Ja jeszcze nie śpię :-)No dobra chyba wszyscy juz poszli spac, czas i na mnie
Milej nocy dziewczeta
reklama
eijf
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Maj 2009
- Postów
- 3 926
dzisiaj mam czas jeszcze (to moj ostatni dzien wakacji :-(na dodatek musze do lekarza)to poczytam troche co pisalyscie wczoraj i od czasu do czasu wrzuce swoje 3 grosze.
zaczne od kawy: mysle ze filizanka kawy nie moze zaszkodzic.kawa nie jest straszna jesli nie pije sie jej w nadmiarze (zreszta jak wiekszosc rzeczy).Ja pije jedna,na dodatek z mlekiem wiec chyba nie powinno byc problemu.Slyszalam ze najgorsza jest kawa rozpuszczalna bo pelno w niej chemii i jest bardziej przetworzona (no ale gdzie tej chemii dzie nie ma...)emilchen nie przejmuj sie te dwie filizanki nie powinny ci zaszkodzic (rzadko ktora rezygnuje z kawy w ciazy).chyba bardziej zaszkodzilo by ci twoje slabe samopoczucie.poza tym skoro masz niskie cisnienie..
Pisalyscie o najlepszym wieku na posiadanie dziecka.Z tym ze te dane dotycza biologii.Co z tego ze 25latka to dobry czas na rodzenie dzieci jesli nie jest do tego przygotowana psychicznie?Albo nie jest w jakims stabilnym zwiazku itd.Ja np o dzieciach w wieku 25 lat nie myslalam.Moze i mysllam ale nie bylam na to gotowa.Ani moj chlopak ktory na dodatek jest mlodszy ode mnie.W dzisiejszych czasach 30-40 latki rowniez rodza zdrowe dzieci.mysle ze ta granica sie nieco wydluzyla.Problemy z zajsciem maja rowniez mlode dziewczyny.moja 35 letnia znajoma,ktora przez 20 lat lykala tabletki anty,zaszla w drugim cyklu...Co do wpadek to zdarzaja sie i po 40 z tym ze mniej bo moze kobiety sa bardziej uwazne,nie tak aktywne jak 20latka,a poza tym ja w wiele "wpadek' mlodych dziewczyn czesto w ogole nie wierze...
agus nie wiem dokladnie ktore powinnas zrobic ale moze zrob oba badania.ja jak robilam na tarczyce to robilam tsh,th4 i anty tpo a potem musialam dorobic th3 wiec to cos innego a pewnie rownie waznego
co do wyzulowania w staraniach to nie jest to takie latwe jak doradzanie tego.podobnie jak emilchen tez juz robie postepy nie koncentrujac sie jedynie na dniach plodnych (ale nie oszukujmy sie.to i tak wtedy najbardziej dzialamy);nie rozpaczam jak na poczatku po nieudanej probie choc jest mi bardzo przykro itd.Fajnie bylo na wakacjach kiedy mialam co innego na glowie niz wschluchiwanie sie w swoje cialo.poza tym lepoiej mi jest kiedy nie pracuje a robie inne fajne rzeczy.W pracy jakos czesciej mysle o ciazy...No ale niestety wiecznych wakacji nie mam.Wiem ze pomogloby danie sobie spokoju z forum i obliczeniami ale jakos na razie nie moge i nie widze takiej ogromnej potrzeby
Robale-matko swieta gdzie ty mieszkasz ze tam w poblizu nic nie ma?holandia jest do przejechania wzdluz i wszerz w 2 godz tak mala jest.to ja sie zastanawiam gdzie ty jestes ze taka od swiata odcieta,samotna??
kiciaq-ja jako edyna rozumiem chyba to wczesne robienie testow.mamy w tym tak samo.Jednak 9 dpo to rzeczywiscie wczesnie.ja zesto do 10-11 czekam.kurcze gdybym tu co mc bete mogla robic to bym robila.zauwazylam ze calkiem inaczej sie zachowywalam po zrobieniu mimo ze byla negatywna.przynajmniej sie nie ludzilam i nie czekalam.
