reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Straty Naszych Aniołków

agusia24, napewno sie uda!!! Bedziesz tuliła w ramionach swoje wyczekiwane i wykochane dzieciatko!!! Bedziesz szczęsliwą i wspaniałą mamą!!! Zresztą każda z Was bedzie! Ja tez jestem po 3 stratach (opisywałąm to już w innym wątku więc nie będę siepowtarzać) a teraz mam 13 miesięcznego Syneczka, który na pocztku swojego zycia tez sporo mnie nastraszył (urodził sie w 31 tc) ale teraz jest wspaniłym Maluchem. Zobaczycie też będzie u Was w domu taki bałągan, hałas, śmiech i łzy, stłuczone kolana i guz na głowie ;-) Urodzicie wspaniałych Synów i Córki. Trzymajcie sie ciepło i uważajcie na siebie.
 
reklama
Wiem, jak to jest, gdy odchodzi chłopak. Nagle zawala się całe nasze życie, marzenia i plany. początkowo czekałam, aż wróci, potem umówiam się z nim na rozmowę, której do dzis żałuję. :mad:
U mnie pomogła jedna rzecz, nie wiem czy to dobry sposób - wyobrażałam sobie go, jak kiedys przychodzi do mnie z prosba o pomoc, a ja mówie mu powoli i wyraźnie "nie". Nie ma sensu rozpatrywać w kółko dlaczego odszedł, ani tym bardziej sie obwiniać. To zamknięty etap, nie staraj sie pielęgnować w sobie swej miłości, musisz zamknąć ten etap.
A co do dziecka - przecież nie wiedziałaś, że jesteś w ciąży. gdybyś zrobila tak z premedytacją, bo nie chciaabys tego dziecka, wyglądałoby to inaczej.
Głowa do góry, życie przed Tobą. :laugh:
 
cześć dziewczyny ja poroniłam we wrześniu, bardzo pragneliśmy tego dziecka ale okazało się,ze nie udało nam się. to było straszne najpierw szok przy usg potem stach przed zabiegiem potem płacz i ogromny smutek.często czytam że obwiniacie się o śmierć waszego maleństwa ja miałam zrobione wszystkie zalecane badania uważałam na siebie i także się nie udało.Początkowo bardzo pragnęłam szybko zajść w ciąże powoli jednak dopada mnie coraz więcej wątpliwości ale ciągle myślę że wzystko dobrze się skończy wiem że podczas tak ciężkich chwil najważniejsza jest kochająca rodzina i szczerzy przyjaciele dlatego tak ważne jest mieć kogoś takiego przy sobie czego wam serdecznie życzę.
 
Magda 77 wiesz ja wlasnie w tym robie blad czekam na niego cały czas choc on ma inna dziewczne mowiłam mu ze nie dam rady sobie a on mi na to ze nie moze od niej odejsc :( no ej byłam z nim w ciaży chyba nalezy mi sie jego pomoc teraz nie ????? jak mam go przestac kochac i czekac na niego jak sobie z tym wszystkim poradzic to za duzo jak na mnie mam dosc tego wszystkiego :( :( :( wiecie juz prosilam i blagalam i dlaej nic mowi ze mu na mnie zalezy ale teraz tak nie moze od niej odejsc czy to normalne??? co o tym sadzicie ?? stracona dziecko były chlopak co bedzie nastepne ??? :( :(
 
Zrozpaczona popatrz na to tak: uważasz że jesteś na dnie ale pamietaj że z dna mozna się tylko odbić! Mówisz że ciagle go kochasz i czekasz ale zrozum że on nie jest wart Twojego uczucia, zawiódł Cię jak go potrzebowałaś. Wiem że to jest strasznie trudne, ze za duzo Ci sie na głowę zwaliło i długo jeszce będziesz sie zbierać, długo będzie boleć... ale nie zamykaj się w sobie, daj sobie pomóc! Widze że masz wokół siebie dużo kochających Cie ludzi, skup się na nich, skup sie na dniu dzisiejszym, zajmij się czymś co pochłania myśli. Malutkimi kroczkami, z pomocą Twoich bliskich i nas wyjdziesz na prosta i zobaczysz jeszcze radość świata.
 
No właśnie Magda 77 77 chyba masz racje powinnam dac sobie z tym spokoj tym bardziej ze on teraz caly czas ma dziewczyne i nie jest w stanie z niej zrezygonowac i pomóc mi przejsc przez to :( powiecice jak on mogł mnie w takim momencie olać teraz to czesciej mysle o tym w jaki sposob mozna bylo tak postapic A jakbym dalej była w ciąży ??? zastanawia mnie teraz to caly czas ?? życie za bardzo mnie bije po pewnej czesci ciala juz mam dosc myslenia nad tym dlaczego to wszystko sie tak stało :( :(


Pozdrawiam papa
 
witajcie dziewczynki rozpaczona wiem ze jest ci ciezko to jest dopiero 9 dni to jest bardzo malo zeby sie pozbierac wiem ze przezywasz koszmar jak patrzysz na inne dziewczyny które mają juz dziecko albo które są w ciązy ja mam koleżanke w pracy która jest w ciązy i ją codziennie widze ale jakoś sie trzymam przynajmniej sie staram wierze i tobie sie uda pozbierac sie i bedzie wszystko ok jestem z tobą i z każda z was doczekamy sie woich maluszkow i bedziemy szczęśliwymi mamami jak sie mnie ktoś zapytal jestes męzatką i jak z potomstwem to ja poiwedzialam ze jestem mama trojki dzieci ale niestety cala trojka umarla i jest w niebie nie wypierajcie sie tych dzieci ktorych nie ma bo ona caly czas sa w waszych seruszkach moze to byly jeszcze fasolki ale juz poczete dzieci gorace buziaczki i do uslyszenia
 
dałam sobie troche czasu aby pomyśleć nad tym wszystkim Lekarze w szpitalu mi praktycznie nic nie powiedzieli gdzieś na necie przeczytałam ze teraz musze mieć przerwe i przez 8 tygodni nie współżyć a przez 6 miesięcy niemoge zajść w ciąże czy to prawda???? dlaczego takie sa zelecenia wiecie moze???


Pozdrawiam :)
 
reklama
Wiecie co jest dla mnie najgorsze :( byłam niedawno na uroczystosci rodzinnej z rodzicami bałam sie porozmawiac z kimkolwiek :( kazde pytanie wydawało mi sie ze wszyscy wiedza o tym co sie stało ze mnie wytykaja palcami byli kuzyni i kuzynki z malutkimi dziećmi :( takie słodkie dzieciaczki usmiechały sie kiedy wziełam jedno na raczki ono zaczeło płakac pomyślałam "matko ono czuje to" :( to było straszne myslałam że mi ten wyjazd pomoże ale czuje sie gorsza Oni wszyscy sa w miom wieku mniej wiecej maja pełne rodziny i malutkie słodkie dzieci :( a ja między nimi tak jakbym byłą jakaś gorsza :( Czy to uczucie kiedys minie? Boje sie isc do spowiedzi Znam przypadek kiedy ksiądz powiedział dla młodej dziewczyny ze za to co sie stało ma iść na kolanach do Częstochowy aby dostać rozgrzeszenie bo to jej wina :( Jak pogodzić sie z tym wszystkim dookoła?

Pozdrawiam i dziękuje Wam za to że jesteście .... :) .... i że mi pomagacie ....
 
Do góry