reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczen 2011

No wlasnie ja słyszalam ze najgorzej na Klinicznej, potem wojewodzki i zaspa.. ale na zaspe chodzilam na szkole rodzenia i jakos tak sporo dobrego o niej slyszalam.. i szwagierka ma tam znajomą położną.. Wiec na 90% tam, no chyba ze bym miala nie zdazyc to wtedy wojewodzki.
 
reklama
No proszę, na chwilę człowiek odejdzie od komputera i od razu rewelacja :-)
Ależ się cieszę, zupełnie jakbym sama urodziła :-)

ewcia, giovanessa i te które rodza 3 dziecko:)-- u was to tez moze byc kilka godzin a jak do szpitala dojedziesz to juz parte beda:) podobno z 3 leci szybko:)
Primo - ja mam zamiar urodzić czwarte :cool2:
Secundo - do tej pory szło mi tak: 33 godziny -> 9 godzin -> 3 godziny. Logicznie kalkulując - ja chcę tym razem załatwić sprawę w 5 do 10 minut :-D

A co ma być, to będzie...;-)
 
a ja juz po wizycie u ginka...

właściwie to miałam mieć dzisiaj tylko wymaz na GBS, ale lekarz od razu sprawdził moją szyjkę i nadal sie systematycznie skraca, ale rozwarcia brak... zrobił też szybkie usg 4D i widziałam twarzyczkę mojego bobaska, która ładuje się non stop do kanału rodnego:-D śmieszny widok:-) jeszcze nie jest wsadzony w kanał na dobre, bo raz wchodzi, raz zmienia pozycje i kładzie sie bokiem... ale lekarz powiedział, że jak do Wigilii nie urodzę to jego 35 lat doświadczenia w pracy pójdzie na marne :-D kazał mi dużo odpoczywać i nie przepracowywać się bo mam zbierać siły do porodu (wagi mi nie podał małego, bo powiedział, że się przerażę) :-D
a na końcu wyszedł do mojego męża i coś mu tam powiedział i małżon nie chce mi powiedziec co :/ wredota...

aha, zapomniałabym - powiedziałam mu, że czuję się już jak słoń i jest mi ciężko i chciałabym już urodzić to kazał mi masować pępek i brodawki...i powiedział, że gdybym nie urodziła do Wigilii to widzimy się zaraz po świętach...
 
hm skoro tobie tak ladnie szlo giovannessa to jak pojdzie u mnie, miske w sumie z poczatkiem skurczy poszlo w niecale 16 godz. wiec jestem ciekawa jak pojdzie mi za 2 razem.
 
no fakt giovanesa ty to juz typowa matkapolka:)
Tam zaraz matkapolka... po prostu ktoś musi pracować na moją emeryturę... :-D

Malutk_a
- na pewno szybciej. Słyszałam, że jak nie ma dużej przerwy między porodami, to tak właśnie jest - chociaż na pewno zdarzają się wyjątki. A jak będzie u mnie, to nie wiem - bo w końcu trochę ta przerwa u mnie przydługawa... a ponoć szyjka z wiekiem twardnieje... dlatego mówię: co ma być, to będzie, w końcu jakoś będzie musiał wyjść... :-)
 
reklama
Do góry