reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

martilla jeżeli chodzi o mnie to my dopiero od października startujemy ze staraniami. Owulacje juz miałam w tym cyklu. Dzis mija moj 28d.c. jezeli mozna miec dwie owulacje w ciagu cyklu to spoko:laugh2: wczoraj sie kochałam z mężem.. :laugh2:
no zobaczymy... ale watpie bo to pewnie tak przed @
Dzieki za odpowiedz!

a jak twoje starania? :)
 
reklama
kinga
wiesz no nie zdziwię się jak te wasze wczorajsze przytulanka przyniosą oczekiwany efekt;-)

moje staranka hmm jakoś tak kiepsko, w zasadzie to dopiero 6 czy 7 dc (już się sama gubię hehe) także nie ma co się zbytnio wysilać, ale tak mi się wyjątkowo nie chce w tym cyklu ,że aż sama siebie nie poznaje. mąż dzis kiepsko się czuje wiec nie wiem czy nie odpuścić
 
kinga
wiesz no nie zdziwię się jak te wasze wczorajsze przytulanka przyniosą oczekiwany efekt;-)

moje staranka hmm jakoś tak kiepsko, w zasadzie to dopiero 6 czy 7 dc (już się sama gubię hehe) także nie ma co się zbytnio wysilać, ale tak mi się wyjątkowo nie chce w tym cyklu ,że aż sama siebie nie poznaje. mąż dzis kiepsko się czuje wiec nie wiem czy nie odpuścić
No coś ty! :-p ale by było heh
a co do starań to nic na siłe... kiedy jest ochota powinny być przytulanki:tak: takie moje zdanie. Na pewno nie na zasadzie; dziś seks! bo to ten czas kiedy jestem płodna. hehh :sorry: musi być przecież ochota jeszcze:-) jak mąż sie kiepsko czuje to albo odpusc albo nie odpuszczaj bo może tuli tuli go ozdrowi ;-)
Powodzenia!
 
Hej:) u mnie i u dzidzia wszystko ok:biggrin2::biggrin2:

W ogole w poniedziałek podpisuję umowę o prace więc jestem szczesliwa!! A CO TAM U WAS KOCHANE STARACZKI??
Zielona??EIJF??MMM???MARTILA??PATII??WISIENKA??EMILCHEN??
kochana bardzo się cieszę :tak: wyobrażam sobie te rączki i nóżki :-D zobaczysz, teraz będzie już coraz lepiej, będziesz miała lepszy humorek :tak:
u mnie dzisiaj pierwszy dzień bez @, a już przez chwilę było mokro więc zaznaczyłam W na wykresie, trochę szybko, bo dopiero 10 dc...
praca intensywna ale wchodzę codziennie i chociaż przeglądam po łebkach co napisałyście - w ramach odpoczynku po pracy, tym bardziej, że dużo rzeczy wieczorami musze robić na kompie...
u mnie wszystko w porządku chociaż sytuacja rodzinna, o której kiedy.ś pisałam - nieciekawa :-( strasznie mnie to stresuje i nie wiem jak ja mam w ciążę zajść taka zabiegana i zestresowana (a te problemy naprawdę są poważne :-(

Jak ja mam wiedzieć kiedy się starać skoro moje cykle mają czasem 28dni, a innym razem 34!!!!
ja mam podobnie - najkrótsze 26, najdłuższe 32 ale lekarz mi powiedzial, że takie cykle są regularne :tak: wszystko w porządku, tylko faktycznie trudno jeśli zbyt często nie możecie się starać - pozostaje mierzenie tempki, obserwacja sluzu, testy owu i monitoring...
U mnie tak sobie.troszke zdolowana jestem i nie w humorze.czasem tak jest niestety.owu jakos chyba mi minela,nawet nie wiem dokladnie kiedy i za bardzo nie szalalam wiec ...eh.co ma byc to bedzie.
eijf zgadza się - co ma być to będzie :tak: niektórym tylko jeden raz wystarczy, żeby zajść w ciążę, może u Was też takie staranka wystarczyły? okaze się :sorry:
Eijf nie chodzi o to,ze chce pisać na inne tematy.Bo tak na prawde siedze tylko u Was albo na młodych mamuśkach.Ale poprostu tutaj tyle osób się napłodziło,a ja juz nikogo nie znam.Nie widzę zeby zielona pisała,Emilchen wiadomo praca,ale gdzie wisienka,kiciaq,katia.Nie piszą bynajmniej ich tutaj nie widzę.Jeszcze Pati,mmm, Martila no i Ty cos naskrobiecie ale tez mi jest to cięzko wyłapać.Szkoda.Na pewno bede zaglądać tutaj zeby zobaczyć co u Was. Z Wami zaszłam i z Wami bede rodzić samej mnie nie zostawicie nie;P
nie zostawimy!!! a ciocia Emilchen będzie pomagała małej Kalince przyjść na świat :tak:;-) trzymaj się maziu
 
No coś ty! :-p ale by było heh
a co do starań to nic na siłe... kiedy jest ochota powinny być przytulanki:tak: takie moje zdanie. Na pewno nie na zasadzie; dziś seks! bo to ten czas kiedy jestem płodna. hehh :sorry: musi być przecież ochota jeszcze:-) jak mąż sie kiepsko czuje to albo odpusc albo nie odpuszczaj bo może tuli tuli go ozdrowi ;-)
Powodzenia!

słuchaj no nigdy nic nie wiadomo, dopiero będziesz miała mine jak się okaże że wyszło:-p szefowa moja zaszła właśnie w takie dni kiedy myślała,że już nic z tego na 100% nie będzie ,a tu masz ciąża:-)
dzisiejsze przytulanki pozostawię w kwestii męża , jeśli cudownie ozdrowieje do momentu kiedy wpełzne do łóżka to niech się dzieje wola nieba:cool2::laugh2:

ps. znowu mam dziś tą przypadłość co wczoraj wieczorem, mam wrazenie że mi wszystko do gardła podchodzi i tak mnie drapie w środku... bleee
 
słuchaj no nigdy nic nie wiadomo, dopiero będziesz miała mine jak się okaże że wyszło:-p szefowa moja zaszła właśnie w takie dni kiedy myślała,że już nic z tego na 100% nie będzie ,a tu masz ciąża:-)
dzisiejsze przytulanki pozostawię w kwestii męża , jeśli cudownie ozdrowieje do momentu kiedy wpełzne do łóżka to niech się dzieje wola nieba:cool2::laugh2:

ps. znowu mam dziś tą przypadłość co wczoraj wieczorem, mam wrazenie że mi wszystko do gardła podchodzi i tak mnie drapie w środku... bleee
co do mnie to nie wierzę... nie nie nieee :no::laugh2: imposible ;-)
Hehehe no ciekawe ale znając życie to facet ozdrowieje:-p zależy co mu dolega.
Moj dzis tez kiepsko sie czuje wiec go nawet nie mecze heh

emilchen zycze Ci abyciezka sytuacja rodzinna jakos pomyslnie się rozwiązała.
I może własnie to iż bedziesz zapracowana zabiegana sprawi że zaciążysz, bo przestaniesz myslec o tym.. :) Powodzenia i głowa do góry! :happy:
 
emilchen zycze Ci abyciezka sytuacja rodzinna jakos pomyslnie się rozwiązała.
I może własnie to iż bedziesz zapracowana zabiegana sprawi że zaciążysz, bo przestaniesz myslec o tym.. :) Powodzenia i głowa do góry! :happy:
Kinga dziękuję za słowa otuchy :tak:
Dziewczyny ja nie chcę marudzić ale ta sytuacja jest naprawdę bardzo trudna, jak zresztą wszystkie konfliktowe sprawy w najbliższej rodzinie, powiązane do tego ze sprawami majątkowymi, spadkowymi... dotyczy moich rodziców, o których bardzo się boję, że zostaną z niczym, no może z ogromnym poczuciem krzywdy :-(
czasami sobie myślę, że życie jest bardzo niesprawiedliwe...
 
kinga
test negatywny, potem @, potem na wszelki wypadek kolejny test również negatywny także to na pewno nie to...

emilchen
kochana marudz ile chcesz!!! po to tu jesteśmy żeby Cię wysłuchać! jeśli to Ci pomoze to pisz na co tylko masz ochotę ! a ja życzę żeby wszystko ułożyło się po Twojej myśli!
 
reklama
Do góry