Hej dziewuszki
Asitko, nawet jeśli nie pękł pęcherzyk, masz teraz super doktorka
Który na pewno pomoże
Na kolejnej wizycie koniecznie powiedz o przypuszczeniach, może po prostu troszkę mało masz hormonu, który wpływa na pękanie (zresztą to już przerabiałaś), a sen to tylko na opak możesz tłumaczyć !
Ale skoro butla winiaka to mało... to źle !
Może mini rozmowa z psychologiem, może masz kogoś, może to pomoże się uwolnić i wyluzować.
Marzen, nie wygłupiaj się, zdrowiej kobito!
Agacynda, przepiękny brzusio, jaka laseczka jesteś! I nawet zwierzęcie się na fotę załapało!
Noelle, piękny przyrost wagowy! Będzie dobrze, jeszcze ma Bobo czasu troszkę na przybranie.
Sihaya, mimo wszystko - zajadów, opryszczki i miołty na głowie na pewno pięknie Ci w tym zestawieniu. Kiedyś na zajady stosowałam trochę może głupi sposób - smarowałam kącik masłem. Mnie pomagało, no i nie czułam tego dziwnego bólu piekącego... A bierzesz jakieś witaminki dla przyszłych mamuś?
Myniu, masz wzorowy wykresik, no napatrzeć się nie mogę! Może lutka wyrównała to i tamto!?
Rózniczko, my też myślami z Tobą!
U mnie spoko, czekam na wizytę za niecałe 2 tygodnie, już się doczekać nie mogę!
Ale dziś padnięta jestem, chyba się kimnę na pół godziny
Pozdrówka