wiecie co jeszcze zauwazylam:ze tak pieknie sie pocieszamy jak ktorejs nie wyjdzie;mowimy o tym by myslec pozytywnie i miec cierpliwosc a kiedy przychodzi do nas samych to reagujemy calkiem inaczej...
no a dzis kolejny dzien.wczoraj sobie poplywalam i bylo super a jutro znow do pracy.grrr.uwielbiam robic to co chce,jesc kiedy chce,wstac kiedy chce...niestety kurcze trzeba na siebie pracowac.Powiem zszczerze ze jakbym wygrala na loterii to pracowac bym nie pracowala.no ale to gdybanie.
ciekawe ktora dzis testuje.piszcie dziewczyny bo u mnie nuda.powoli konczy sie @.pozniej ide do glupiej lekarki i mam nadzieje ze skieruje mnie do kogos konkretnego.
zaczne od kawy: mysle ze filizanka kawy nie moze zaszkodzic.kawa nie jest straszna jesli nie pije sie jej w nadmiarze (zreszta jak wiekszosc rzeczy).Ja pije jedna,na dodatek z mlekiem wiec chyba nie powinno byc problemu.Slyszalam ze najgorsza jest kawa rozpuszczalna bo pelno w niej chemii i jest bardziej przetworzona (no ale gdzie tej chemii dzie nie ma...)emilchen nie przejmuj sie te dwie filizanki nie powinny ci zaszkodzic (rzadko ktora rezygnuje z kawy w ciazy).chyba bardziej zaszkodzilo by ci twoje slabe samopoczucie.poza tym skoro masz niskie cisnienie..
Pisalyscie o najlepszym wieku na posiadanie dziecka.Z tym ze te dane dotycza biologii.Co z tego ze 25latka to dobry czas na rodzenie dzieci jesli nie jest do tego przygotowana psychicznie?Albo nie jest w jakims stabilnym zwiazku itd.Ja np o dzieciach w wieku 25 lat nie myslalam.Moze i mysllam ale nie bylam na to gotowa.Ani moj chlopak ktory na dodatek jest mlodszy ode mnie.W dzisiejszych czasach 30-40 latki rowniez rodza zdrowe dzieci.mysle ze ta granica sie nieco wydluzyla.Problemy z zajsciem maja rowniez mlode dziewczyny.moja 35 letnia znajoma,ktora przez 20 lat lykala tabletki anty,zaszla w drugim cyklu...Co do wpadek to zdarzaja sie i po 40 z tym ze mniej bo moze kobiety sa bardziej uwazne,nie tak aktywne jak 20latka,a poza tym ja w wiele "wpadek' mlodych dziewczyn czesto w ogole nie wierze...
agus nie wiem dokladnie ktore powinnas zrobic ale moze zrob oba badania.ja jak robilam na tarczyce to robilam tsh,th4 i anty tpo a potem musialam dorobic th3 wiec to cos innego a pewnie rownie waznego
co do wyzulowania w staraniach to nie jest to takie latwe jak doradzanie tego.podobnie jak emilchen tez juz robie postepy nie koncentrujac sie jedynie na dniach plodnych (ale nie oszukujmy sie.to i tak wtedy najbardziej dzialamy);nie rozpaczam jak na poczatku po nieudanej probie choc jest mi bardzo przykro itd.Fajnie bylo na wakacjach kiedy mialam co innego na glowie niz wschluchiwanie sie w swoje cialo.poza tym lepoiej mi jest kiedy nie pracuje a robie inne fajne rzeczy.W pracy jakos czesciej mysle o ciazy...No ale niestety wiecznych wakacji nie mam.Wiem ze pomogloby danie sobie spokoju z forum i obliczeniami ale jakos na razie nie moge i nie widze takiej ogromnej potrzeby
Robale-matko swieta gdzie ty mieszkasz ze tam w poblizu nic nie ma?holandia jest do przejechania wzdluz i wszerz w 2 godz tak mala jest.to ja sie zastanawiam gdzie ty jestes ze taka od swiata odcieta,samotna??
