reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczen 2011

reklama
Ja już nie wiem co robić, moja Mała nie chce spać usypiam, usypiam tylko po to żeby po 5 min się obudziła i marudzi i znów odnowa aż w końcu karmienie i znów od nowa już mi ręce odpadają... już nie mówiąc o odłożeniu do łóżeczka, katastrofa nie wiem co robić, bo ona zmęczona więc coraz trudniej ach... od 10 rano spała może 2 h oczywiście na raty, Pomóżcie mi czy też tak macie??
 
malutka włącz jej suszarkę i może pomoże....ja jeszcze podgrzewam mojemu maleństwu brzuszek. Poza tym szybciej zasypia jak się położymy do łóżka i leżymy pod kołderką....wtedy cieplutko i lepiej się "odpływa". Powodzenia i trzymam kciuki za spanie....
 
Malutka... - mam to samo w domu od dwóch dni z Tyckiem...
Nie mam na nic czasu, jeszcze Madzia się rozchorowała a mąż na 14 do pracy i po południu to nie wiedziałam gdzie ręce włożyć...
Do tego Tycjan nie spał mi prawie wcale dwie ostatnie noce. Dzisiaj trochę odespał do południa, ciągiem jakieś 3 godziny pospał to i ja spałam bo byłam wykończona... O 20 go wykąpałam, po długim czasie usnął mi na ramieniu i jest już jakieś 15 minut w wózku. Rekord pobił... wcale sobie nie robię nadzieji że może się dzisiaj prześpię więcej niż 3 godziny...
Do tego nie chce ściągac pokarmu, leży non stop przy cycku i miętosi go a nie je... w końcu ręcznie odciągnęłam 60 ml i mu dałam w butelce po kąpieli i po miętoszeniu obu piersi to wypił i może dlatego tak usnął w końcu... Pokarmu mam dużo więc to nie jest ten kryzys laktacyjny, nie wiem czemu nie chce ciągnąć z piersi... Czasami naje się ładnie a czasami pół dnia mi wisi na cycku i nawet nie je tylko mymla i głupieje...
Zaraz wraca mąż to wezmę prysznic...
I jeszcze mamy jeden problem - mały nie daje się nikomu uspokoić. Mąż może go nosić, bujać, klepać - mały marudzi i kręci się i nie wie czego chce. Ja go wezmę od męża - dziecko się spokaja i wszystko jest git... Kurde ja nie wyrobię jak będzie mnie tak terroryzował... Jak ktoś go bierze ode mnie na ręce to jakby go szpilką w dupsko ukłuł...
 
Witam sie bardzo wieczorowa porą:-)

Wpadlam tylko na chwilke bo Wiktor przymknal juz oko wiec rece puste na chwile.

Ja o Walentynkach...zapomnialam :-( Moj M mi przypomnial wreczajac róze i bardzo dobry likierek, na dzisiejszy wieczor:-)

Teraz jeszcze musimy czekac, bo moj starszy synuś pojechal do Berlina na Tropical Island i wraca o 1 w nocy. Wiec do tego czasu sobie poświętujemy:-)

Poza Walentynkami mamy tez drugie święto- kolejna rocznice bycia razem:-):-):-)
Podobnie jak u damqelle- tylko my 4-tą. Najlepszego damqelle

Żegnam sie juz wiec i pędze do Miłości Mojego Życia:-) Milego wieczorku Kochane i dobrej nocy:-)
 
Damqelle- i ja sie dołączam do życzeń

Samych najlepszych chwil dla Was w życiu.
Przede wszystkim miłości, zrozumienia, realizacji Waszych marzeń,
I pociechy z Waszych dzieciaczków:)


I mąz jednak mnie zaskoczył:) Przyniósł sliczną czerowna różę:) A ja mu kupiłam duuząą kremówkę:)
Niestety kolacji wspolnej nie jedlismy od czasów narodzin Ali, bo albo ona jest u mnie na rekach albo u meża...
 
malutka i nulini mam tak samo dziś Maciuś cały dzień z godzinną przerwą na spanie wisiał na cycu i tak jak u was co chwilę w ryn i normalnie jakby ze złości najpierw nie chce cyca a później tak zachłannie no to daj....Mam nadzieję, że to chwilowe. Ja właśnie piję cherbatkę na laktację , miałam dziś nie pić Karmi bo normalnie piję prawie codziennie ale jednak wypiję...

