reklama
Heeej!
Ja już w domku od piątku z maleństwem... Kubuś przyszedł na świat 02.02 sn z wagą 3,5kg i 53cm Teraz śpi.. Szczerze to mogłabym rodzić raz na tydzień, aby tylko nie popękać i nie mieć nacinanego krocza...:-( Teraz to ledwie siedzę, a boję się co to potem będzie, bo mama mówi, że czasem jeszcze odczuwa ranę.
Aj.... idę odpoczywać, bo w nocy jest aż za bardzo aktywny. Za to w dzień aniołek -.-
Ja już w domku od piątku z maleństwem... Kubuś przyszedł na świat 02.02 sn z wagą 3,5kg i 53cm Teraz śpi.. Szczerze to mogłabym rodzić raz na tydzień, aby tylko nie popękać i nie mieć nacinanego krocza...:-( Teraz to ledwie siedzę, a boję się co to potem będzie, bo mama mówi, że czasem jeszcze odczuwa ranę.
Aj.... idę odpoczywać, bo w nocy jest aż za bardzo aktywny. Za to w dzień aniołek -.-
witam się i ja
u nas z karmieniem juz lepiej, wczoraj obyło się bez butli i Antoś się najadał z cysia bardzo mnie to podnosi na duchu jak widze jak je ładnie
teraz śpi z moim mężem na jego brzuchu, przez ten pobyt w szpitalu troszke sie rozpieścił bo nie chce spać w łożeczku nawet w dzień i najlepiej mu się śpi na rękach u mnie lub u meża, jak już będzie z tym karmieniem wszystko ok to wrócimy łożeczko do łask...
u nas z karmieniem juz lepiej, wczoraj obyło się bez butli i Antoś się najadał z cysia bardzo mnie to podnosi na duchu jak widze jak je ładnie
teraz śpi z moim mężem na jego brzuchu, przez ten pobyt w szpitalu troszke sie rozpieścił bo nie chce spać w łożeczku nawet w dzień i najlepiej mu się śpi na rękach u mnie lub u meża, jak już będzie z tym karmieniem wszystko ok to wrócimy łożeczko do łask...
Blondi84
Mamusia Maciusia :)
Dziewczyny jak długo karmicie, bo ja przewaznie 30min, potem beknięcie i jak nadal rusza usteczkami że głodny to druga pierś i kolejne 30 min czasem wieczorem po kąpieli jest jeszcze kolejne 30 min, ale wtedy spi w nocy 5-6h
cześć dziewczynki :-)
u mnie bez zmian. Dzwoniłam na oddział i położna powiedziała, że jeśli miałam długie cykle to mogę spokojnie przyjechać rano. Ja się cieszę, bo i tak nic się nie dzieje, Natalia się rusza, więc po co leżeć na oddziale i się nudzić.
Wczoraj nie mogłam usnąć, bo tak mnie bolał brzuch, ale sama sobie byłam winna, bo tak namieszałam z jedzeniem przez dzień i pojadłam pączków od teściowej na noc, że jak mnie przeczyściło dopiero, to udało mi się usnąć.
malutk_a - widzę, że u ciebie też bez zmian :-) Mój mąż się boi przyspieszać, piłki nie mam... więc czekamy na naturalny postęp. Halny widać na nas nie działa
szalom - gratulacje! napisz, jak się akcja rozegrała - jak już oczywiście się pozbierasz troszkę :-)
Dużo zdrówka dla wszystkich, ładnych i bezbolesnych kupek dzieciaczkom i owocnego karmienia
Uciekam, żeby zdążyć do kościółka na mszę. Ciekawe, jak się będę czuła, bo przez chorobę 2 tygodnie już nie byłam
u mnie bez zmian. Dzwoniłam na oddział i położna powiedziała, że jeśli miałam długie cykle to mogę spokojnie przyjechać rano. Ja się cieszę, bo i tak nic się nie dzieje, Natalia się rusza, więc po co leżeć na oddziale i się nudzić.
Wczoraj nie mogłam usnąć, bo tak mnie bolał brzuch, ale sama sobie byłam winna, bo tak namieszałam z jedzeniem przez dzień i pojadłam pączków od teściowej na noc, że jak mnie przeczyściło dopiero, to udało mi się usnąć.
