Czesc dziewczyny u Mnie nocka do bani.Syn od piatku ma temperature,bylismy w piatek u lekarza ale nic nie widzial wiec dal syrop tylko na goraczke mial go brac co 6 godzin ale dzialal ok 4 pozniej znowu temp.skakala do ponad 39.Teraz znowu maz poszedl do lekarza bo dzisiaj juz 4 dzien jak sie obudzil i mial znowu 39,1 na dzien dobry. W nocy jak przy goraczce co chwila musialam wstawac i mu pic podawac bo wolal wiec wcale sie nie wyspalam.I tak mi go szkoda bo nic mi jesc niechce co troche sie poprawi to znowu cos lapie i chudnie az mu spodnie od mundurka szkolnego z tyleczka leca potem. A co do porodu to mi tez polozna tlumaczyla tak ze i robimy twarda ku.e i w ten sposob parlam.MIalam skurcze parte ale powiedziala mi jak je wykorzystac.Powiedziala tylko raz przytykamy brode do klatki piersiwoej bierzemy gleboki oddech i robimy twarda ku.e i cztery parcia i maly byl na swiecie.Bardzo byla to fajna polozna i doswiadczona mojej siostrze porod tez odbierala.A i powiedziala mi ze z drugim dzieckiem mam odrazu do szpitala jechac zebym w krzakach nie urodzila i tak sie teraz boje tego ciekawe na ile jej slowa sie sprawdza obym tylko zdarzyla bo jesli ktos robi duzo lat w zawodzie to moze i miec racje ale nie musi ale sam fakt jej slowa mam w glowie do dzisiaj.No i z tego co czytam w internecie to wiekszosc drugich porodow jest jednak szybsza sa wyjatki ale wiekszosc pisze ze rodzila szybciej.MOj pierwszy porod niecale 4 godziny wiec dlatego sie tylko tego boje czy zdarze i czy moj maz do mnie dojedzie bo jak bedzie w pracy to w najgorszym wypadku potrzebuje 2 godziny zeby dojechac.Wesolych Mikolajkow Wam dzisiaj zycze i oby o Was nie zapomnieli chociaz jakis drobiazg dostarczyli.
reklama
giovannessa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2010
- Postów
- 826
Malta - to i tak już jesteś do przodu, to już 35 tydzień Ci leci - więc jeśli jeszcze trochę pozaciskasz nogi, to będziesz 2 tygodnie dalej niż ja wtedy... Ty zaciskaj nogi, a ja zaciskam za Was kciuki ;-)
Ale ja też prawdę mówiąc - liczę i liczę... i jak mi się na suwaczku pokazał 34 tydzień, to jakby mi ulżyło - i z każdym dniem coraz lepiej - mimo że ta ciąża akurat przebiega praktycznie bezproblemowo i nie powinno mnie nic martwić. A wtedy - pamiętam do dzisiaj - jak sobie w windzie w szpitalu pomyślałam, że może to i lepiej, że to się wszystko wreszcie skończy - i dla mnie, i dla małego - bo też na pewno nie było mu całkiem dobrze, jak się wiecznie coś działo, a to krwawienie, a to rozwarcie, a to skurcze, a to narkoza, a to jakiś lek, nazwy już nie pamiętam, w każdym razie podaje się go m.in. narkomanom na odwyku... ;-)
Ale ja też prawdę mówiąc - liczę i liczę... i jak mi się na suwaczku pokazał 34 tydzień, to jakby mi ulżyło - i z każdym dniem coraz lepiej - mimo że ta ciąża akurat przebiega praktycznie bezproblemowo i nie powinno mnie nic martwić. A wtedy - pamiętam do dzisiaj - jak sobie w windzie w szpitalu pomyślałam, że może to i lepiej, że to się wszystko wreszcie skończy - i dla mnie, i dla małego - bo też na pewno nie było mu całkiem dobrze, jak się wiecznie coś działo, a to krwawienie, a to rozwarcie, a to skurcze, a to narkoza, a to jakiś lek, nazwy już nie pamiętam, w każdym razie podaje się go m.in. narkomanom na odwyku... ;-)
