reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

witam się i ja....dziś byliśmy pobierać krewke Maciusiowi...pani pobrała mu z główki bo na rączkach ma juz siniaki od pobierania....tak go już pokłóli w szpitalu...teraz czekam na wyniki boję sie że ta bilurbina będzie znowu podwyższona i trzeba będzie do szpitala pojechać....modlę się żeby tak nie było. Zważyłam też mojego kurczaczka i spadł z wagi ...kilka gram ale od wtorku powinno już wzrosnąc a tu nic....

Co do braku instynktu to ja też tak mam...ale staram sie metodą prób i błędów zobaczyc co i jak. Za to mój mąż sobie lepiej radzi z małym niż ja....ma poprostu więcej cierpliwości...nawet dziś panie w laboratorium pochwaliły mojego męża bo rozebrał Maćka, zmienił pieluszkę, ubrał maluszka....już nawiązali kontakt. Tatuś ćwiczy małego nogi tak jak położna pokazała takie wybijanie:) bo mówi że będzie biegał tak jak tatuś...:)
 
reklama
Ja mam wlasnie 20-21 stopni, w nocy czasem mniej. Tylko, ze w Angli zalecaja 16-20 (moim zdaniem to juz przegiecie). Moja tez puszcza glosne baki - az moja mama sie dziwila bo my tak nie mielismy. Ale przynajmniej nie ma kolek. Dzis wyla i byla niespokojna przez 2h - nie wiem czemu. Zastanawiam sie czy to mozliwe, ze od wiatru- straszna wichure mamy.
Dol mnie tez lapie- mam nadzieje ze w depresje nie wpadne bo z kazdym dniem troche gorzej. Ale jeszcze nie jest zle, choc wieczorami regularnie poplakuje bez powodu. Sprobuje sie cos dzis pouczyc- ale mi sie nie chce. W poniedzialek jade do promotora- pierwszy raz po porodzie.
 
gdynianka - śliczny filmik! a w jakim programie to robiliście?

Mam tylko wielką nadzieję, że uruchomi się u mnie ten instynkt... nie cierpię czuć się bezradna...

Przy okazji mam pytanko: jaką temperaturę macie w pokoju u dziecka? w różnych książkach piszą, że wystarczy 20-21 st.C, a do kąpieli 25. Mój M. z kolei mówi, że to chyba za zimno...

Co do filmiku to dziękuje:-) M. robił go w swoim telefonie (LG GT540), ale polecam program Picassa.
Hmmm co do temperatury to my chyba mamy Syberię;-) Na początku mieliśmy 22-24 stopnie, a do kąpieli podgrzewaliśmy pokój. Misiek non stop miał zatkany nosek, a jak wychodził z kąpieli to trzęsła mu się broda. Teraz w ciągu dnia mamy 20-21 stopni i nie zmieniamy temperatury do kąpieli. Misiek nie ma już zatkanego noska, nie trzęsie mu się broda i śpi spokojniej. Stwierdziliśmy z M., że przegrzewanie malca nie jest dobre, a poza tym zauważyliśmy od samego początku, że Misiek alarmował kiedy było mu za ciepło.
Na zatkany nosek polecam wodę morką w sprayu, rewelacja.
 
witajcie,
u mnie bez zmian, nadal w dwupaku i żadnych oznak zbliżania sie porodu.
siostra napoleonki przywiozła :-) herbatkę wypiłyśmy i pojechała.
dziś z mężem na większe zakupy się wybieramy żeby trochę zapasów porobić,poza tym jak raz w miesiącu sobie zrobię takie wieksze zakupy to potem tylko na bieżąco.
chcemy kupić dla Alusi taki leżaczek, ma może któraś bo wydaje mi się najlepszym wyborem:
FISHER PRICE LEZACZEK BUJACZEK T2518 +GRATIS (1430309137) - Aukcje internetowe Allegro
idę poleżeć i obejrzę coś w tv może.
pozdrawiam i życzę zdrowia dla chorujących i sił dla rodziców :-)
 
monia-t- my mamy 19-20st. i nic małemu nie jest, nie ma kataru.
do kąpania tak samo - nie podgrzewamy pokoju.
w nocy jak śpi ze mną zawinięty w cienki kocyk i pod moja kołdrą to nawet jest czasem spocony, więc go odkrywam spod tego kocyka i przykryty jest jak ja tylko kołdrą.a ubrany jest w koszulkę i pajacyk

joasieńka - my też raz w miesiącu takie większe zakupy robimy :-)
a tak to tylko świeży chleb, mięso, jakiś nabiał
 
A ja bylam zbytnia optymistka- mala po krotkiej przerwie znow ryczy (lub ewentulalnie przestaje ryczec i marudzi). To chyba jest placz z gatunku: nudziiiii miiii siiie i aleee teeen swiat jest podlyyyy.
 
Moj Wiktor od dwoch dni tez daje czadu. Juz rece opadaja i siły brak od tego noszenia:-(

Dziewczyny, czy Wy tez nosicie ciagle na rekach i bujacie? No poza tym jak śpi dzidzia oczywiscie.

Jak bujam mlodego to jest ok, widze ze oczka zamkniete, oddech rowny wiec dawaj go do jego wyrka, ale gdy tylko zblizam go do materacyka to oczy robi jak 5 zl i ryk!

Dzisiaj przyszedl bujaczek lezaczek FISHER PRICE 3w1 Lezaczek Fotelik Bujaczek do 18kg (1427668603) - Aukcje internetowe Allegro i uczymy malego...

Wytrzymal nawet cale 20 minut w nim:-) Jest ładniutki i ma fajowe kolorki i wibracje Polecam.:-)
 
Nie, ja nie nosze, chyba ze widze, ze ona bardzo tego potrzebuje. Nie chce zeby sie przyzwyczaila. I tak rodzice z obu stron marudza, ze za czesto jest na rekach i sie przyzwyczai. Z reguly grzecznie sobie lezy w lozeczku, czasem trzeba jej puscic muzyczke, czasem sie bawimy. Dzis ma gorszy dzien, to ja wiecej nosimy ale na szczescie usnela bo mi smutno jak placze.:-(
 
reklama
Bardzo wam dziewczyny dziękuję :-) to ja też nie będę przegrzewać pokoju, wystarczy tyle ile jest. Chyba ciężko by mi się spało w wyższej temperaturze.

Strasznie mi przykro, że coraz to dzieciaczkom coś dolega... Oby wreszcie wiosna taka na całego przyszło, bo przedwiośnie też nie najlepsze, jeśli chodzi o choroby. A tu dopiero luty się zaczął :-(

Malutk_a - ale lipa! Może jednak ten masaż poskutkuje z niewielkim opóźnieniem. Za mnie się wezmą dopiero w niedzielę, a ty już będziesz do tego czasu wymasowana że hej!
 
Do góry