reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Strasznie biję się poronienia

Po pierwszym poronieniu udało mi się zajść w ciążę po 8 miesiącach starań ale po drodze w 7cyklu starań zdiagnozowano u mnie insulinooporności, po wprowadzeniu diety cukrzycowej i leczenia ( metformina) udało się po miesiącu.
Po drugim poronieniu lipiec 2021 zaszłam w ciążę w styczniu 2022.

Po obu poronieniach miałam łyżeczkowanie.

Dziękuję za odpowiedź poczekam trzy miesiące i zaczynamy starania może w tym roku uda się zajść. Wdrażamy dobre witaminy może szybko się uda. Ta ciąża dała mi popalić wyciągnęła że mnie połowę włosów, paznokcie strasznie kruche całe w białych kreskach, skóra wysuszona strasznie, Teraz wolałabym, aby naturalnie wydalić płód, ale zlecono badania genetyczne i musi być łyżeczkowanie.
 
reklama
Mogę cię zapytać jak szybko zaszlas w kolejną ciążę po poronieniu. U mnie pierwsza ciąża 10+6 brak aukcji serduszka i łyżeczkowanie. Dopiero po 7 miesiącach zaszłam w kolejną. Dziś miałam mieć Amniopunkcje bo prenatalne nie wyszły dobrze niestety brak akcji serduszka jutro mam zabieg. Już myślę o kolejnej ciąży jak tylko lekarz pozwoli.
Hejka robisz badania genetyczne? Ja jestem po dwóch poronieniach zatrzymana akcja serca 9-8 tydz , teraz w czerwcu biochemiczna...
 
Dziękuję za odpowiedź poczekam trzy miesiące i zaczynamy starania może w tym roku uda się zajść. Wdrażamy dobre witaminy może szybko się uda. Ta ciąża dała mi popalić wyciągnęła że mnie połowę włosów, paznokcie strasznie kruche całe w białych kreskach, skóra wysuszona strasznie, Teraz wolałabym, aby naturalnie wydalić płód, ale zlecono badania genetyczne i musi być łyżeczkowanie.
Ja mimo iż drugim udało się wydalić płód w całości i tak miałam łyżeczkowanie, zostało dużo skrzepów i lekarza stwierdził że lepiej mnie doczyścic.
Tak naprawdę na staranie o kolejną ciążę dostałam pozwolenie po 5 tygodniach od łyżeczkowania. Miała wtedy już wyników biopsji kosmówki, wiedzieliśmy że maluszek miał wadę genetyczną, ale nie dziedziczną, oboje z mężem się przebadaliśmy więc wiedziałam że jesteśmy zdrowi.
I tak po tej wizycie zaczęliśmy starania.
Brałam metformine przed tą moją insulinooporności, ovarin a w szczęśliwym cyklu włączyłam olej z wiesiołka.
Także kochana poczekacie na wyniki badań genetycznych płodu, warto też skonsultować się z genetykiem odnoście badań twoich i partnera i jeśli wszystko będzie ok, do dzieła i mam nadzieję że szybko zobaczysz do dwie kreseczki i będzie to ta szczęśliwa i owocna ciąża.
Trzymam kciuki 😙
 
Pomyśl poważnie nad pomocą specjalisty. Psycholog albo terapeuta, bo przy takim podejściu wykończysz się jeszcze zanim urodzisz, a po porodzie wcale nie jest lżej i łatwiej...
Potwierdzam. Ja jestem po in vitro i przezywałam katusze na poczatku ciazy, wizyta u psycholog nieplodnosci wystarczyła, żebym zaczela przezywac ciaze inaczej, spokojniej.
Ze swojej strony polecam zakup detektora tetna, ale to tak od 12 tc.
 
Witajcie. Potrzebuję wsparcia. Moja pierwsza ciąża okazała sie pustym jajem, potem była ciąża biochemiczna. Teraz jestem w 6t2d, w zeszlym tygodniu mialam usg i jest pecherzyk 10mm i żółtko (uff). Teraz usg mam w środę, bedzie wówczas 6t4d. Bardzo sie boje, że znów bedzie puste jajo. W ogóle jestem pełna lęku. Jak zacznie bić serce to juz się boję, że może przestać. Strasznie sie boję, że urodzę chore dziecko... ten stres mnie wykańcza...
Też przeżyłam dwie straty w początkowych tygodniach. Strach będzie później przez całą ciąże. Nie da się go całkowicie pozbyć. Ja jedynie starałam się myśleć pozytywnie, zająć głowę czymś innym.
 
Pomyśl poważnie nad pomocą specjalisty. Psycholog albo terapeuta, bo przy takim podejściu wykończysz się jeszcze zanim urodzisz, a po porodzie wcale nie jest lżej i łatwiej...
zgadzam się. po urodzeniu będziesz się bała o malucha i możliwość wystąpienia tzw. śmierci łóżeczkowej. Jeśli specjalista nauczy Cię radzenia sobie ze lękiem, to przyda ci się to także po porodzie
 
reklama
Hejka robisz badania genetyczne? Ja jestem po dwóch poronieniach zatrzymana akcja serca 9-8 tydz , teraz w czerwcu biochemiczna...

Tak lekarz który miał robić Amniopunkcje odrazy dał skierowanie na badania genetyczne. Mieszkam w Niemczech zaraz po prenatalnych odrazy skierowanie do genetyka i tam będziemy ciągnąć dalej badania mimo że ciąża jest zakończona. Jak tylko przyjdą badania płodu to mam z mężem jechać na pobranie krwi szczerze nie wiem co jeszcze będą badać bo kariotypy mam dobre.
 
reklama
Do góry