reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staranka od stycznia 2012.

My byliśmy na meczu u znajomych, połączonym z urodzinami koleżanki. Było wszystko, grill, duszonki, piwo, chłopaki grali w piłkę zabrakło jedynie wygranej naszych...
Ja siedzę sobie grzecznie i czekam na śniadanie które robi mój mąż, jak co weekend wypasiona jajecznica, to u nas taki rytuał weekendowy:)
U mnie temperatura zaburzona tylko nie wiem którą wpisać bo najpierw się zbudziłam o 5 rano i było 36,57, a potem o 7:30 było 36,71 więc mega różnica ale jedna mierzona za wcześnie a druga za późno bez wstawania pomiędzy wiec troszkę zgłupiałam. Tak czy owak jest w dół w stosunku do wczorajszej, która zresztą też była zaburzona. Ja chyba w tym cyklu powinnam darować sobie mierzenie:))
Ale brzuch już boli jak na @ więc jutro lub pojutrze pewnie się pojawi, jakoś nie mam nadziei na pozytywne zakończenie.
 
reklama
Wczorajszego meczu pozwolę sobie nie komentować...
Myni nadal nie ma i tak sobie myślę, że jak jutro nie odezwie się (np.z pracy), to chyba odezwę się do jej S. - on powinien wiedzieć co się dzieje?.
Bzibzioku ja bym wpisała tą pierwszą temp.:) albo wypośrodkowała i wpisała 36,6:)
Ja już się lepiej czuję i zaraz zbieramy się na działkę:) w końcu!! po 4 dniach izolacji w domu. Już się nie mogę doczekać <jupi>
 
Tak Sihaya też o tym myślałam, ale jeszcze dodam, że zmierzyłam też po wstaniu z łóżka o 9 rano i było 36,68 więc kompletnie zdębiałam. bo niby po wstaniu miała być wyższa, a tu była niższa.
No ale nie ma co się łudzić i tak widać, że spada.
Fajnie masz z tą działką, ja niestety idę zaraz robić gołąbki, bo wczoraj się nie wyrobiłam. A potem nam się znajomi wprosili więc raczej nic fajnego sobie nie porobimy.
 
Ja dzisiaj chyba posiedze w domu. Na szczęście głowa już nie boli.
Mgiełko ale dzialna twoja córunia :tak:
U mnie tempka trochę w dół ale wcale mnie to nie obchodzi jutro może skoczy a jak nie to jest jeszcze nad linią :tak:
 
Sihaya ale to jest kompletnie nie zgodne z tym co piszą w broszurkach i na innych forach. Muszę to jeszcze sprawdzić.
No to gar gołąbków się robi, jutro jadę w delegację 2 dniową więc przynajmniej mężowi jedzonko zostawię:)
 
Oj Dziewczyny tak narobilyscie smaka na golabki ze mamusia caly gar mi zrobila ;-) (ja nie robie tak dobrych) :-)

No i co z Mynia?
 
Agacynda gratulacje jupi :)
Ciekawe jak nasz Grzanka po weselichu i czy mdłości jej nie męczyły ale pewnie ze stresu zapomniała o tym:).
Myniu niedobroto odezwij sie do nas i to już.
 
reklama
Ja mam nadal ból podbrzusza tylko nie cały czas tylko fazami, jakaś drażliwa jestem, ból głowy i ślinotok jakiś:zawstydzona/y:. Nie wiem co to? Jakieś przesilenie?
 
Do góry