reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

Muffy i Aguś witajcie. Życze powodzenia w starankach:-):tak:.
Selena ja też nie mam pojęcia o testach owu, mierzeniu temp itd. Dopiero tu się troszkę dowiedziałam na ten temat. W pierwszą ciążę zaszłam w pierwszym cyklu staranek:-). A teraz jakoś nie wierze że się tak szybko uda, za dobrze by było;-):-D:-p.
A co do forum to faktycznie milutko tu u Nas:tak::-).
 
reklama
Witaj Muffy!
Wy tu dziewczynki wypisujecie o tych testach owu. mierzeniu temp. i wogóle a ja to pojęcia nie mam .Pierwsza ciąża była po prostu wielkim fartem bo poszłam na wizytę kontrolną do gin. a on mi USG zrobił i powiedział że jak chcę zajśc w ciążę to najlepszy moment.No i poszłam do domu tydzień sexu i było 2 kreski.
Teraz to ja pewnie nie zajdę w tym cyklu bo jakoś @ miałam 1.07 a dopiero jedno przytulanko było bo tak się złożyło. Dzisiaj drugie będzie.Cykle mam ponad 30 dni więc szansa jest i kupiłam test w aptece ale że kosztował aż 16 zł. :szok: to użyję go tylko w ostateczności:-)
Muszę przyznac że naprawdę tutaj u was miło bo 2 lata byłam na innym forum i ostatecznie je porzuciłam i zaczynam żałowac że dopiero.
Wiesz,tu przewaznie sa dziewczyny ktore staraja sie kolejny raz,a ze raz czy dwa nie wyszlo to probujemy sobie pomoc wlasnie stosowaniem testow,obserwacjami itd.Jak wiadomo jajeczkowanie jest tylko raz w mc,przez 1 dzien,ale za to jest kilka dni plodnych i to wlasnie wtedy najlepiej dzialac.(choc i to nie zawsze gwarantuje sukces)nic sie jednak nie martw bo pomysl sobie z drugiej strony ze miliony kobiet nie majacych o tym pojecia jakos zachodzi w ciaze.
Widze ze okres mialas tak jak ja 1.07.jesli masz 30dniowe cykle to owulacja powinna nastapic 17.07 (na 14 dni przed dniem kolejnego okresu).Poniewaz dni przed owulacja sa plodnymi najlepiej dla ciebie bedzie jak zaczniesz sie starac od powiedzmy 13.07.po prostu w tym tygodniu masz dni plodne.Dla pewnosci takze 3 dni po 17.07 9jesli owulacja sie przesunie).gdybys mierzyla temperature rano po przebudzeniu (ale nie pod pacha ale np w ustach.najwygodniej i najszybciej termometrem elektronicznym)o tej samej porze to zauwazylabys z pewnoscia ze po 17.07 temperatura wzrosnie.bedzie wyzsza niz ta ktora mialas do owulacji(ale to na nastepny raz jesli by sie nie udalo).Wzrost temperatury mowi ci o tym ze owulacja juz byla i jesli uda ci sie zajsc w ciaze to temperatura nie spadnie pod koniec cyklu.mam nadzieje ze sie tu zadomowisz(ja rowniez szukalam miejsca na roznych forach) i jesli masz pytania to pytaj!po to tu jestesmy
 
A tak w ogole dziewczyny to mam ogromna nadzieje ze uda sie nam w tym cyklu i wszystkie przeniesiemy sie na nowy watek,w ktorym bedziemy opisywaly swoje wrazenia,ale juz jako ciezarne!
 
Ja to jeszcze w szoku jestem że mąż się zgodził na drugie dziecko. Wczoraj mieliśmy decydującą rozmowę bo ja nie pracuję i mieszkamy u rodziców ale warunki mamy dobre bo Hubert ma swój pokoik.Z tym że mąż mówił że może lepiej żebym pracę podłapała bo bym miała wszystkie świadczenia ale ja bym chciała ponownie pójśc na staż a że już raz byłam to teraz jak urodzę dziecko nie będąc os. zatrudnioną to będe mogła.No i ryzykuję:bierzemy się do roboty. Kupiłam sobie kwas foliowy i dentystę muszę zaklepac no i martwi mnie cytologia trochę bo nie dośc że to już 2 lata minęło od ostatniej to ja mam często jakieś zapalenia, bielizny nie mogę nosic zwykłej, płynów do higieny intymnej użwywac ale trudno zaryzykuję.
 
Ja to jeszcze w szoku jestem że mąż się zgodził na drugie dziecko. Wczoraj mieliśmy decydującą rozmowę bo ja nie pracuję i mieszkamy u rodziców ale warunki mamy dobre bo Hubert ma swój pokoik.Z tym że mąż mówił że może lepiej żebym pracę podłapała bo bym miała wszystkie świadczenia ale ja bym chciała ponownie pójśc na staż a że już raz byłam to teraz jak urodzę dziecko nie będąc os. zatrudnioną to będe mogła.No i ryzykuję:bierzemy się do roboty. Kupiłam sobie kwas foliowy i dentystę muszę zaklepac no i martwi mnie cytologia trochę bo nie dośc że to już 2 lata minęło od ostatniej to ja mam często jakieś zapalenia, bielizny nie mogę nosic zwykłej, płynów do higieny intymnej użwywac ale trudno zaryzykuję.
U mnie bylo inaczej.Najpierw sie "dorabialismy".oboje mamy prace (ale jesli urodzi sie dziecko to pewnie bede pracowala duzo mniej),domek itd.to bylo dla nas wazne.jesli chodzi o przestrzen to mam dwa pokoje ktore praktycznie nie sa uzywane.Oprocz naszej sypialni i salonu.To wiec nie jest problemem.Oczywiscie nigdy nie wiadomo jak bedzie dalej,ale na razie jestesmy na dobrym etapie.najpierw zaczelismy mowic o slubie,ale moj chlopak zaczal mnie namawiac na dziecko(ktore podswiadomie tez juz chcialam.chyba zaczal mi tykac zegar biologiczny).W tym bylo u nas odwrotnie.on mnie namawial,ja chcialam czekac do nastepnego roku.teraz ciesze sie ze slub odlozylismy na bok bo jak widac w ciaze nie zachodzi sie tak szybko jak myslalam.Oby sie udalo bo oboje bardzo tego chcemy a to najwazniejsze.
 
Dziękuję Eijf za informacje.Teraz to nie ma sensu żebym mierzyła temp.Ale tak jak piszesz mam szanse jeszcze.
 
Wiesz Eijf jak się bardzo chce to nie wychodzi.Moja znajoma 2 lata się starała i zaszła jak na masarze rehabilitacyjne sobie pochodziła.
 
Wiesz Eijf jak się bardzo chce to nie wychodzi.Moja znajoma 2 lata się starała i zaszła jak na masarze rehabilitacyjne sobie pochodziła.
tez nie wiem jak to jest!Te ktore baardzo chca musza sie najczesciej troche postarac.te ktore nie chca zachodza na sama mysl o tym...Znam tak rozne przypadki.Az mnie skreca kiedy slysze ze kolezanka z pracy przez swoja glupote kolejny raz usuwa ciaze.Inna wpadla przez przypadek i nadal pali czy wypija wino od czasu do czasu.jeszcze inna z pierwszym dzieckiem zaszla w ciaze od razu po odstawieniu tabletek a o drugie musiala sie starac niemal rok...Nie mam pojecia.Kiedys myslalam ze jak sie chce zajsc w ciaze to wystarczy sie nie zabezpieczyc a rzeczywiscotc pokazala mi jak bardzo sie mylilam.Coraz bardziej jest mi przykro gdy przychodzi okres.teraz tez bede miala dwa tygodnie goracych nadzieji a co z tego wyniknie pojecia nie mam.No ale nie pozostaje nic innego jak czekac i probowac.Byle do konca mc wytrzymac!
 
reklama
Ja to jeszcze w szoku jestem że mąż się zgodził na drugie dziecko. Wczoraj mieliśmy decydującą rozmowę bo ja nie pracuję i mieszkamy u rodziców ale warunki mamy dobre bo Hubert ma swój pokoik.Z tym że mąż mówił że może lepiej żebym pracę podłapała bo bym miała wszystkie świadczenia ale ja bym chciała ponownie pójśc na staż a że już raz byłam to teraz jak urodzę dziecko nie będąc os. zatrudnioną to będe mogła.No i ryzykuję:bierzemy się do roboty. Kupiłam sobie kwas foliowy i dentystę muszę zaklepac no i martwi mnie cytologia trochę bo nie dośc że to już 2 lata minęło od ostatniej to ja mam często jakieś zapalenia, bielizny nie mogę nosic zwykłej, płynów do higieny intymnej użwywac ale trudno zaryzykuję.

kochana popieram Cie,masz racje na znalezienie pracy zawsze bedzie okazja a na dzidziusia to roznie bywa-to cud.Co prawda z rodzicami nie chcialabym mieszkac ale jak sie dogadujecie to czemu nie?!...;-)My w sumie zaczelismy myslec 2 dziecku jak mielismy swoj "kąt",Teraz mamy dosc duzy wlasny dom i chcemy 3 dziecko-juz ostatnie,mamy nadzieje ze uda sie dziewczynka,bo 4 juz nie bardzo bo mialam juz 2 cesarki to bylaby juz 3:tak:.pozdrawiam Cie goraco i tzrymam kciuki za udane zafasolkowanie:-D:-)
 
Do góry