reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

reklama
korwa mac co za korwa za****na dzis byl problem z mala z obiadem znow bo wojowala ze niechce jesc i koniec i sie polozyla spoac i sobie spala smacznie a ta zolza przylazla i ja obudzila bo jej korwa kluseczki na mleku ugotowala zeby zjadla i ze juz za dlugo spi i ja wziela na te jej zasrane kluski !!! czy ten caly dzien musi byc z****ny.....z tych nerwow walnelam piescia w sciane i teraz mnie reka boli
 
A My byliśmy w mieście na jarmarku wielkanocnym. :-) Zuzia zjadła gofra,a na koniec złapała Nas ogromna ulewa i teraz się suszymy. ;-)

Kurcze,ale po powrocie się tak popłakałam,że szok... G. dał radę,uspokoił mnie,ale czuję,że dalej chce mi się płakać. :-(
Dieta daje się we znaki. Siada na psychę. Grzesiek mnie wspiera,jak może,ale Dziewczyny,proszę i Was o kciuki... Głodna nie jestem,ale... Ale jakoś mi tak źle od tego wszystkiego. :-( W sensie smutno. :-( Że muszę... :-( Boże... :-(
 
A My byliśmy w mieście na jarmarku wielkanocnym. :-) Zuzia zjadła gofra,a na koniec złapała Nas ogromna ulewa i teraz się suszymy. ;-)

Kurcze,ale po powrocie się tak popłakałam,że szok... G. dał radę,uspokoił mnie,ale czuję,że dalej chce mi się płakać. :-(
Dieta daje się we znaki. Siada na psychę. Grzesiek mnie wspiera,jak może,ale Dziewczyny,proszę i Was o kciuki... Głodna nie jestem,ale... Ale jakoś mi tak źle od tego wszystkiego. :-( W sensie smutno. :-( Że muszę... :-( Boże... :-(
kochana to napewno chwilowe dasz rade a polpakanie nikomu niezaszkodzi moze ci nawet ulzy a jak to mowi moja babcia co wyplaczesz to niewysiusiasz hihihihihi glowa do gory tez bym chetnie polpakala ale jakos zly niechca wyjsc jakbym byla sucha i pusta w srodku ;-(

agutka a moze magnez lykaj dodatkowo ja lykalam :tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
kochana to napewno chwilowe dasz rade a polpakanie nikomu niezaszkodzi moze ci nawet ulzy a jak to mowi moja babcia co wyplaczesz to niewysiusiasz hihihihihi glowa do gory tez bym chetnie polpakala ale jakos zly niechca wyjsc jakbym byla sucha i pusta w srodku ;-(

Dzięki Żabciu. :blink:
Jakoś tak mi źle... Zjadłabym coś normalnego,a nie ciągle sałata i mięso gotowane,bleeeee! Już mi to nosem wyłazi. :baffled:
A Ty się w końcu ważyłaś? Ile Ci przez całą dietkę ubyło?


agutka a moze magnez lykaj dodatkowo ja lykalam :tak:

A to dobre na poprawę humoru? ;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dzięki Żabciu. :blink:
Jakoś tak mi źle... Zjadłabym coś normalnego,a nie ciągle sałata i mięso gotowane,bleeeee! Już mi to nosem wyłazi. :baffled:
A Ty się w końcu ważyłaś? Ile Ci przez całą dietkę ubyło?
mi w polowie diety wszystko wychodzilo nosem i zarcie wydawalo sie juz strasznie nune i mialam chec zrezygnowac 81 kg waze wiec 5 kg ubylo ale ja jej niestety niedoprowadzilam do konca przez chorobe wiec mysle ze bylo by wiecej ale i tak jest ok sowaczek zaktualizoje jak dojde do 80 :-)
A to dobre na poprawę humoru? ;-)
no w pewnym sensie jak ktos ma nerwice to lyka magnez a po za tym jak chcemy sobie poprawic humor siegamy po czekolade w ktorej wlasnie jest magnez :-) ja bym tezraz pozarla chyba tone zeby nerwy ukoic ale jakos niemam ochoty na slodkosci....
 
mi w polowie diety wszystko wychodzilo nosem i zarcie wydawalo sie juz strasznie nune i mialam chec zrezygnowac 81 kg waze wiec 5 kg ubylo ale ja jej niestety niedoprowadzilam do konca przez chorobe wiec mysle ze bylo by wiecej ale i tak jest ok sowaczek zaktualizoje jak dojde do 80 :-)

no w pewnym sensie jak ktos ma nerwice to lyka magnez a po za tym jak chcemy sobie poprawic humor siegamy po czekolade w ktorej wlasnie jest magnez :-) ja bym tezraz pozarla chyba tone zeby nerwy ukoic ale jakos niemam ochoty na slodkosci....

No właśnie ja jestem w połowie,bo dziś 7my dzień... Już bym chciała chociaż 11. :-(
Ty przerwałaś w 11 czy 12 dniu?
Ciekawe,ile mi zejdzie do końca kilogramów... Bo na razie jest nieźle. :-)
A z tym magnezem,to masz rację... Jak nie zapomnę,to jutro go zakupię. ;-)

A w ogóle to mnie kuje podbrzusze,a raczej jajniki. Do tego stopnia,że na spacerze ledwo chodziłam. :baffled:
 
No właśnie ja jestem w połowie,bo dziś 7my dzień... Już bym chciała chociaż 11. :-(
Ty przerwałaś w 11 czy 12 dniu?
Ciekawe,ile mi zejdzie do końca kilogramów... Bo na razie jest nieźle. :-)
A z tym magnezem,to masz rację... Jak nie zapomnę,to jutro go zakupię. ;-)

A w ogóle to mnie kuje podbrzusze,a raczej jajniki. Do tego stopnia,że na spacerze ledwo chodziłam. :baffled:
ja mialam 10 dni diety :-( jajniki??czyzby owu????spokojnie dasz rade mnie wpierala sasiadka :-) jak chcesz to to jest nr mojego gg 11125569 jak bedziesz chciala popisac :-)
 
reklama
Do góry