reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

Dzień Dobry Dziewczyny:-)

ja dziś wstała o 8 , zjadłam sniadanko i znowu usnelam:-( i teraz czuje sie jakby mnie ktos w glowe czyms walnąl taka aledwo przytomna jestem i juz zgaga od rana...pieknie sie dzien zacząl:-(

Ja tez mam zylki na piersiach, na brzuchu troszczke mniej i bledsze ale nie martwie sie tym bo po porodzie ponoc znikaja....a pojawiaja sie podobno dlatego ze zwieksza sie nam objetosc krwi w zylach i dlatego zyly sa bardziej widoczne.
 
reklama
Styczniowki , ktore maja termin na poczatek stycznia, na pewno moga juz spokojnie rodzic w polowie grudnia ;) Stad pewnie te stwierdzenia , ze aby do grudnia :)

Niby wszystkie mamy termin na styczen, ale roznica miedzy terminami wynosi nawet miesiac :-)

Dla mnie grudzien to za wczesnie bedzie, ja jakos 37 tygodni koncze na koniec grudnia, wiec dopiero w styczniu chce rodzic:-D
 
Styczniowki , ktore maja termin na poczatek stycznia, na pewno moga juz spokojnie rodzic w polowie grudnia ;) Stad pewnie te stwierdzenia , ze aby do grudnia :)

Niby wszystkie mamy termin na styczen, ale roznica miedzy terminami wynosi nawet miesiac :-)

Dla mnie grudzien to za wczesnie bedzie, ja jakos 37 tygodni koncze na koniec grudnia, wiec dopiero w styczniu chce rodzic:-D

ja podobnie
o by było za wcześnie jakbym w grudniu urodziła, więc święta będą spokojne raczej
ale fakt jest taki, ze są dziewczyny , które mają już 33 tydzień więc grudniowe będą bobaski


ja idę się czesać , ubierać i zrobić listę bo idziemy do BIEDRONKI na małe zakupki - znowu taki spacer z torbą na ramieniu pełną chusteczek i papieru toaletowego
best40_%28www.e-gify.pl%29.gif
 
ribi- kochane moj podobne argumenty wysuwa, ze on pracuje zarabia, kurde a ja to nie? nie z byle powodu jestem na l4 (od poczatku ciazy bo zagrozona byla), jak do 9 tyg krwawilam to zapierdzielal w domu tak posrany byl ze strace dzidziusia a po 9 tyg od razu jak bylo ok KONIEC- radz soobie sama i nie narzekaj! wczoraj mielismy jakas akcje na zakupach juz nie pamietam o co poszlo to stwierdzialm ze mu ktorejś klepki brakuje bo tego sie inaczej nie da wytlumaczyc. i pamietajmy: FACET TO INNY GATUNEK CZŁOWIEKA - niesrtety!
 
a tarty to muszę spróbować najpierw jak będę sama, żeby przetestować, ale dziękuję

To może ci na temacie kulinarnym wrzucę pare przepisów na tarty. Naleśniki proponuję po kasztelańsku, zamiast na słodko - na usmażone naleśniki kładzie się się plastry sera , szynki, boczku. Składa w kopertę, obtacza w cieście naleśnikowym i bułce tartej i ponownie obsmaża. Mnie tam na słodko nie ciągnie.

Cóż - ja też należę do tych co mogą stycznia nie dociągnąć ;)
Klaudoos - pod sercem też nosisz małego faceta :) I od ciebie zależy jakim będzie mężczyzną - choć powiem ci że niewiele się da zrobić. Mój syn ma dopiero 8 lat a już jego ulubionym zajęciem jest leżenie pod telewizorem z pilotem na piersi. Każdego dnia muszę sprawdzać zawartośc tornistra, bo taki tam nosi chlew, a kiedy mówię by posprzątał pokój to patrzy na mnie z wyrzutem jednocześnie ignorancko trzymając ręce w kieszeniach. Choć robię co mogę - ręce opadają. Facet to facet, ech...
A tak patrząc na zdjęcia Szymusia - to oj będą takie rozkoszne fałdeczki :) Słodki bobas :)
 
Ja się idę szykować i do tego sklepu idziemy

mojemu nic nie pasuje
chciałam zrobić na przekąskę oponki - to wałka do ciasta nie mamy - to uznał że nie robimy

pączków nie
naleśników na kolację nie
hot-dogów nie
jedynie jak rzuciłam ,że może sałatkę z zupek Chińskich to powiedział, ze to by zjadł

A niech mu będzie , bo moje pomysły się już wyczerpały

a jak kupię wałek to narobię oponek jak będzie mój w pracy i będziemy jeść, jemu się chyba z tym paprać nie chce , ale pewnie zjeść by zjadł
 
my już po kościółku...
ja na męża nie mogę narzekać - w zasadzie to on gotuje (ja tylko czasami, choć odkąd jestem na L4 to staram się coś tam pichcić:-) ). Teraz właśnie robi smalczyk :-D
 
Klaudoos - pod sercem też nosisz małego faceta :) I od ciebie zależy jakim będzie mężczyzną - choć powiem ci że niewiele się da zrobić. Mój syn ma dopiero 8 lat a już jego ulubionym zajęciem jest leżenie pod telewizorem z pilotem na piersi. Każdego dnia muszę sprawdzać zawartośc tornistra, bo taki tam nosi chlew, a kiedy mówię by posprzątał pokój to patrzy na mnie z wyrzutem jednocześnie ignorancko trzymając ręce w kieszeniach. Choć robię co mogę - ręce opadają. Facet to facet, ech...
A tak patrząc na zdjęcia Szymusia - to oj będą takie rozkoszne fałdeczki :) Słodki bobas :)
Kochanienka jako pedagog wiesz że "dziecko to material do obróbki" (jakis specjalista- pedagog tak stwierdzil:) i wiem,że jeszcze takiego mlodego to mozna sobie wychowac;D ale męza niestety... tak sobie mysle o Twoim Tymku- mpoze ma idealny wzorzec mezczyzny na przykladzie twojego meza? :) bo jesli moj tak bedzie robil to wiem ze po ojcu;D:D zwlaszcza,że moj był w dziecinstwie rozpieszczany (a mama nauczycielka- szok) na studiach- w akademiku sie wyrobil, ale teraz przy moim cycku niestety- jak stwierdzil- WIEDZIAŁ CO BRAŁ;/ wrrr... ale zostaly mi jeszcze niespelna 2 miechy do wyszlifowania go:) juz 2gi raz odkurzyl bez mojego gadania proszenia itd, i nawet od 2 dni (szok) chowa po sobie naczynia do zmywary;D wow maly sukces.. dzisiaj jestem ciekawa co z koszulami- wiem ze ja dzis nie wystoje bo mam mdlosci non stop- maly kopie prosto w zoladek:)
 
reklama
my już po kościółku...
ja na męża nie mogę narzekać - w zasadzie to on gotuje (ja tylko czasami, choć odkąd jestem na L4 to staram się coś tam pichcić:-) ). Teraz właśnie robi smalczyk :-D

A ja kaszle i pewnie będę musiała odpuścić kościół zobaczę jeszcze...
ja też na męża jesli o gotowanie chodzi nie narzekam, często coś gotuje, a jak teraz jestem schorowana to siedzę prawie po całych dniach w lózku :-) niestety od pon mąż zaczyna na rano, więc jak wróci o 14tej to pasowałoby, żeby obiad był:p

Tez mam smaka na faworki i oponki:-) może upieczemy coś nie coś :p

Żyły tez mam widoczne na piersiach i brzuchu, myslałam juz że cos nie tak, ale mnie uspokoiłyście :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry