reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staranka od stycznia 2012.

no ja właśnie jak mi się @ spóźniała to mając nadzieję, wypiłam pierwszą zbożówkę - pierwszą od czasów dzieciństwa hehe.. też będę mieć ciężko bez kawy jak coś...oj kawkę to ja lubię...


Groszek a co studiujesz? bo często pada tu, że któraś z Was a to na wykładzie a to uczyć się musi.. i tak z ciekawości dla lepszego poznania pytam:)
 
reklama
Groszek to jesteś mój człowiek!!:) o jak fajnie:)
sama na medycynie wytrzymałam 3 lata, skończyłam w rezultacie rehabilitacje i teraz rehabilituje dzieciaki i masuje niemowlaczki:)

ps. ale powiem Ci, ze sentyment do medycyny został... oj tak... czasem zastanawiałam się nawet czy by nie wrócić i nie kontynuować... ale teraz już za późno na to bo to jakoś tak jest że chyba w ciągu pięciu lat mogłam bez egzaminów..
 
no właśnie ja chyba z kresu tych wytrzymałości.. straszny wyścig szczurów był jak dla mnie...na jakaś taką grupę trafiłam, że szkoda gadać... potem na rehabilitacji odżyłam:) niemniej ogólnie rzecz biorąc bardzo mile wspominam mimo tych szczurków:)
 
Ja już nie mam wyjścia, chce skończyć....i odżyć na jesieni spacerując z maleństwem ;) Wtedy pomyśle co dalej :p Właśnie dziś poczułam, na nowo, że chce mi się żyć. Po kilku latach wiecznego doła i poczucia, że mam dość tego co robie. I oby nic nie odebrało mi tego szczścia, które dziś poczułam :)
 
Ostatnia edycja:
nie odbierze, bądź spokojna!:)
grunt to pozytywne myślenie, że z maleństwem będzie wszystko w porządku i tak się stanie!
a przy takiej stokrotce odżyjesz na pewno:)
ściskam mocno

i na razie uciekam oglądać z M film:)
 
Anuszkowo........@16.02.2012-------II
Andzia 19............@19.02.2012-----II
Matyjasowa.......@21.02.2012------II
Anna2101...........@ 22.02.2012/24.02.2012
Nenete...............@23.02.2012------II
rozab.................@25.02.2012-------II
Crazy Girl..........@ 01.03.2012------II
Anka84200..........@ 04.03.2012
Wesoła kobietka ...@04.03.2012-----II
pati_pati..............@09.03.2012......II
Sailor_moon.......@13.03.2012
Groszek ............ @ 16.03.2012(2)....II
Moni-ka..............@16.03.2012 (4).......II
malena100..........@24-25.03.2012
Lanjaa.................@27.03.2012(1)
Pyscek .................@27.03.2012 (10)
K@ti@..................@29.03.2012 (12)
Czarni..................@30.03.2012 (18)
*AgA*................@31.03-04.04 2012 (3)
grzanka90............@ 03.04.2012 (4)
Zonqa...................@06.04.2012
Agacynda..............@06.04.2012 (5)
Mgiełka2008.........@06.04.2012 (6)
Agus_86................@01-06.04.2012 (2)
Ineska7.................@08.04.2012
Sihaya..................@13.04.2012 (4)
Karola_2907........@14.04.2012
Edyta01................@15.04.2012 (2)
Kropka................@18.04.2012 (4)
Anke24...............@???kwiecień (3)

@ przylazła w drodze z krk do domu. tzn, brzuch zaczyna boleć i plamię, więc cykl zaczne liczyć od jutra. Teraz założyłąm, że cykl będzie miał 31 dni... Gdzie tam 18 kwiecień ranyyy. No cóż...

w Krk super, wzięło mnie na samym początku na zwiedzanie Wawelu.. Wszędzie tam byliśmy od dzwonu Zygmunta po krypte Kaczyńskich. Obiad przepyszny, później spacer nad Wisłą, Rynek i przejażdżka bryczką i pyszna latte machiatto :) Jestem wykończona, a mąż spłukany :p ale opłacało się. :-)

Od jutra estrofen kurde mogłabym zajść już w tym cyklu przy składzie tylu leków :/
 
reklama
Kropka to super dzień miałaś :)) spokojna głowa o to czy się uda.

Ja dzisiaj z Moim dyskutowałam w trasie na temat wakacji, ciąży i samochodu jak się pojawi Maluszek :) Także super owocna rozmowa, bo doszliśmy do wniosku, że dwa auta muszą zostać. Mój A kupi pod koniec roku nowe auto, ja poczekam ze zmianą swojego prawdopodobnie do ślubu, bo zbierzemy pieniążki na weselu i jak znalazł kupimy nowe większe. Marzy nam się porsche cayenne mmmm...
Nawet dzisiaj oglądałam na wystawach suknie ślubne :-D:-D

I stwierdziliśmy, że chyba będziemy otwierać solarium zaraz obok salonu fryzjerskiego Mojego A.
I na tych targach dzisiaj w Poznaniu spotkaliśmy mojego wujka, który sprzedaje łóżka do solarium i chyba trzeba będzie się rozeznać u Niego, bo napewno jakieś zniżki będą :-)

Dzisiejszy dzień napawa mnie ogromnym optymizmem.

Sihaya i Groszku ja też miałam być medycyna, ale ostatecznie wyszła Technologia żywności, bo na med. się nie dostałam, tylko na płatne. a wywalać 10 tys za semestr to mi się nie uśmiecha... :baffled: Ale tata mój strasznie chciał, żebym poszła i jeszcze po dziś dzień walczę z tym pomysłem. Zobaczymy...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry