reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczen 2011

claudia to ja bym nawet nie fatygowala kuzynki tylko odrazu wezwala taxi. 10 zl za taksowke to nie duzo.....Ja mam do szpitala z 20 km (bo nie rodze we wro ) i musze jechac samochodem. Nawet gdybym rodzila we wro to taxi pewnie wynioslaby z 50 zl:)

Obyś kochana rodziła w nocy. Bo ile razy byłam we Wrocławiu to te masakryczne korki mnie dobijały. Ale jak nie rodzisz we Wrocławiu to może cię ominą ;-)
 
reklama
cześć dziewczyny!
tak wczoraj naciskałyście, zeby przyspieszyć, bo nie zdążymy wszystkie w styczniu, że dziś będziemy mieć pewnie 3 dzieciaczki :)
Nulini - gratulacje ekspresowego porodu!
eevcia, kate - może i wam się poszczęści i wreszcie się zacznie na dobre?
kate - a próba generalna może polegać na tym, że wsadzi cię mąż na sanki i sprawdzi ile ma pary w płucach i czy jest w stanie cię dociągnąć :D
moncia - co do bliźniaków, to ja zaczynam podejrzewać, że Natalia ma towarzystwo bo to niemożliwe, żeby w tym samym momencie wypinała się z czterech stron brzucha!!!

na stronce naszego szpitala jest napisane wielgachną czcionką "przed przyjęciem na oddział prosimy zmyć makijaż oraz lakier z paznokci"

idę się jeszcze położyć, żeby uczynić zadość zaleceniom pani doktor
 
eevcia, kate - może i wam się poszczęści i wreszcie się zacznie na dobre?
kate - a próba generalna może polegać na tym, że wsadzi cię mąż na sanki i sprawdzi ile ma pary w płucach i czy jest w stanie cię dociągnąć :D

Ja wczoraj miałam skurcze ale dziś już się uspokoiły, natomiast mała wariuje jakby chciała wyjść.
Co do sanek, to pomimo, że mój m jest kawał konia to raczej takiego wieloryba nie pociągnie. :-)

Mnie jak zacznie już brać na dobre to makijaż będzie pierwszą rzeczą jaką zmyję z siebie, bo nie wyobrażam sobie porodu z rozmazanymi oczami i pudrem spływającym po buzi. Ale ponieważ siedzę w domu to ani makijażu ani paznokci mi się nie chce robić więc jestem gotowa. :-)

Idę w końcu coś porobić, mam ochotę na pomidorową. Pozdrawiam
 
Cześć mamuski:)

Kurcze jednak ten olejek zadział, super wieści z rana:) Niulini- nawet szybko poszło z tym porodem:)

Ewciaa - ale numer u Ciebie z tym kochaniem...my wczoraj podziałaliśmy z m i nic, cisza, ani widu ani słychu, mój tylko taki przestraszony był po, bo stwierdził, ze nie czuje sie komfortowo...

Monciaa - mnie też wczoraj zabolało w lewej pachwinie, ze obudziłam sie z krzykiem, az moj m i mysla, że to juz...a potem sama zaczełam sie nakrecać, że to moze dzis i nie mogłam zasnąc do 5.00

Ja chyba tez sobie strzelę maseczke, bo u mnie z samopoczuciem, tez ostatnio kiepsko, czuje sie jak bambaryłka...
 
DOKŁADNIE 4 LATA TEMU RODZIŁ SIĘ MÓJ SYNUŚ!!! :happy2:


aż mi się łezka w oku zakręciła. Zaledwie cztery lata temu był takim małym kruszkiem, a dziś poważny przedszkolak. :sorry2:


dziękujemy za życzonka, piszę w liczbie mnogiej, bo ten dzień to poniekąd przecież i moje święto.
 
DOKŁADNIE 4 LATA TEMU RODZIŁ SIĘ MÓJ SYNUŚ!!! :happy2:


aż mi się łezka w oku zakręciła. Zaledwie cztery lata temu był takim małym kruszkiem, a dziś poważny przedszkolak. :sorry2:


dziękujemy za życzonka, piszę w liczbie mnogiej, bo ten dzień to poniekąd przecież i moje święto.

fogia wszystkiego najlepszego dla Fifiego....a może sie postaraj o poród dziś?:) Później nie będzie problemu z urodzinami....wszystkim będziesz wyprawiac w jeden dzień.....:)

A ja uciekam troche posprzątać, później do Was zajjrzę:)
 
Witajcie w Nowym Roku!!!
Gratuluję wszystkim mamusiom, które mają już swoje maleństwa na świecie;-)
Ja niestety jeszcze w dwupaku i strasznie się denerwuję, nic mnie nie boli, mam mnóstwo siły i rozpiera mnie energia, chociaż w środku mam doła- dlaczego jeszcze nie rodzę????
Dopiero w piątek mam wyznaczoną wizytę u lekarza, ale ja tak bardzo chcę już urodzić! Co mam robić?

Nie martw się, nie jesteś sama;) Widocznie maszym dzieciakom z jakichś powodów w brzuchu jest wygodnie. Poczekaj do wizyty - urodzić musisz, a termin jest napewno bliżej niż dalej;) Skoro jesteś po terminie, to pewnie lekarz skieruje Cię na wywołanie. Będzie dobrze, głowa do góry;)
 
reklama
fogia wszystkiego najlepszego dla Fifiego....a może sie postaraj o poród dziś?:) Później nie będzie problemu z urodzinami....wszystkim będziesz wyprawiac w jeden dzień.....:)
:-D myślałam o tym dzisiejszej nocy, nie śpiąc i licząc skurcze, niestety były nieregularne. :-D A jak na razie Antonio owszem, ćwiczy drogę ewakuacyjną ale wątpię aby tak na prawdę śpieszyło mu się dziś do ucieczki. ;-) A urodziny i tak będą obchodzić razem - z oszczędności. ;-):-D
 
Do góry