kiciaq-ja jako edyna rozumiem chyba to wczesne robienie testow.mamy w tym tak samo.Jednak 9 dpo to rzeczywiscie wczesnie.ja zesto do 10-11 czekam.kurcze gdybym tu co mc bete mogla robic to bym robila.zauwazylam ze calkiem inaczej sie zachowywalam po zrobieniu mimo ze byla negatywna.przynajmniej sie nie ludzilam i nie czekalam.
wiecie co jeszcze zauwazylam:ze tak pieknie sie pocieszamy jak ktorejs nie wyjdzie;mowimy o tym by myslec pozytywnie i miec cierpliwosc a kiedy przychodzi do nas samych to reagujemy calkiem inaczej...
no a dzis kolejny dzien.wczoraj sobie poplywalam i bylo super a jutro znow do pracy.grrr.uwielbiam robic to co chce,jesc kiedy chce,wstac kiedy chce...niestety kurcze trzeba na siebie pracowac.Powiem zszczerze ze jakbym wygrala na loterii to pracowac bym nie pracowala.no ale to gdybanie.
ciekawe ktora dzis testuje.piszcie dziewczyny bo u mnie nuda.powoli konczy sie @.pozniej ide do glupiej lekarki i mam nadzieje ze skieruje mnie do kogos konkretnego.
mama2010
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Sierpień 2009
- Postów
- 1 103
Witam Dziewczynki!
Dzis wstalam jak ranny ptaszek ale moj facet wyjechal na 2 tygodnie w delegacje. Wczoraj wieczorem przed snem mi powiedzial ze on czuje ze jest fasolka no ale poczekam tak do czwartku lub piatku zanim bede testowac.
Pozatym mam dzis rozmowe o prace wiec trzymajcie kciuki Musze sie jeszcze do niej przygotowac no ale pierw sniadanko
Dzis wstalam jak ranny ptaszek ale moj facet wyjechal na 2 tygodnie w delegacje. Wczoraj wieczorem przed snem mi powiedzial ze on czuje ze jest fasolka no ale poczekam tak do czwartku lub piatku zanim bede testowac.
Pozatym mam dzis rozmowe o prace wiec trzymajcie kciuki Musze sie jeszcze do niej przygotowac no ale pierw sniadanko
eijf
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Maj 2009
- Postów
- 3 926
powodzenia zarowno w testowaniu jak i w rozmowie!Pewnie dasz znac jak poszlo.a gdzie sie starasz?Witam Dziewczynki!
Dzis wstalam jak ranny ptaszek ale moj facet wyjechal na 2 tygodnie w delegacje. Wczoraj wieczorem przed snem mi powiedzial ze on czuje ze jest fasolka no ale poczekam tak do czwartku lub piatku zanim bede testowac.
Pozatym mam dzis rozmowe o prace wiec trzymajcie kciuki Musze sie jeszcze do niej przygotowac no ale pierw sniadanko
zielona.wampirzyca
mamusieńka
hej dziewczyny...u mnie lekki dołek..pomimo tego, że tempka poszłą spowrotem łądnie w górę, mam plamienie i do teo zrobilam teściora i wyszedł negatywny...tak, że szykuję się już na 5 cykl starań...
mama2010
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Sierpień 2009
- Postów
- 1 103
Mam rozmowe w duzej logistycznej firmie w Pradze, potrzebuja kogos kto zna polski i angielski i ma doswiadczenie w logistyce. Bardzo licze ze mi sie uda choc za niecale 2 tygodnie jedziemy na wakacje i mam nadzieje ze to nie bedzie dla nich problem
Tak troche dziwnie brzmi ze sie dopiero co zaczelismy starac o fasolke i nowa praca ale mysle ze moznaby to jakos pogodzic
Tak troche dziwnie brzmi ze sie dopiero co zaczelismy starac o fasolke i nowa praca ale mysle ze moznaby to jakos pogodzic
mama2010
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Sierpień 2009
- Postów
- 1 103
Bardzo mi przykro :-(hej dziewczyny...u mnie lekki dołek..pomimo tego, że tempka poszłą spowrotem łądnie w górę, mam plamienie i do teo zrobilam teściora i wyszedł negatywny...tak, że szykuję się już na 5 cykl starań...
wisienka_83
mamuśka:)
Hej dziewczynki Nie było mnie cały weekend i muszę nadrobić te wszystkie strony które zapisałyście. A jest tego chyba z 30 stron
U mnie nic nowego. @ powinna pojawić sie za 3 dni. Tempka nadal w górze. 3 noce pod rząd wstawałam w nocy do ubikacji bo mi sie tak strasznie siku chciało. W sobote zauważyłam na majtkach trochę serowatego biłego śluzu a wczoraj miałam takie żóltawo-brazowe upławy... Poza tym jak narazie żadnych objawów na ciążę ani na @...