Z okazji Walentynek mój mąż dał mi różyczkę i świeczkę dekoracyjna:) a ja dla niego nic nie mam bo cały czas siedzę w domu...

My już się wykąpaliśmy i maleństwo już zjadło i śpi....:) zastanawiiam się czy jutro jednak nie pójść do lekarza, bo katarek się nie zmniejszył...

damquell ja również dołączam się do życzeń z okazji roocznicy:) Oj kiedy to ja będę miała 13 stą rocznicę? .... zostało jeszcze 11 lat:)

ja też dostałam różyczkę i portfel czerwony bo mi się zepsuł niestety zasuwak w starym portfelu:)

damqelle - wszytskiego dobrego i długich lat szczęśliwego życia razem:)

Malta - Tobie również wszystkiego dobrego w tą 4tą rocznice ślubu:)

my już po USG bioderek, wszystko dobrze następne usg za 8 tygodni:) Maciuś niestety płakał bo dlugo czekalismy dużo ludzi było:( ok 30 osoób, ale na usg był grzeczny wszystko obserwował i nie płakał:)

znikam spać, trzeba korzystać jak Maciej śpi :-D
 
Ostatnia edycja:
Witam,
u nas nocka spoko, gdyby nie ten cholerny katar :( Dzisiaj usg bioderek, ciekawa jestem co lekarz powie, bo wyraźnie coś Ali przeskakuje w lewym bioderku. Ciekawe jest to, że Ania też miała dysplazję w lewym stawie. Oprócz tego miał mąż i jego brat, więc genetycznie przechodzi. Dziwne tylko jest to, że 2 synów męża (z poprzedniego małżeństwa) nie miało żadnych problemów z bioderkami:confused2: Nie wiem od czego to zależy...

Muszę wystawić dziś na Allegro moją suknię ślubną, już kiedyś wystawiałam i nie było żadnego zainteresowania. Może jak wystawie jako licytację od złotówki to ktoś się zainteresuje, albo wystawię ją z 300zł to może ktoś kupi za takie grosze. Sama już nie wiem jak wystawić, żeby było zainteresowanie. Chyba za darmo...

Ribi przypomniałam sobie, że pytałaś o stanik, nie kupiłam jeszcze bo nie bardzo miałam jak wyjść, albo mi się nie chciało jak Ala spała, wolałam pospać albo odpocząć. Ale muszę szybko kupić bo moje piersi zaczynają zwisać już do kolan:-D choć są niewielkie.

Ewcia niezły maminsynek-terrorysta Ci rośnie. Najpierw nie chciał wyjść a teraz daje popalić, nieźle...
 
reklama
witam sie z rana - coz nocka - 2 karmienia a teraz to jakas katastrofa placze i nie bardzo wiem jak mam jej pomoc...
Maja sie chce juz ubierac a ze ja nie mam jak wyciagnac jej rzeczy z szafy to poprosilam ja by wyciagnela sobie sama u mych stop lezy wielka sterta ubran:)
za chwilke zjawi sie jakis facet po mapy, ktore do rana kreslil moj mis.
wieczor walentynkowy byl taki sobie - wpadli tesciowie! maz torcikiem byl zaskoczony udalo mi sie jego zaskoczyc tak jak on zaskoczyl mnie kwiatami.
Maja cale popoludnie chodzila z kwiatkiem od tatusia...
Przetrzymalam Natalke z marudzeniem - teraz lezy obok mnie i jest spokojna...

dziewczynki majace rocznice slubu w ten wczorajszy wyjatkowy dzien - WSZYSTKIEGO WSPANIALEGO, PELNEGO MILOSCI, SZACUNKU I WZAJEMNEGO ZROZUMIENIA MALZENSTWA WAM ZYCZE NA KOLEJNE LATA!

pedze bo codzienny rytulal trzeba zaczac!
 
Do góry