reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staranka od stycznia 2012.

Isis ja nie mierze temperatury- ale z tego co sie orjentuje to jest bardzo indywidualna sprawa- caly ambaras polega na tym zeby wlasnie po kilku cyklach wiedziec jakie temperatu sa charkterystyczne dla Twojego osobistego cyklu- moga byc zupelnie inne niz u innych- np- u ciebie 36,9 to normalna temperatura a u innej np. typowo ciazowa - bo normalnie ma 36,3 ..ale wzrost jakos chyba srednio o stopien - to zmiana na owulke lub ciaze??
 
reklama
Isis musisz mierzyć cały cykl, i powinna być po prostu wyższa od tej temperatury z pierwszej fazy. niektóre kobiety maja w pierwszej fazie poniżej 36,8 a w drugiej powyżej a inne w pierwszej poniżej 36,6. Dla tych pierwszych temperatura 36,7 będzie za niska żeby mieć nadzieję ale dla tych drugich jeśli będzie się utrzymywać powyżej 14-16 dni to już jest baaaaaaaaaaaaaaaaardzo dobry znak :)
Eh dziewczyny, no wiem, że ciche dni się zdarzają i zawsze to ja wyciągam rękę, i to samo zrobiłam wczoraj. Zadzwoniłam, ale jak on mówi mi, że śpi no to sorry... dziś chyba ja będę spać bo to już przegięcie. DZIAD!!!

Właśnie wsadziłam luteinę pod język. O matko jakie to obrzydlistwo.
 
Palma to w takim razie trzymam kciukasy &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& bo cykl wygląda obiecująco :tak::tak::tak::tak:


Myniu z dziadami tak jest, mój mąż też się nie raz tak zachowuje, a najbardziej nie cierpię jak nie dotrzymuje obietnicy :crazy:
 
Palma ja po oględzinach twojego wykresu stwierdzam że jesteś podejrzana fasolkowo. Ja bym zatestowała powinno być widać już :tak:

Die_Perle dobrze mówisz. Nie każda kobieta w ciąży musi mieć to 37 st ale często się zdarza.
 
Dziewczyny ja tylko na sekunde,z gory przepraszam ze nie nadrobie chwilowo naszego BB... ale mam takie mdlosci,wymioty i zawroty glowy ze oczy ciezko otworzyc:/
Chcialam tylko powiedziec,Różniczko kochana jestem z toba!!! Trzymaj sie !!

Reszte pozdrawiam serdecznie!!! Jak odzyskam chociaz troche sil to na pewno zajrze.
buziaki pa:*
 
Dzięki wielkie dziewczynki za wyjaśnienia ;-)

Mynia bądź twarda :-) mój mąż to potrafi takie fochy strzelać, że szok :szok: Czasem po 2-3 dni się nie odzywa i to przeważnie ja pierwsza wyciągam rękę (jak zwykle) ale my to już jak łyse konie się znamy (tzn. ja jego) i wiem kiedy poluzować, a kiedy nie odpuścić :-) Teraz w sierpniu 9 latek już stukneło jak po ślubie jesteśmy ;-)
 
Cześć dziewczyny :)
die_perle nie wierzę.. ;) najszybszym streszczeniem będzie chyba spojrzenie na listę - czerwony zaczyna górować ;)
Asita wow!! ale temp poszła w górę! super!
margotka Twój mąż to też galaretkowy żarłok?ja nie wiem w wojsku ich tych galaretek nauczyli jeść czy co bo mój to codziennie i tonami najchętniej by pochłaniał :/
Bzibzioku mnóstwa miłości z okazji Waszej rocznicy :* i oczywiście wymarzonego jej owocu ;)
rożniczka :*
Mynia powodzenia z S! ja akurat jestem tą bardziej upartą stroną i zawsze mąż pierwszy musi się łasić ;)
A dzisiaj od rana maltretuję męża żeby się wcześniej zerwał z pracy i z małą został bo od 14 przyjmuje mój doktorek i chciałam iść sprawdzić co z bąblem a tu jak na złość dziś mu ciężko będzie się urwać :wściekła/y:później przyjmuje dopiero w piątek a wtedy to już w ogóle nie ma szans żeby się K z pracy wyrwał i następny pn też lipa także muszę to dzisiaj załatwić żeby kolejnych 2 tyg do wizyty nie czekać :/
 
Isis 9 lat to dużo:) Ja nienawidzę cichych dni. Z S. nigdy nie miałam czegoś takiego, jakoś zawsze rozmawialiśmy nawet jak byliśmy wkurzeni. To pierwszy raz. Ale z byłym jak mieszkałam to on był fanem cichych dni, a mnie cholera strzelała. No po prostu nie umiem siedzieć w kimś w mieszkaniu i się nie odzywać. Nie umiem... szkoda mi czasu na takie głupie gierki
Ja wychodziłam z domu jak on miał kaprys się n ie odzywać. Wtedy ja się umawiałam z koleżankami albo chodziłam na długie spacery z aparatem, A on potem się zastanawiał gdzie ja znikam. Ale nie przeszkadzało mu to fundować mi kolejne ciche dni...
 
reklama
Pianko, ja się nie łaszę:) Moje wyciągnie ręki polega tylko na tym, że to ja pierwsza proponuję rozmowę i pytam po prostu czy nie szkoda czasu na nieodzywanie się skoro od nieodzywania się problem sam i tak się nie rozwiąże... W ogóle nie rozumiem idei cichych dni. Mogą jedynie coś skomplikować. A skoro ktoś chce coś komplikować zamiast polepszać to jaki sens bycia razem. No ale może ja zbyt logiczna jestem. nie raz się złapałam na tym, że mój matematyczny mózg nie zawsze odnajduje się w życiu codziennym :)
 
Do góry