malutk_a - widzę, że u ciebie też bez zmian :-) Mój mąż się boi przyspieszać, piłki nie mam... więc czekamy na naturalny postęp. Halny widać na nas nie działa
szalom - gratulacje! napisz, jak się akcja rozegrała - jak już oczywiście się pozbierasz troszkę :-)
Dużo zdrówka dla wszystkich, ładnych i bezbolesnych kupek dzieciaczkom i owocnego karmienia
Uciekam, żeby zdążyć do kościółka na mszę. Ciekawe, jak się będę czuła, bo przez chorobę 2 tygodnie już nie byłam
gdynianka1
Mama Michałka i Majeczki
Blondi u mnie z tym karmieniem Miśka to jest bardzo rożnie, jak jest bardzo głodny to potrafi opróżnić mi pierś w 15 minut, a czasami jest tak, że przy jednej piersi jest 30-45 minut i przy drugiej tyle samo. Położna wytłumaczyła mi, że dziecko samo sobie reguluje w jakim tempie je, a ja to czy porządnie się najadł mam czuć po piersiach tj jak szybko robią się miękkie. Na początku myślałam, że 15 minut to zdecydowanie za mało i wpychałam mu sutka do buzi, ale to błąd. Fajnie masz, że twoj maluszek może spać 5-6 godzin w nocy, Michał też jest śpiochem, ale ja niestety z uwagi na jego glukozę mam przymus budzenia go maksymalnie po 3 godzinach snu...Dziewczyny jak długo karmicie, bo ja przewaznie 30min, potem beknięcie i jak nadal rusza usteczkami że głodny to druga pierś i kolejne 30 min czasem wieczorem po kąpieli jest jeszcze kolejne 30 min, ale wtedy spi w nocy 5-6h
Dziewczyny, mam pytanie do mam chustujących. Jakie macie chusty? Ja sobie chciała kupić bo Wojtek spałby tylko na rękach, ale jak się dowiedziałam, że jest 6 rodzajów ( z kółkiem, kieszonkowe itp.) to zwątpiłam. Jak macie namiary na jakieś sprawdzone sklepy, producentów, to podeślijcie jeśli nie na forum to na pw.
wczoraj o tym dyskutowałysmy wiec troche wczesniej jest pare linków
szalom - gratulacje
monia-t, malutka, joasienka - zatem jutro was sie nie spodziewamy juz na forum?
Blondi - moja dzidzi jak ma oczy otwarte to i buzia jednocześnie - już nawet nie liczę ile wisi na cycu bo ta buzia się nie zamyka. Za to w nocy Marian odpoczywa
Farbka
5 lat starań o CUD...
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2010
- Postów
- 227
A ja znowu wzięłam się za porządki. Nie wiem czemu bierze mnie zawsze w niedzielę. Mam nadzieję, że tym razem nie dostanę żadnych skurczy i nie zacznę rodzić
Mały się najadł i śpi, jakiś taki niespokojny był... Tak się o niego boję, jak tylko ma czkawkę albo się zakrztusi to ja już cała w stresie jestem, że coś mu się może stać... Mam nadzieję, że się w końcu uspokoję. W szpitalu lekarz tłumaczył mi, że taki maluch jest sobie w stanie sam poradzić z zakrztuszeniem i z czkawką, ale ja i tak się trzęsę za każdym razem....
Miłej niedzieli dziewczynki!!!
Mały się najadł i śpi, jakiś taki niespokojny był... Tak się o niego boję, jak tylko ma czkawkę albo się zakrztusi to ja już cała w stresie jestem, że coś mu się może stać... Mam nadzieję, że się w końcu uspokoję. W szpitalu lekarz tłumaczył mi, że taki maluch jest sobie w stanie sam poradzić z zakrztuszeniem i z czkawką, ale ja i tak się trzęsę za każdym razem....
Miłej niedzieli dziewczynki!!!
C
claudia4you
Gość
Witam Was
życzę Wam spokojnej niedzieli i mile spędzonego czasu
życzę Wam spokojnej niedzieli i mile spędzonego czasu
reklama
E
Ewcia_822
Gość
Ja również witam serdecznie
U nas piękna pogoda, słonko tak pięknie świeci i zaprasza - aż żal, że jeszcze nie możemy wyjść na spacerek...
Mały troszkę w nocy się wiercił, przebudzał i purtolił ... chyba niemądre było zjedzenie twarożku ze szczypiorkiem... Teraz za to śpi spokojnie a ja piekę murzynka
szalom - serdecznie gratuluję
Dwupaki - trzymam kciuki, może to dzisiaj?
claudia - jak Michaś, jak Wy się trzymacie? Cały czas jestem z Wami i wierzę, że Misiek wyjdzie z tego cało
U nas piękna pogoda, słonko tak pięknie świeci i zaprasza - aż żal, że jeszcze nie możemy wyjść na spacerek...
Mały troszkę w nocy się wiercił, przebudzał i purtolił ... chyba niemądre było zjedzenie twarożku ze szczypiorkiem... Teraz za to śpi spokojnie a ja piekę murzynka
szalom - serdecznie gratuluję
Dwupaki - trzymam kciuki, może to dzisiaj?
claudia - jak Michaś, jak Wy się trzymacie? Cały czas jestem z Wami i wierzę, że Misiek wyjdzie z tego cało
Podziel się: