Staranka od stycznia 2012.

[karola_2907]

Cześć dziewczyny ale żeście się rozpisały... czy już mam komuś gratulować

U mnie narazie mały Sajgon... bieganina ... nie mam czasu na BB... zresztą nie mam na nic czasu bo wiecznie coś goni ... jak tylko się uspokoi to do Was wracam

Buziaki skarby :*

 

[Czarni]

no to jak jesteś na początku to spróbuj jak Cię uczuli to nie wracaj bo nad tym to nie mam pojęcia czy może wpłynąć jakoś na płód

 

[Mynia_82]

#Groszku# to może Ci napiszę, chociaż na wykresie byłoby łatwiej widać... a obrazków tu pewnie nie mozna wklejać... a jednak spróbuję


Widać coś?

 

[Pyscek]

Mynia Ty kobieto masz głowę
Groszek już wstawiam Ci mój wykres

 

[agacynda]

A mnie właśnie zaczęło tak podbrzusze napier*alać, że aż mi się słabo zrobiło. a mój A do mnie ''co Ty taka zielona''... masakra.... auuuuuuuć.

 

[Mynia_82]

Pyscek no mam kawałek głowy. Teraz obie czekamy na wyrocznie Groszkową

 

[Pyscek]

Pyscek no mam kawałek głowy. Teraz obie czekamy na wyrocznie Groszkową

hihi nooo bo ja niestety zawsze nie wiem gdzie mam zaznaczyć tą granicę wyższych temp ;/ a potem jak ją mam to jestem happy jak tempka jest w niej lub wyżej linii haha głupek ze mnie

 

[Mynia_82]

Agacynda, owulacyjnie napier...la? Mnie zawsze bolało pół doby ale od jakichś 5 miesięcy boli mnie z tydzień w okresie okołoowulacyjnym.. i tao tak, że w punkcie kulminacyjnym to chodzić nie mogę, dużo gorzej niż w @
A w ogóle to robię sobie testy owulacyjne z allegro, wiem, że temat był przerabiany już ale jeszcze raz... testy nigdy nie wychodzą mi pozytywne, kreska robi się coraz ciemniejsza ale nigdy nie jest ciemniejsza od testowej. Ale czy na podstawie mojego wykresu można wywnioskować, że owulację jednak mam? Bo mi się zdaje, że tak i że te testy trochę lipne. Groszku...:-)???

 

[agacynda]

Mynia owulacyjnie najprawdopodobniej. Taki hmmm szczypiący w macicę ból. nie wiem jak to inaczej określić...
Nigdy nie używałam testów owulacyjnych bo wątpię w ich skuteczność a poza tym z obserwacji śluzu jestem w stanie wywnioskować czy mam owu czy nie...

 

[Mynia_82]

Pyscku, ja tylko nie jestem pewna czy granice zaznacza się w ostatnim dniu niższej czy w pierwszym wyższej, ale na 90% uważam, że to rozumiem dobrze. Nie wiem tylko kiedy ta owulacja.
W pierwszym miesiącu obserwacji tylko było mi ciężko rozszyfrować kiedy granica i popatrzyłam na cykl dopiero po zakończeniu go. Wtedy łatwiej wywnioskować kiedy to było jak się widzi całość. W następnych cyklach to już się orientowałam mniej więcej w jakich okolicach ta temp powinna się podwyższać i tylko kontrolowałam czy rzeczywiście tak jest.