b_iala
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2008
- Postów
- 2 676
ooo i poczytałam../weekend pełen wrazen
Klaudos -- jak sie czujesz?? co z tym "rózowym siusianiem "
Któras pytała czy twardnienie brzucha to mogą byc te skurcze przepowiadajace.. a wiec tak są to te skurcze przepowiadajace.. niektóre dziewczyny nie czują skurczy .. jako ból.. tylko własnie takie wtardnienie brzucha.. i ma sie wrazenie ze ciezko jest nabrac powietrza.. to jest własnie taki skurcz( ja tak mam)
Blondi--- co do znieczulenie ja akurat miała zzo... mysle ze znieczulenie jest kwestą indywidualna kazdej kobiety.... ja nie miałam bolacych skurczy.. wrecz lezałam i czytałam gazete i nic nie czułam zebym niewidziała co sie rysowało na KTG to bym nie uwiezyła :
Zobacz załącznik 306696Zobacz załącznik 306697
Połozna bardzo sie dziwiła.. nawet powiedziała ze dziewczyny przy takich skurczach to prą a nie lezą i gazete czytają... wiec jak juz rozwarcie zrobiło sie na 4... ( i to był moment kiedy mogłam wziasc znieczulenie.. bo pózniej poprostu było by zapózno.. ) to je wziełam... sama mys.. ze kobiety rodzą przy takich skurczach jakie ja mam a ja niee i ich nie czuje mnie przeraziła.. jak zostały mi przebite wody płodowe.. i poszłam pod prysznic.. to moj misiek wyciagał mnie z niego siła .. mimo ze nie czułam bólu mocnego ..to mój mózg stwierdził ze niechce opuszczac prysznica bo tam jest dobrze.. okazało sie ze musiałam miec cc.. wiec musiałam poczekac az pusci to znieczulenie zeby dostac drugie do CC... miedzy 1 znieczuleniem a podaniem drugiego mineło moze 10 minut.. i Ci powiem.. ze miałam wrazenie jak by mi ktos nozem wszystkie kosci wewnatrz skrobał(ten ból kosci był spowodowany udezaniem dziecka podczas skurczy) a jak poczułam skurcz to tak zawiszczałam (a byly one duze słabsze niz te co wysłałam na foto ) ... i jeszcze nawet powiedziałam anestezjologowi.. ze BOG chyba wiedział dlaczego pozwolił mi nie czuc skurczy porodowych bo bym chyba w trakcie ich umarła..Tomek urodzil sie bez boli.. a ja poród wspominam jako najcudowniesze uczucie od samego pocztku do konca( uwazam ze Cc to tez poród.. ) moja mama rodziła brata bez znieczulenia 2 dni ... bo był zaduzy prawie 4 kilo ( ale trafiła do szpitala 25lat temu w sylwestra... i niestety lekarze byli pijani.. i nikt nie mógł zrobic jej Cc... podobno po porodzie to miała całe ciało w popękanych naczynkach.. skolei moja ciocia tez rodziła naturalnie.. i tez w meczarniach i jaj jej syn starszy ją zobaczył to sie rozwiszczał.." bo jej nie poznał" i ona to pamietam i jak o tym mówi to ma łzy w oczach.. ja sie ciesze ze my w naszych czasach mamy wybór jak chcemy rodzic... i mozemy rodzic dzieci bez bolu...jesli go niechcemy.. podziwiam Cię bardzo ze chcesz rodzić w bólu .. ale to nieznaczy ze te co niechcą cierpiec szkodzą dziecku...
Ribi --- meble super sie prezentują .. a Dzaga chyba pomyslała ze to jej nowe legowisko
Klaudos -- jak sie czujesz?? co z tym "rózowym siusianiem "
Któras pytała czy twardnienie brzucha to mogą byc te skurcze przepowiadajace.. a wiec tak są to te skurcze przepowiadajace.. niektóre dziewczyny nie czują skurczy .. jako ból.. tylko własnie takie wtardnienie brzucha.. i ma sie wrazenie ze ciezko jest nabrac powietrza.. to jest własnie taki skurcz( ja tak mam)
Blondi--- co do znieczulenie ja akurat miała zzo... mysle ze znieczulenie jest kwestą indywidualna kazdej kobiety.... ja nie miałam bolacych skurczy.. wrecz lezałam i czytałam gazete i nic nie czułam zebym niewidziała co sie rysowało na KTG to bym nie uwiezyła :
Zobacz załącznik 306696Zobacz załącznik 306697
Połozna bardzo sie dziwiła.. nawet powiedziała ze dziewczyny przy takich skurczach to prą a nie lezą i gazete czytają... wiec jak juz rozwarcie zrobiło sie na 4... ( i to był moment kiedy mogłam wziasc znieczulenie.. bo pózniej poprostu było by zapózno.. ) to je wziełam... sama mys.. ze kobiety rodzą przy takich skurczach jakie ja mam a ja niee i ich nie czuje mnie przeraziła.. jak zostały mi przebite wody płodowe.. i poszłam pod prysznic.. to moj misiek wyciagał mnie z niego siła .. mimo ze nie czułam bólu mocnego ..to mój mózg stwierdził ze niechce opuszczac prysznica bo tam jest dobrze.. okazało sie ze musiałam miec cc.. wiec musiałam poczekac az pusci to znieczulenie zeby dostac drugie do CC... miedzy 1 znieczuleniem a podaniem drugiego mineło moze 10 minut.. i Ci powiem.. ze miałam wrazenie jak by mi ktos nozem wszystkie kosci wewnatrz skrobał(ten ból kosci był spowodowany udezaniem dziecka podczas skurczy) a jak poczułam skurcz to tak zawiszczałam (a byly one duze słabsze niz te co wysłałam na foto ) ... i jeszcze nawet powiedziałam anestezjologowi.. ze BOG chyba wiedział dlaczego pozwolił mi nie czuc skurczy porodowych bo bym chyba w trakcie ich umarła..Tomek urodzil sie bez boli.. a ja poród wspominam jako najcudowniesze uczucie od samego pocztku do konca( uwazam ze Cc to tez poród.. ) moja mama rodziła brata bez znieczulenia 2 dni ... bo był zaduzy prawie 4 kilo ( ale trafiła do szpitala 25lat temu w sylwestra... i niestety lekarze byli pijani.. i nikt nie mógł zrobic jej Cc... podobno po porodzie to miała całe ciało w popękanych naczynkach.. skolei moja ciocia tez rodziła naturalnie.. i tez w meczarniach i jaj jej syn starszy ją zobaczył to sie rozwiszczał.." bo jej nie poznał" i ona to pamietam i jak o tym mówi to ma łzy w oczach.. ja sie ciesze ze my w naszych czasach mamy wybór jak chcemy rodzic... i mozemy rodzic dzieci bez bolu...jesli go niechcemy.. podziwiam Cię bardzo ze chcesz rodzić w bólu .. ale to nieznaczy ze te co niechcą cierpiec szkodzą dziecku...
Ribi --- meble super sie prezentują .. a Dzaga chyba pomyslała ze to jej nowe legowisko
Ostatnia edycja:
C
claudia4you
Gość
No my idziemy jest dzisiaj cieplutko więc spacerek jak najbardziej
Ja kurczę tylko nie wiem czy pakować się wcześniej czy po świętach starczy,ale patrząc na mój termin myślę że wystarczy
Ja kurczę tylko nie wiem czy pakować się wcześniej czy po świętach starczy,ale patrząc na mój termin myślę że wystarczy
Tak czytam to Wasze odliczanie tygodni i dopiero teraz zauważyłam jaka ze mnie pierdoła. Ja mam 36tc 1 dzień, czyli już 37tc się zaczął, a ja ciągle liczyłam tydzień wstecz... No to ja już jestem donoszona:-) Tym bardziej, że4 dostawałam zastrzyki na rozwój płuc, więc pewnie wszystko będzie dobrze! Ale super. Jeszcze w czwartek idę na USG, to sobie zobaczę, jak tam Synuś się miewa.
