3 w nocy, jestem padnięta. Bolał brzuszek, cały czas tylko jej bulkało i bulkało a pierdzuszków zero
Ribi suszarka poszła w ruch, pomogło. Dzięki
A potem już płakała ze zmęczenia i tak w kółko. Teraz odsypia, mam nadzieje że pośpi.
Ewcia mam nadzieje że Twoja nocka lepsza. Uciekam się przespać póki ona jeszcze śpi
Kate ja mam tak z Mała, juz nie wiem co robic, kupiliśmy kropeli espumisan jak znów się zacznie to jej podam a tak to suszyłam suszarka i robilam masaż http://babyonline.pl/niemowle_zdrowie_artykul,1639,1.html
Dziewczyny ta noc to jakiś koszmar był, Mała zasnęła dopiero o 3 w nocy, jestem padnięta. Bolał brzuszek, cały czas tylko jej bulkało i bulkało a pierdzuszków zero
Ribi suszarka poszła w ruch, pomogło. Dzięki
A potem już płakała ze zmęczenia i tak w kółko. Teraz odsypia, mam nadzieje że pośpi.
Ewcia mam nadzieje że Twoja nocka lepsza. Uciekam się przespać póki ona jeszcze śpi
Kate ja mam tak z Mała, juz nie wiem co robic, kupiliśmy kropeli espumisan jak znów się zacznie to jej podam a tak to suszyłam suszarka i robilam masaż http://babyonline.pl/niemowle_zdrowie_artykul,1639,1.html
Ostatnia edycja:
Podziel się: