claudia to ja bym nawet nie fatygowala kuzynki tylko odrazu wezwala taxi. 10 zl za taksowke to nie duzo.....Ja mam do szpitala z 20 km (bo nie rodze we wro ) i musze jechac samochodem. Nawet gdybym rodzila we wro to taxi pewnie wynioslaby z 50 zl
Obyś kochana rodziła w nocy. Bo ile razy byłam we Wrocławiu to te masakryczne korki mnie dobijały. Ale jak nie rodzisz we Wrocławiu to może cię ominą ;-)