Styczen 2011

[monia-t]

dokładnie tak! żeby jeszcze ta ilość poszła w jakość ;-)

tak się bawiłam naszą listą styczniówek, dopisałam do niej parę osób, których brakowało (choć pewnie nie wszystkie) i wyszła mi lista 99 dziewczyn, w tym nierozpakowanych 45. 23 z nich ciągle się udziela, a reszty nie kojarzę...
Nie przypuszczałam, ze tak nas dużo

 

[Ewcia_822]

Mnie zabka zapraszała bo leżała w szpitalu, gdzie i ja mam rodzić, dzisiaj wychodzi to może ją w końcu zastąpię
Strasznie jestem tez ciekawa co mi dzisiaj gin powie hahaha

Ja zauważyłam, że dużo kobietek z listy się wcale nie udziela, piszę co jakiś czas PW co u nich, to niektóre sobie o nas przypomną, inne nawet nie odpiszą...

Właśnie wróciłam ze sklepu, przy okazji Nicole wzięłam spod szkoły bo już kończyła lekcje. Myślę, że może i po Magdę się zaraz przejdę co trochę ruchu będę miała. Mąż śpi bo rozkłada go grypa chyba to sobie pójdę ten kawałek.

Dobra, idę się ubrać co się dokulam na czas

 

[Kate1980]

a pozatym dziewczynki zawsze razniej jak nas kilka zostalo niz jakby jedna moze byc tak, ze te ktore maja teramin pod koniec urodza po kolei fajnie by bylo :-)

Właśnie zerknęłam na listę styczniowych mam i wg. niej dziś powinna rodzić Ribi :-) czyli może uda się jej w terminie.
Ja już prawie po sprzątaniu, obrus zaścielony, świeczki stoją tylko musiałam laptopa przenieść do kuchni i mi teraz niewygodnie :-) Jeszcze kąpanie i mogę spokojnie czekać na kolędę. Chyba pierwszy raz od początku pobytu w domu mam tak czyściutko :-)
Może poproszę księdza o jakieś wstawiennictwo na górze aby małą pogoniło już dziś na ten świat :-)
monia-t - no to jest nas 100 bo nie mogę siebie znaleźć na liście a powinnam być 20 stycznia :-)

 

[Malutka...]

Kate to poproś księdza o modlitwy za mnie też bo termin na dziś,może bezie tak łaskawy
To wo takim razie jest nas 101 bo mnie tez tam nie ma

 

[samantaa]

to ja jestem 102 :-)
jaki piękny dziś dzień na rodzenie, może jeszcze kilka z nas się załapie. Ja już coraz bardziej się niecierpliwię ale z drugiej strony patrząc na to co mnie czeka wcale mi niespieszno

Gosiu- gratulacje - wszystkim życzę tak szybkich porodów
Ribi- w końcu piłka i winko podziałały :-) chyba też muszę spróbować

 

[Kate1980]

Ja piłki nie mam ale wczoraj wypiłam ostatni kieliszek winka więc mam nadzieję, że mnie pogoni tak jak Ribi :-)
Jestem przygotowana na poród. Mam czyściutko w domu, poprasowane, zapas jedzenia w zamrażalniku, umyta, ogolona, zaraz zrobię paznokcie, brwi, spakuje kosmetyczkę i jutro heja mogę spokojnie iść do szpitala. Mam nadzieję, że zasnę z wrażenia wieczorem i że rano nie załapię mega cykora. Bo jak dobrze pójdzie to może już jutro będzie ten dzień. Chociaż ja nadal mam nadzieję, że nie będzie aż tak boleć (naiwniaczka) :-).

 

[monia-t]

Kate, samantaa, malutka... - 99 wyszło już po dodaniu was
samantaa - przypomnij mi proszę, ty spodziewasz się córeczki czy synka, bo nie pamiętam
ewcia - ci nasi mężowie... nie mogli sobie wybrać lepszej pory na chorowanie
zobaczymy, co powie lekarz mojemu

a ja nie mam natchnienia na sprzątanie nic a nic...

włączyłam sobie nową płytę SDM i od razu lepiej
nadziwić się nie mogę, że oni ciągle nagrywają nowe piosenki...

 

[gogi8]

Monia-t mnie tam na tej liście też nie ma :-( Już wcześniej zastanawiałam się co trzeba zrobić, do kogo napisać żebym się na niej znalazła, jak to jest?

Przespałam się 1,5 godzinki a tu taka niespodzianka z Gosią. Ale miała dziewczyna speeda, ja też tak chcę!

 

[ariska]

u nas dziś była położna na 4 wizycie i w czwartek jedziemy na ostatnią i zważyć malutką. Pępek się goi ale nie wiadomo czy się wchłonie i jak się nie wchłonie to za 2 tygodnie idziemy do pediatry by nakleiła nam plasterek antyprzepuklinowy żeby mala nie miała wentylka zamiast pępka

Od wczoraj mam aniołka w domu tylko by jadła i spała, co w porównaniu z poprzednimi dniami to aż cud heh

 

[claudia4you]

posyłam gorące buziaki dla Fogii i Ribi

aby wszystko się u Fogii i maluszka ułożyło i aby szybko wrócili do domku


Ja po spacerku, pierwszy raz sama
ciężko się wchodzi po schodach i trzyma drzwi jednocześnie, ale cóż...