Zobaczymy co z tego wyniknie...
Dobra idę czytać co naskrobałyscie przez ten weekend
U mnie nic nowego. @ powinna pojawić sie za 3 dni. Tempka nadal w górze. 3 noce pod rząd wstawałam w nocy do ubikacji bo mi sie tak strasznie siku chciało. W sobote zauważyłam na majtkach trochę serowatego biłego śluzu a wczoraj miałam takie żóltawo-brazowe upławy... Poza tym jak narazie żadnych objawów na ciążę ani na @...
Zobaczymy co z tego wyniknie...
Dobra idę czytać co naskrobałyscie przez ten weekend
eijf
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Maj 2009
- Postów
- 3 926
wisienka- brzmi niezle i trzymam kciuki!nie testujesz jeszcze?
zielona-przykro mi...nawet nie wiem jak cie pocieszyc?Co mam powiedziec:ze bedzie dobrze, ze nastepnym razem na pewno sie uda...?jedziemy na tym samym wozku i sama nie wiem jak pocieszyc siebie.No moze nie na tym samym bo kurcze ja juz wiem ze jest u mnie cos co mi gmatwa te starania i tylko mam nadzieje ze ktos to "odgmatwa".Wiem ze zawsze czekamy jednak na @ by miec wieksza pewnosc.temperatura moze byc mylaca bo ja sama jeszcze w dniu @ (kiedy wlasciwie plamienia byly) mialm 37!Mnie pomogla ta beta bo nienawidze tych sytuacji kiedy testy nie wychodza a ja ludze sie ze zrobilam je za wczesnie...wersja optymistyczna jest taka ze czasem wychodza pozniej...jejku,nie wiem co powiedziec.
zielona-przykro mi...nawet nie wiem jak cie pocieszyc?Co mam powiedziec:ze bedzie dobrze, ze nastepnym razem na pewno sie uda...?jedziemy na tym samym wozku i sama nie wiem jak pocieszyc siebie.No moze nie na tym samym bo kurcze ja juz wiem ze jest u mnie cos co mi gmatwa te starania i tylko mam nadzieje ze ktos to "odgmatwa".Wiem ze zawsze czekamy jednak na @ by miec wieksza pewnosc.temperatura moze byc mylaca bo ja sama jeszcze w dniu @ (kiedy wlasciwie plamienia byly) mialm 37!Mnie pomogla ta beta bo nienawidze tych sytuacji kiedy testy nie wychodza a ja ludze sie ze zrobilam je za wczesnie...wersja optymistyczna jest taka ze czasem wychodza pozniej...jejku,nie wiem co powiedziec.
reklama
mama2010
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Sierpień 2009
- Postów
- 1 103
Robale twoja historia jest bardzo pokrecona! Ja chyba bym nie wytrzymala i poszla jak najszybciej do innego lekarza. Nie mozesz isc tam w Holandii do jakiegos gina? Kiedy bedziesz znowu robila test?Zapomniałam dodać że ja podejrzewam iż na nowo zaszłam, bo miałam takie krwawienie jak się zagnieżdża. A w lipcu @ spóźniła mi się 10 dni !!!!!!!, było dziwne, pamiętam krwawienie poronne przy pierwszej ciąży . Mówiłam o tym lekarzowi i na podstawie tego podejrzewa poronienie. Dlatego też teraz bardzo mocno się oszczędzam, powtórzę test w dniu spodziewanej @. Czyli jeszcze sporo czasu. Wtedy będę wiedziała. Do jutra kochane
Podziel się: