reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczen 2011

Czesc dziewczyny u Mnie nocka do bani.Syn od piatku ma temperature,bylismy w piatek u lekarza ale nic nie widzial wiec dal syrop tylko na goraczke mial go brac co 6 godzin ale dzialal ok 4 pozniej znowu temp.skakala do ponad 39.Teraz znowu maz poszedl do lekarza bo dzisiaj juz 4 dzien jak sie obudzil i mial znowu 39,1 na dzien dobry. W nocy jak przy goraczce co chwila musialam wstawac i mu pic podawac bo wolal wiec wcale sie nie wyspalam.I tak mi go szkoda bo nic mi jesc niechce co troche sie poprawi to znowu cos lapie i chudnie az mu spodnie od mundurka szkolnego z tyleczka leca potem. A co do porodu to mi tez polozna tlumaczyla tak ze i robimy twarda ku.e i w ten sposob parlam.MIalam skurcze parte ale powiedziala mi jak je wykorzystac.Powiedziala tylko raz przytykamy brode do klatki piersiwoej bierzemy gleboki oddech i robimy twarda ku.e i cztery parcia i maly byl na swiecie.Bardzo byla to fajna polozna i doswiadczona mojej siostrze porod tez odbierala.A i powiedziala mi ze z drugim dzieckiem mam odrazu do szpitala jechac zebym w krzakach nie urodzila i tak sie teraz boje tego ciekawe na ile jej slowa sie sprawdza obym tylko zdarzyla bo jesli ktos robi duzo lat w zawodzie to moze i miec racje ale nie musi ale sam fakt jej slowa mam w glowie do dzisiaj.No i z tego co czytam w internecie to wiekszosc drugich porodow jest jednak szybsza sa wyjatki ale wiekszosc pisze ze rodzila szybciej.MOj pierwszy porod niecale 4 godziny wiec dlatego sie tylko tego boje czy zdarze i czy moj maz do mnie dojedzie bo jak bedzie w pracy to w najgorszym wypadku potrzebuje 2 godziny zeby dojechac.Wesolych Mikolajkow Wam dzisiaj zycze i oby o Was nie zapomnieli chociaz jakis drobiazg dostarczyli.
 
reklama
Malta - to i tak już jesteś do przodu, to już 35 tydzień Ci leci - więc jeśli jeszcze trochę pozaciskasz nogi, to będziesz 2 tygodnie dalej niż ja wtedy... Ty zaciskaj nogi, a ja zaciskam za Was kciuki ;-)
Ale ja też prawdę mówiąc - liczę i liczę... i jak mi się na suwaczku pokazał 34 tydzień, to jakby mi ulżyło - i z każdym dniem coraz lepiej - mimo że ta ciąża akurat przebiega praktycznie bezproblemowo i nie powinno mnie nic martwić. A wtedy - pamiętam do dzisiaj - jak sobie w windzie w szpitalu pomyślałam, że może to i lepiej, że to się wszystko wreszcie skończy - i dla mnie, i dla małego - bo też na pewno nie było mu całkiem dobrze, jak się wiecznie coś działo, a to krwawienie, a to rozwarcie, a to skurcze, a to narkoza, a to jakiś lek, nazwy już nie pamiętam, w każdym razie podaje się go m.in. narkomanom na odwyku... ;-)
 
ooo i poczytałam../weekend pełen wrazen:)
Klaudos -- jak sie czujesz?? co z tym "rózowym siusianiem "


Któras pytała czy twardnienie brzucha to mogą byc te skurcze przepowiadajace.. a wiec tak są to te skurcze przepowiadajace.. niektóre dziewczyny nie czują skurczy .. jako ból.. tylko własnie takie wtardnienie brzucha.. i ma sie wrazenie ze ciezko jest nabrac powietrza.. to jest własnie taki skurcz( ja tak mam)

Blondi--- co do znieczulenie ja akurat miała zzo... mysle ze znieczulenie jest kwestą indywidualna kazdej kobiety.... ja nie miałam bolacych skurczy.. wrecz lezałam i czytałam gazete i nic nie czułam zebym niewidziała co sie rysowało na KTG to bym nie uwiezyła :
Zobacz załącznik 306696Zobacz załącznik 306697
Połozna bardzo sie dziwiła.. nawet powiedziała ze dziewczyny przy takich skurczach to prą a nie lezą i gazete czytają... wiec jak juz rozwarcie zrobiło sie na 4... ( i to był moment kiedy mogłam wziasc znieczulenie.. bo pózniej poprostu było by zapózno.. ) to je wziełam... sama mys.. ze kobiety rodzą przy takich skurczach jakie ja mam a ja niee i ich nie czuje mnie przeraziła.. jak zostały mi przebite wody płodowe.. i poszłam pod prysznic.. to moj misiek wyciagał mnie z niego siła .. mimo ze nie czułam bólu mocnego ..to mój mózg stwierdził ze niechce opuszczac prysznica bo tam jest dobrze.. okazało sie ze musiałam miec cc.. wiec musiałam poczekac az pusci to znieczulenie zeby dostac drugie do CC... miedzy 1 znieczuleniem a podaniem drugiego mineło moze 10 minut.. i Ci powiem.. ze miałam wrazenie jak by mi ktos nozem wszystkie kosci wewnatrz skrobał(ten ból kosci był spowodowany udezaniem dziecka podczas skurczy) a jak poczułam skurcz to tak zawiszczałam (a byly one duze słabsze niz te co wysłałam na foto ) ... i jeszcze nawet powiedziałam anestezjologowi.. ze BOG chyba wiedział dlaczego pozwolił mi nie czuc skurczy porodowych bo bym chyba w trakcie ich umarła..Tomek urodzil sie bez boli.. a ja poród wspominam jako najcudowniesze uczucie od samego pocztku do konca( uwazam ze Cc to tez poród.. ) moja mama rodziła brata bez znieczulenia 2 dni ... bo był zaduzy prawie 4 kilo ( ale trafiła do szpitala 25lat temu w sylwestra... i niestety lekarze byli pijani.. i nikt nie mógł zrobic jej Cc... podobno po porodzie to miała całe ciało w popękanych naczynkach.. skolei moja ciocia tez rodziła naturalnie.. i tez w meczarniach i jaj jej syn starszy ją zobaczył to sie rozwiszczał.." bo jej nie poznał" i ona to pamietam i jak o tym mówi to ma łzy w oczach.. ja sie ciesze ze my w naszych czasach mamy wybór jak chcemy rodzic... i mozemy rodzic dzieci bez bolu...jesli go niechcemy.. podziwiam Cię bardzo ze chcesz rodzić w bólu .. ale to nieznaczy ze te co niechcą cierpiec szkodzą dziecku...
Ribi --- meble super sie prezentują .. a Dzaga chyba pomyslała ze to jej nowe legowisko
 
Ostatnia edycja:
No my idziemy jest dzisiaj cieplutko więc spacerek jak najbardziej

Ja kurczę tylko nie wiem czy pakować się wcześniej czy po świętach starczy,ale patrząc na mój termin myślę że wystarczy
 
Tak czytam to Wasze odliczanie tygodni i dopiero teraz zauważyłam jaka ze mnie pierdoła. Ja mam 36tc 1 dzień, czyli już 37tc się zaczął, a ja ciągle liczyłam tydzień wstecz... No to ja już jestem donoszona:-) Tym bardziej, że4 dostawałam zastrzyki na rozwój płuc, więc pewnie wszystko będzie dobrze! Ale super. Jeszcze w czwartek idę na USG, to sobie zobaczę, jak tam Synuś się miewa.
No to teraz jeszcze muszę czekać na paczkę z resztą wyprawki i można pakować torbę. A później jeszcze zaciskać nogi do stycznia, żeby nie było;-)
 
claudia ja planuje spakowac sie w torbe na kołkach (chyba jednak pozycze od mamy) z tego wzgledu ze w srodku ladniej sobie poukladasz wszytskie rzeczy niz w takie torbie zwyklej. A jak rzeczy ladniej poukladane to wszytsko szybciej sie znajdzie a w zwyklej torbie to zawsze mi sie balagan robi

b_iala odnosnienie rodzenia w bolach lub bez boli to zgadzam sie z tym co napisałas:-)

Ja wlasnie tez musze w koncu spakowac torbe..bo jeszcze wszytsko w szafce lezy.

Kashyaa a gdzie w koncu rodzisz??
 
Cześć dziweczyny. Próbuje Was nadrobić ale nie mam siły źle się dziś czuje jakos mam spuchnięte nogi i ręce i strasznie słaba jestem i do tego mi niedobrze:((( Mam nadzieję że nic złego się nie dzieje. I do tego jeszcze nerka.
Miłego dnia postaram sie ponadrabiać co tam naskrobałyście.



 
Witam się :-)
Wczoraj oglądałam film do późna w nocy, mąż zasnął sobie, a ja oglądałam bo i tak zgaga nie pozwoliłaby spać, za to w dzien odespałam :)

B_iała - oczywiście, że każda kobieta jest inna i każda ma prawo podjąć decyzje wg siebie i zgodną ze sobą, napisałam to juz w pierwszym poście nim napisałam swoje zdanie:) musiałaś przeoczyć czytając..

Ewcia - masz racje że to tylko teoria, już za niedługo przekonam się ile ona ma wspólnego z praktyką :)

A to, że ja mam swoje zdanie na temat porodów ze znieczuleniem i bez - to chyba nic złego?

Któras z Was pisała, ze ubrała choinkę :) wrzuć zdjęcie i pochwal się :-)

Mi tez jeszcze torba do spakowania została, z tym, że ja nie mam torby heh
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej i ja sie witam:)dziś w nocy miałam kryzys, obudziłam się o 3 i do 4 nie mogłam zasnąć, bo było mi tak gorąco, że szok, Jokerowi chyba też bo spał na kafelkach, więc wstałam i otworzyłam okno na trochę, bo bym umarła..:/ dziś na 17:15 mam wizytę u gina, usg ktg i fotel:p już się nie mogę doczkać:) m ma jeszcze odebrac moje wyniki jak bedzie z pracy wracał, oby były okej:/ ale się rozpisałyście od ranka! ledwo nadążam:p generalni to dziś czuję się nawet dobrze, ale zaraz muszę lecieć się ogolić tu i ówdzie:p nie wiem jak to będzie:p coś muszę wykombinować:) miłego dnia życzę:*
 
Do góry