Ja nie pracuję z dziećmi ale wiecznie się spotykamy ze znajomymi, którzy mają dzieci i koleżanki w pracy ciągle o dzieciach mówią.
Ja tak sobie myślę, że muszę faktycznie trochę odpuścić ale nawet jak to postanawiam to sobie potem myślę, że może się uda jak nie będę o tym mysleć i wtedy myślę chyba jeszcze więcej, że miałam nie myślećbłędne koło.
No a potem tak jak ja teraz sobie na wakacjach odpuściłam ale gdzieś tam po cichu się tliła nadzieja, a potem znowu rozczarowanie.
Czarnooka, ja dokładnie tak samo myślałam, najpierw studia, potem praca, ślub i wszystko już mam oprócz wymarzonego dziecka.
Ja tak sobie myślę, że muszę faktycznie trochę odpuścić ale nawet jak to postanawiam to sobie potem myślę, że może się uda jak nie będę o tym mysleć i wtedy myślę chyba jeszcze więcej, że miałam nie myślećbłędne koło.
No a potem tak jak ja teraz sobie na wakacjach odpuściłam ale gdzieś tam po cichu się tliła nadzieja, a potem znowu rozczarowanie.
Czarnooka, ja dokładnie tak samo myślałam, najpierw studia, potem praca, ślub i wszystko już mam oprócz wymarzonego dziecka.