Magda77_77
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2005
- Postów
- 37
Zrozpaczona - w takich momentach się sprawdzamy jako ludzie. To nic trudnego radzić sobie, kiedy wszystko idzie dobrze. Wiem, nikt z nas nie chce takich prób, ale one, niestety, nadchodzą. I wtedy pytamy dlaczego ja? Ale każdy z nas ma jakies dlaczego ja. Z tago czy z innego powodu.
Jeżeli nie potrafisz o tym z nikim rozmawiać, to spróbuj napisać. Do koleżanki, kuzynki, może nawet do kogoś wymyslonego np. bohatera ulubionej książki, a potem te listy odkładaj albo wyrzucaj. To pomaga. Jeżeli jestes wierząca, porozmawiaj z księdzem.
I wierz, że wszystko będzie lepiej. Ludzie juz tak są skonstruowani, że w końcu przychodzą do siebie, a każda tragedia z czasem przycicha w naszym sercu.
Jeżeli nie potrafisz o tym z nikim rozmawiać, to spróbuj napisać. Do koleżanki, kuzynki, może nawet do kogoś wymyslonego np. bohatera ulubionej książki, a potem te listy odkładaj albo wyrzucaj. To pomaga. Jeżeli jestes wierząca, porozmawiaj z księdzem.
I wierz, że wszystko będzie lepiej. Ludzie juz tak są skonstruowani, że w końcu przychodzą do siebie, a każda tragedia z czasem przycicha w naszym sercu.