No to teraz jeszcze muszę czekać na paczkę z resztą wyprawki i można pakować torbę. A później jeszcze zaciskać nogi do stycznia, żeby nie było;-)
No to teraz jeszcze muszę czekać na paczkę z resztą wyprawki i można pakować torbę. A później jeszcze zaciskać nogi do stycznia, żeby nie było;-)
claudia ja planuje spakowac sie w torbe na kołkach (chyba jednak pozycze od mamy) z tego wzgledu ze w srodku ladniej sobie poukladasz wszytskie rzeczy niz w takie torbie zwyklej. A jak rzeczy ladniej poukladane to wszytsko szybciej sie znajdzie a w zwyklej torbie to zawsze mi sie balagan robi
b_iala odnosnienie rodzenia w bolach lub bez boli to zgadzam sie z tym co napisałas:-)
Ja wlasnie tez musze w koncu spakowac torbe..bo jeszcze wszytsko w szafce lezy.
Kashyaa a gdzie w koncu rodzisz??
b_iala odnosnienie rodzenia w bolach lub bez boli to zgadzam sie z tym co napisałas:-)
Ja wlasnie tez musze w koncu spakowac torbe..bo jeszcze wszytsko w szafce lezy.
Kashyaa a gdzie w koncu rodzisz??
Malutka...
Fanka BB :)
Blondi84
Mamusia Maciusia :)
Witam się :-)
Wczoraj oglądałam film do późna w nocy, mąż zasnął sobie, a ja oglądałam bo i tak zgaga nie pozwoliłaby spać, za to w dzien odespałam
B_iała - oczywiście, że każda kobieta jest inna i każda ma prawo podjąć decyzje wg siebie i zgodną ze sobą, napisałam to juz w pierwszym poście nim napisałam swoje zdanie
musiałaś przeoczyć czytając..
Ewcia - masz racje że to tylko teoria, już za niedługo przekonam się ile ona ma wspólnego z praktyką
A to, że ja mam swoje zdanie na temat porodów ze znieczuleniem i bez - to chyba nic złego?
Któras z Was pisała, ze ubrała choinkę
wrzuć zdjęcie i pochwal się :-)
Mi tez jeszcze torba do spakowania została, z tym, że ja nie mam torby heh
Wczoraj oglądałam film do późna w nocy, mąż zasnął sobie, a ja oglądałam bo i tak zgaga nie pozwoliłaby spać, za to w dzien odespałam
B_iała - oczywiście, że każda kobieta jest inna i każda ma prawo podjąć decyzje wg siebie i zgodną ze sobą, napisałam to juz w pierwszym poście nim napisałam swoje zdanie
Ewcia - masz racje że to tylko teoria, już za niedługo przekonam się ile ona ma wspólnego z praktyką
A to, że ja mam swoje zdanie na temat porodów ze znieczuleniem i bez - to chyba nic złego?
Któras z Was pisała, ze ubrała choinkę
Mi tez jeszcze torba do spakowania została, z tym, że ja nie mam torby heh
Ostatnia edycja:
przyszlirodzice
Matka Wariatka;]
czy ja sie wbije w jakas dyskusje? nie zauwazacie mnie wogole a buuuuuu;(
reklama
Tysia25
Fanka BB :)
hej i ja sie witam
dziś w nocy miałam kryzys, obudziłam się o 3 i do 4 nie mogłam zasnąć, bo było mi tak gorąco, że szok, Jokerowi chyba też bo spał na kafelkach, więc wstałam i otworzyłam okno na trochę, bo bym umarła..:/ dziś na 17:15 mam wizytę u gina, usg ktg i fotel
już się nie mogę doczkać
m ma jeszcze odebrac moje wyniki jak bedzie z pracy wracał, oby były okej:/ ale się rozpisałyście od ranka! ledwo nadążam
generalni to dziś czuję się nawet dobrze, ale zaraz muszę lecieć się ogolić tu i ówdzie
nie wiem jak to będzie
coś muszę wykombinować
miłego dnia życzę:*
Podziel się: